Jaszczur przywiązał konia do pobliskiego żłoba po czym udał sie w stronę kompanów. Miasto sie nic nie zmieniło od czasu jego wyjazdu stąd. Odetchnął pełną piersią, słysząc pytanie Ashoga odpowiedział.
- W Starówce, musimy iść tą ulicą, później skręcimy w kolejną prowadzącą do ratusza. Chodźmy. - powiedział do Ashoga ruszając ulicą w strone ratusza.