Autor Wątek: Zdradliwa żona  (Przeczytany 5997 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Zdradliwa żona
« dnia: 14 Czerwiec 2015, 00:31:01 »
Nazwa wyprawy: Zdradliwa żona
Prowadzący wyprawę: Traumata Malahar/Salazar Trevant
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Walka dowolnym orężem 75%
Uczestnicy wyprawy: Silion aep Mor



Krasnolud wyruszyl od zleceniodawcy, droga do stolicy minela mu szybko i spokojnie. Zaszedl do domu, zastal tam chora Milve, biedaczka lezala w lozku z goraczka, popijajac goraca herbate. Spojrzal na nia z troska i usiadl na rogu lozka, polozyl na glowe zimny, mokry kompres. Kobieta westchnela z ulga usmiechajac sie lekko. Silion sam tez zdrzemnal sie chwile, obok swojej sluzki, nie chcial by byla sama. Obudzil sie okolo poludnia, spojrzal za okno i przypomnial sobie o swoim zadaniu. Ucalowal Milve w czolo, mrugnal do niej i wyszedl. Kierowal sie do podgrodzia, do miejsca gdzie zaczynal, gdzie zaczynal kazdy w tym miescie. Jedni jak on wybijali sie i wyrywali z tej dziury, inni zas nie robili nic, badz mieli pecha i do konca swego zycia, podgrodzie wiezilo ich. Spokojnym krokiem przemiezal uliczki dzielnicy obywatelskiej, brukowane ulice, kwiaty w oknach to tutaj norma, slonce swiecilo wysoko mowiac.o tym iz jest juz poludnie. Po kilku minutach drogi wyszedl z obywatelskiej i kierowal sie do podgrodzia. Podgrodzie i obywatelska to jak dwa rozne swiaty. Tutaj gdzie teraz byl, brud, opary alkoholu, prostytutki, patologie, gwalty, bojki i inne takie byly na porzadku dziennym. Sam juz zapomnial jak przezyl tutaj troche czasu, wymazal z pamieci ta czesc wspomniec, choc moment gdy kupil Milve i poznal Armin zapamieta do konca zycia. Wedrowal niespokojnie uliczkami dzierzac w jednej rece misia, do rekawa przy drugiej schowal noz co by w naglej sytuacji moc nim szybko rzucic a zeby nie rzucal sie w oczy. Szukal osoby ktora moglaby przygladal sie temu misiowi.

//Załóżmy że już jest poludnie ;)

[member=3240]Traumata Malahar[/member] badz [member=3594]Salazar Trevant[/member]

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Czerwiec 2015, 16:31:59 »
Gdy się już wyspałeś i zaszedłeś do podgrodzia,  trzymając misia przemierzałeś ulice, w pewnym momencie, z pewnego okna widziałeś jak dogląda cię jedna kobieta, szczególnie zaciekawił ją biały miś w twoich dłoniach. Podrapała się delikatnie po czole i zawołała do ciebie.



- Czy pan do mnie? Zapraszam...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Czerwiec 2015, 16:31:59 »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Czerwiec 2015, 16:42:21 »
Krasnolud wedrowal uliczkami podgrodzia lustrujac swym bacznym okiem za kims kto bedzie sie interesowal przedmiotem. Druga reka pewnie lezala na ostrzu noza, szedl niepewnie, powoli, ostroznie, pilnujac mieszka z grzywnami. Zdazylo sie ze pewien kieszonkowiec juz polakomil sie na sakiewke lecz blizsze spotkanie z nozem przekonalo go do zmiany celu. I jak juz powiedzialem szedl przed siebie, wnet uslyszal kobiecy glos, dokladniej wolanie, w oknie pewnego domu ujrzal interesujaca, urodziwa kobiete. Zmienil cel wedrowki i udal sie blizej jej domu, pod otwarte okno. Oparl sie o sciane wpatrujac w niebo. - Witam! Tak skoro pani mnie wola to do pani. - usmiechnal sie zadziornie. - O co chodzi?

//Nie napisales nigdzie o drzwiach do domu wiec stoje pod oknem :P

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Czerwiec 2015, 16:52:13 »
Otworzyła ci drzwi i sięgnęła po misia w twoich dłoniach. odłożyła do na szafkę tuż obok drzwi i chwyciła cię za dłoń.

- No misiu, rozbierz się i zapraszam na górę. ;) i tak właśnie mrugnęła oczkiem, delikatnym dotykiem dłoni puszczając twoją. Po czym delikatnie się wyginając i machają swoimi atrybutami, ładnie wyprofilowanym ciałem, kształtną pupą i nie malutkimi piersiami zaczęła odpinać swoje odzienie zrzucając je na schodach. Początkowo wylądowała peleryna, później kolejne elementy odzienia, jak naramienniki, karwasze, część napierśnika i tak dalej, by niemal naga zniknąć za winklem schodów.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Czerwiec 2015, 16:57:07 »
Krasnolud byl zaskoczony tym co sie wlasnie stalo, wiedzial juz ze ma do czynienia z prostytutka. Westchnal cicho gdy zniknela naga na gorze i zaczal toczyc wewnetrzna walke. O rukwa ale okaz, ten tylek, przod, cialko lani. Japizdze. Ino brac. Alee... Ja juz mam swoja kobiete, nie bede dmuchal wszystkiego co chodzi i sie rozbierze badz nie... Traumata w co ty mnie wplatales...?
Narazie nie rozbierajac sie tylko rozpinajac koszule ruszyl na gore za piekna, naga osobistoscia.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:06:23 »
Dotarłeś na górę a korytarz prowadził na przód, było kilka pomieszczeń po bokach, jednak elementy odzienia ewidentnie wskazywały do którego pomieszczenia się udała, ewidentnie wskazywały na to cienkie odpowiednio leżące stringi i biustonosz tuż przy nich. Jak to mówią, bajkowa sytuacja... nic nie chcą? i od tak zapraszają? za białego misia sami dają? Hmmm.... Pozostawało już tylko iść wyznaczoną drogą lub rezygnować z propozycji.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:09:22 »
Idziem, info trzeba zdobyc, ale wydaje mi sie to podejrzane, nie bede jej ruszal. krasnolud podszedl blizej i stanal w drzwiach, czul ze jak tam pojdzie do srodka to dostanie po mordzie za "uzywanie" czyjejs zony, a przeciez nie taki jest cel.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:16:38 »
Zobaczyłeś ją stojącą przy łóżku, zaprosiła cię do sioebie dłonią, deliaktnie i powoli zbliżając się do ciebie, by zawiesić swe ramiona na twoim ciele. położyła dłonie na twych ramionach i zaczęła ci pomagać w zdejmowaniu koszuli i odzienia...

- Jakiż ty spięty przyjacielu... pomogę ci z tym, byś mógł rozwinąć swe atrybuty wnieść się jak prawdziwy ptak.

Powiedziała odplątując rzemienie twojego płaszcza, po czym zawiesiła dłonie przytulając się do ciebie a twoją głowę usadzając bliżej jej piersi, były dosłownie na wyciągnięcie języka, zaczęła rozpinać rzemienie twojej bawełnianej szaty na plecach, by móc ją z ciebie zrzucić.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:25:14 »
Krasnolud czul sie jakby go gwalcono, doslownie, robiono z nim co chca, musial to przerwac choc na chwile aby rozeznac sie w sytuacji. Spojrzal w dekolt kobiety gdyz wyzej nie mial jak i spokojnym, zalotnym glosem rzekl. - Mrrr... Powoli, moze wpierw napilibysmy sie winka, tak dla rozluznienia miesni i sytuacji? - wiedzial ze zblizenie jest tylko kwestia czasu.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:33:10 »
- Myślę, że nie ma co zwlekać. - powiedziała gdy ostatni rzemień był rozpięty, a szata opadła ma ramionach, pomogła delikatnie ściągnąć ją to z rąk, po czym zrobił krok w tył, chwyciła cię za kołnierz delikatnie przysuwając do siebie, by móc swobodnie rozpiąć koszulę i móc ją z ciebie ściągnąć. (kto wymyślił tyle elementów odzienia...) Spoglądała ci w oczy delikatnie się uśmiechając, zauważyłeś, że są zielone, białe, zdrowe (oczy oczywiście), jej twarz rozpromieniona jakże przyjemnie wyglądała w obliczu takiej sytuacji. Rozpinając twoją koszulę nie omieszkała kilka razy pogładzić cię po klatce piersiowej pobudzając twoje mięśnie i owłosioną klatę do reakcji, de facto ciebie.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:42:31 »
Krasnolud mruknal zachecony, czul w sobie "moc". Odpuscil protestowanie, wiedzial ze nic nie ugra. Armin wybacz.
- Taka piekna kobieta i robi to za misia? Musisz byc niezle napalona.   - rzekl pytajaco.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:47:35 »
Zignorowała tekst o misiu, najwyraźniej biały miś nie jest tylko maskotką. Delikatnie potrząsnęła głową odrzucając swoje włosy z twarzy, w końcu trochę się namęczyła  tą koszulą rozpinając ją całkowicie i pomagając ci ją zdjąć, poprzez odchylanie jej i zakładając ci na ramiona, wystarczyło już tylko pociągnąć za rękawy, by spadła. Założyła palec za pas spodni i pociągnęła do siebie w kierunku łóżka, gdzie sama usiadła i dała wreszcie tobie pole do popisu, by zdjąć spodnie, w końcu nie będzie robić wszystkiego za ciebie.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Czerwiec 2015, 17:54:31 »
A krasnolud nie mial ochoty sie rozbierac przed obcymi. Stanal sobie, oparl sie o sciane i spojrzal na rozochocona kobiete. - Dlaczego taka pieknosc robi to w takim miejscu z byle kim? - zapytal.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Czerwiec 2015, 20:31:06 »
- Jeżeli nie chcesz, to możesz sobie iść. - Powiedziała nieco oburzona.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Czerwiec 2015, 20:37:47 »
Krasnolud usiadl obok niej i zaczal wodzic jej palcem po piersiach. Pomuskal wargami po uchu i spojrzal w te zielone oczy. - Mis! Dlaczego to robisz za misia? - wodzil reka po jej dekolcie.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Czerwiec 2015, 20:46:15 »
Odsunęła się nagle.

- To ty nie wiesz?

Nagle usłyszałeś huk wyłamywanych drzwi i stukot ciężki butów o posadzkę, ktoś albo ktosie pędzili na górę.


- Chowaj się! Uciekaj!

Jesteś na piętrze, w pokoju są 2 drzwi jedne otwarte, na korytarz, drugie zamknięte do sąsiedniego pomieszczenia. jest też duże okno, jednak jesteś na piętrze, wysokość zatem spora od ziemi.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #16 dnia: 14 Czerwiec 2015, 20:50:10 »
//Wysokosc z okna do ziemi? Czy za oknem jest jakis daszek etc. po czym mozna wejsc na dach? Mozna na czyms zawisnac za oknem? Mam akrobatyke.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #17 dnia: 14 Czerwiec 2015, 21:08:34 »
//Znam twoje statystyki...  <ignorant>

Wysokość do ziemi to były 3 metry, pod oknem rosną gęste krzaki kujących czerwonych róż. Dach jest , spadzisty drewniany, pod kątem 45 stopni, nie ma rynny ani niczego takiego, żadnej krawędzi w oparciu o którą mógłbyś się chwycić. nie ma parapetu przy oknie jest to drewniana chata jest ryzykowne zawieszenie się o framugę okna...

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #18 dnia: 14 Czerwiec 2015, 21:13:59 »
Krasnolud zlapal ubrania, wyskoczyl przez okno na dach, wzial rozbieg i z mysla w glowie Jak szalec to na calego! skoczyl jak daleko tylko mogl majac nadzieje ze nie wyladuje dupa w krzakach. W powietrzu ugial kolana.

Offline Aiden

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: -129
Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #19 dnia: 14 Czerwiec 2015, 21:27:51 »
Wskoczyłeś na dach, jednak jego krzywizna i pochylenie zachwiały twoją równowagą i przewróciłeś się na plecy, by uderzyć nimi o drewnianą powierzchnię, po czym zjechałeś z niego i spadając z daszku wpadłeś w krzaki róż usadowione pod oknem. Wpadłeś i schowałeś się cały razem z ciuchami w nich. kolce delikatnie wkuwały ci się w ciało co było jakże nieprzyjemne, chociaż towarzyszące temu zapach róż był jakże kojący dla twych nozdrzy.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zdradliwa żona
« Odpowiedź #19 dnia: 14 Czerwiec 2015, 21:27:51 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top