Górski szlak

[Zarafirgin]

- To już sprawa Siliona, czy będzie chciał wykupić swoje życie ich życiem.  Widzisz, że po tych słowach dziewczyna zemdlała.

[DarkModders]

Jaszczura cofneło do tyłu ze zdziwienia.
- Daruj im to! To nie ich wina że znaleźli sie w złym miejscu i złym czasie. Niby taki dobry jesteś, obietnice dajesz a wybaczać nie umiesz a nazywasz sie prawdą. Widać w błędzie żyjesz.

[Zarafirgin]

- Szeklanie. Ja swojej części obietnicy dotrzymałem. Czyżby Silion nie cieszył się długo siłą płynącą z amuletu? On postanowił swoją złamać. Mam to puścić płazem byś postąpił tak jak on? Nie jestem miłosierny, ale jestem słowny i tego samego wymagam.

[Silion aep Mor]

- Chce zachowac swe zycie, ale czy nie ma innego wyjscia?

[DarkModders]

- Sam już sie gubisz. Chwile temu powiedziałeś do mnie że powinno sie dawać drugą, trzecią a nawet czwartą szanse. Sam tego chciałeś by takie szanse dawać czemu teraz tego nie zrobjsz na znak że twoje słowa sie spełniają.

[Zarafirgin]

- Szeklanie, a cóż zrobiłem? Czyż nie dałem szansy Silionowi przeżyć? Pozwoliłem mu zachować życie płacąc życiem innych. Silionie. Jako, że przelew krwi aktualnie nie jest mi na rękę mam dla ciebie trzecią opcję. Zaufałeś nam i uwierzyłeś lecz ugiąłeś się pod brzemieniem. Mam dla ciebie prostszą ścieżkę. Wspieraj Szeklana jak giermek rycerza we wszystkim co robi. Spraw by jego posługa dla nas była mu możliwie łatwa. Nie wymagam od ciebie wiele i nie będę wyciągał z tego, żadnych konsekwencji. Tym zajmie się już Szeklan jeżeli postanowisz go porzucić. Za wybitną służbę Szeklanowi możliwe, że pewnego dnia pozwolę powrócić Ci w moje łaski. Po krótkiej przerwie:
- Silionie czwartych drzwi Ci nie otworzę.

[Silion aep Mor]

Krasnolud wzial amulet w dlon. Podszedl do rannych ludzi. - Przykro mi! Przepraszam ale musze! - z zalem w oczach wyjal noz. Spojrzal na mezczyzne, kopnal ich sztylety gdzies daleko by nie mogli sie bronic. Podszedl do niego od tylu i zlapal za glowe, przystawil noz do gardla. - Oby Zartat przyjal cie do swego krolestwa! - szepnal czlowiekowi na ucho i poderznal mu gardlo. Po tym uronil lza i przykleknal przy zleknionej kobiecie, uniosl noz w gore, spojrzal jej w oczy. Szepnal jej to samo na ucho i wbil ostrze noza w klatke, zanuzyl amulet w krwi. Z zakrwawionym narzedziem podszedl do jaszczura i zalozyl mu amulet na szyje. Opuscil glowe. - Przepraszam! - rzucil w eter, wyszedl z jaskini i rozplakal sie jak dziecko.

[Silion aep Mor]

[member=25349]Szeklan z Tihios[/member]

[DarkModders]

Jaszczur nic sie nie odezwał, po prostu wyszedł z jaskini.

[Silion aep Mor]

Krasnolud z bolem serca powoli kierowal sie do domu.

//Przekazuje: Amulet Pierwotnych

Nazwa: Amulet Pierwotnych.

 Opis: Otrzymany po trudzie wielu testów i nie jednej śmierci amulet jest artefaktem przekazanym przez samego Pierwotnego. Wykonany jest z czarnego materiału o zmiennych właściwościach. Ma średnicę 4 cm, jest niezniszczalny. Przedstawia on dziewięć symboli. Tylko nosiciel wie co oznaczają. Wisi on na łańcuchu z tego samego materiału.Obdarowuje on Siliona łaską Pierwotnych(Jeden do ilości dostępnych na post finiszerów ze wszystkich wyuczonych specjalizacji walki). Jeżeli Silion go nie nosi należy zgłosić to Rodredowi bądź Isentorowi. Więcej informacji o samym amulecie jak i sposobie zdobycia go można wyczytać w wyprawie   Sen na jawie czy jawa we śnie? Można wykryć moc bijącą od amuletu.

[member=26129]Rodred[/member]

[Zarafirgin]

Zarafirgin się jeszcze wypowiedział zanim Szeklan wyszedł.
- Mam nadzieję, że spiszesz się lepiej niż on Szeklanie zwany Szeklanem z Tihios. Idź i czyń swoją posługę. Czuwam nad tobą.
Po czym zamilkł.
//Pisze podsumowanie.

[Rodred]

Szeklan i Silion rozeszli się do domów po przekazaniu amuletu.

WYPRAWA ZAKOÑCZONA SUKCESEM

Podsumowanie:
Silion aep Mor postanowił się zrzec daru i zarówno brzemienia jakim był amulet podarowany mu przez pierwotnych. ÂŚciągnął więc Szeklana do jaskini gdzie po burzliwej dyskusji został przekonany do racji Zarafirgina. Szeklan przyjął amulet i zobowiązał się wypełniać posługę nadaną mu i jest świadomy sankcji wynikających z niedotrzymania umowy. Następnie Silion by uchronić się od kary zerwania umowy, okupił swoje życie, życiem dwóch niewinnych ludzi. Z racji tego, że amulet zmienił właściciela muszę zmienić jego opis. W międzyczasie Szeklan przekazał 200 grzywien Silionowi.

Szeklan traci 200 grzywien a Sil je otrzymuje.
Szeklan otrzymuje przedmiot fabularny:
Nazwa: Amulet Pierwotnych

Opis: Amulet został przekazany Szeklanowi przez Siliona podczas wyprawy Górski szlak. Wykonany jest z czarnego materiału o zmiennych właściwościach. Ma średnicę 4 cm, jest niezniszczalny. Przedstawia on dziewięć symboli. Tylko jedna osoba wie co oznaczają. Wisi on na łańcuchu z tego samego materiału. Można wykryć moc bijącą od amuletu. Obdarowuje on Szeklana łaską Pierwotnych(Jeden do ilości dostępnych na post finiszerów ze wszystkich wyuczonych specjalizacji walki). Jeżeli Szeklan go nie nosi należy zgłosić to Rodredowi bądź Isentorowi.  Więcej informacji o pochodzeniu amuletu można wyczytać w wyprawie Sen na jawie czy jawa we śnie?

Rozdanie talentów:

Sil:
Aktywność: brązowy talent
Opis: Srebrny talent
Walka: brak

Szeklan:
Aktywność: brązowy talent
Opis: Srebrny talent
Walka: brak

Temat do zamknięcia. [member=1]Isentor[/member]

[Isentor]

//Poprawiam na:
Sil:
Aktywność: brązowy talent
Opis: brązowy talent
Walka: brak

Szeklan:
Aktywność: brązowy talent
Opis: brązowy talent
Walka: brak