Autor Wątek: Szlakiem Chmielowych pól  (Przeczytany 25130 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #340 dnia: 06 Czerwiec 2015, 18:17:50 »
- Nie narzekaj! Pomyśl jak sobie nogi wyrobisz. - zaśmiał się. - Jak wrócimy to przyrzekam Innosowi że kupuje ogiera. Nie będę więcej dymał z buta. Kto wie może cie przewiozę... - krasnolud droczył się z kobietą. Szliście już dosyć długo, fakt że droga była męcząca ale przeszliście już kilka kilometrów. Do celu było bliżej niż dalej. - Juz polowa drogi! - rzekl niziolek w pewnym momencie.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #341 dnia: 06 Czerwiec 2015, 18:21:31 »
- Ale jeszcze połowa została... - powiedziała zmęczonym głosem kobieta. Nie była przyzwyczajona do tak długich spacerów. - Jak ja bym chciała umieć latać. Uniosła bym się nad ziemią jak gdyby nigdy nic. I moje stopy by mnie nie bolały. - czarnoskóra wyraziła głośno swoje myśli. Pogłaskała wilka, który mężnie szedł koło niej.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #341 dnia: 06 Czerwiec 2015, 18:21:31 »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #342 dnia: 06 Czerwiec 2015, 18:38:19 »
- To trzeba było iść do bractwa. Miałabyś skrzydła. Swoją drogą byłem ostatnio na popijawie u anioła Zartata Funerisa Venatio. - rzekl spokojnie. -Interesująca osoba tylko strasznie nadęta. - rzekł patrząc się w dal. Szliście dalej przed siebie, droga mijała wam strasznie powoli lecz w końcu niziołek rzekl. - To tutaj!
Krasnolud rozejrzał się wokół lecz nic nie zauważył. - Gdzie? - zapytał.
- No tutaj! - rzekl niziolek unosząc gałąź drzewa i przechodząc pod nią. Krasnolud ruszył za nim. Trafiliście na małą polankę na której środku znajdowały się 4 ustawione w kwadrat kolumny, w tym dwie z nich zniszczone. Na srodku tego wszystkiego było widoczne zejscie na dół. Ot taka sobie dziura w ziemi.
Zaraz gdy dotarliście starsza kobieta około 60 lat wybiegła dosyć sprawnie z lasu. Ubrana w szarą szatę z kapturem na głowie i blond grzywką spadajaca na oczy. Blond? U staruszki? Czyz to nie dziwne? Biegła w waszą stronę krzycząc. - Pomocy! Kobieto! Pomóż mi. Wilk chce zjeść mojego wnuczka!

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #343 dnia: 06 Czerwiec 2015, 18:51:53 »
Armin spojrzała na staruszkę nieufnym wzrokiem. Widzę, że babcia odnawia sobie kolor włosów... Trzeba być czujnym. Tamten dziwny facet też miał blond grzywkę.
- Dobrze, dobrze już idziemy. - powiedziała czarnoskóra i zaczęła biec w tym samym kierunku, gdzie wybiegła babcia. - Ares, bądź czujny. - krzyknęła do wilka, który biegł razem z nią. Maurenka uwolniła ostrze, gdyby coś miało się wydarzyć.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #344 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:14:17 »
Zanim czarnoskóra zdążyła cokolwiek zrobić, niziołek złapał ją za ramię, spojrzał jej w oczy i rzekł. - Ja pójdę. I tak ktoś musi zostać na czatach. - puścił ją i ruszył ze staruszką do lasu. Tymczasem Silion obejrzał właz i wskoczył do środka uginając tym samym nogi w kolanach aby nie zrobić sobie krzywdy.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #345 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:21:56 »
Armin stanęła i zaczęła się bać o niziołka. Ta staruszka nie wyglądała normalnie. A następnej śmierci nie zniosę.. Stała tak rozmyślając, kiedy usłyszała, że krasnolud wskoczył do dziury. Odwróciła się i krzyknęła:
- Jest tam coś pożytecznego? - spytała się towarzysza. Maurenka została na górze, w razie, jakby coś się stało.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #346 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:25:09 »
- Mamy tutaj tunel! Wskakuj! - rzekl spokojnie. Sam zas stanął i zaczał się rozglądać. Przed nim był długi tunel na którego końcu tliło się delikatne swiatelko. Ciekawe co sie tam znajduje.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #347 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:29:45 »
Armin powoli zeszła i skoczyła do dziury. Nie było w nim nic specjalnego. Było to co w każdej dziurze oprócz malutkiego światełka na końcu ciemnego tunelu.
- Idziemy tam? - maurenka spytała się krasnoluda, chociaż już zaczęła iść w jego stronę. - Ares! Pilnuj! - czarnoskóra krzyknęła do wilka, który stał przy wejściu.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #348 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:37:38 »
- Nie widze innego wyjścia. - rzucił tak od niechcenia. Szli powoli długim ciemnym korytarzem, dotarli do zakrętu za którym na ścianie umieszczona była jedna pochodnia. Oświetlała jedną ze ścian, która jak się okazało była przyozdobiona licznymi runami takimi jak te na znalezionym kamyczku. - No to jesteśmy w domu. Spójrz na to, tutaj też są takie runy namalowane. - wskazał ręką. - Chodźmy!

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #349 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:42:29 »
Czarnoskóra szła za Silionem i uważała, by się przypadkowo nie potknąć. Zobaczyła, że runy są również namalowane na pochodni. Runy i magia źle kojarzą się czarnoskórej. Nigdy nie lubiła czarnoksiężników i szamanów...
- Idę, idę - powiedziała do krasnoluda.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #350 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:46:06 »
Szliscie przez dłuższy czas brocząc w ciemnościach. Tunel zdawało sie że nie ma końca. Wreszcie dotarliście to rozwidlenia. Po ukosie mogliście iść w lewo bądź prawo. - Hmm... Trochę tutaj niepokojąco. Musimy się rozdzielić. Któredy chcesz iść? - zapytal.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #351 dnia: 06 Czerwiec 2015, 19:49:46 »
- Tym razem idę w lewo. Poprzednim razem napadł mnie wilk. - powiedziała kobieta i skierowała się w tą stronę, którą sobie obrała.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #352 dnia: 06 Czerwiec 2015, 20:33:36 »
- To ja ide w prawo! - rzucił beznamiętnie i zniknął w czeluściach korytarza.
Oboję szliście korytarzami które wydawały się niekończącymi.

*Silion*
Szedłeś korytarzem aż do twych uszu dotarł odgłos rozmowy. Po chwili zauważyłeś 3 kultystów, oni także zauważyli ciebie. Nawet nie zastanawiali się tylko od razu cię zaatakowali.

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


//Korytarz jest szeroki na 1,5 metra. Twoi przeciwnicy to kultysci, biegną z wyciągniętymi mieczami gotowi do ataku. Odległość to 20 metrów.

*Armin*
Szłaś mrocznym, strasznym korytarzem, wokół aż dało się wyczuć emanującą ponurą moc. Dotarłaś do końca korytarza który prowadził do ogromnej podziemnej sali. Zdobionej licznymi pochodniami, kolumnami i magicznymi znakami. Od strony wejscia znajdował się kamienny katafalk przyozdobiony runami namalowanymi krwią. Na katafalku leżały pozszywane zwłoki kobiet, była tutaj glowa z lasu, korpus piekności z farmy róż, nogi karczmareczki oraz ręce kobiety z jaskini. To wszystko pozszywane w całość. Głowa tej hybrydy nie miała twarzy. Po drugiej stronie katafalku pod ścianą leżała elfka, widocznie ogłuszona bądź uśpiona. Wysoki blond elf stał nad nią z nożem, naciął jej delikatnie skórę obok uszu i zabrał kilka kropel krwi, wrócił do zwłok i narysował na ich czole jakieś znaki. Wrócił do elfki i chwycił ją za głowę, próbuje jej naciąć skórę na podbródku.

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #353 dnia: 06 Czerwiec 2015, 20:47:56 »
Armin zobaczyła straszne rzeczy przed sobą. Dlatego nie lubię magów. Bufony... Jakieś dziwne znaki, które tylko oni znają. Ale cóż, czas improwizować. Oby nic nie zrobił elfce. Czarnoskóra nałożyła swój kaptur na głowę, zakrywając w pełni jej włosy. Zaczęła iść spokojnym krokiem do maga.
- Panie. - powiedziała do nekromanty. - Nie chcę przeszkadzać, ale wdarli się tutaj jacyś ludzie. Jest ich z kilkanaście, pokonali ochronę i idą w naszą stronę. Trzeba przerwać rytuał. - rzekła udając pewną siebie przedstawicielkę ich sekty. Cały czas kierowała się w jego stronę.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #354 dnia: 06 Czerwiec 2015, 21:19:17 »
Silion szedł powoli ponurym, cuchnącym magią korytarzem, przyglądał się runom na ścianach. Nie spodziewał się nawet że mogą tutaj być jacykolwiek przeciwnicy, więc był co najmniej zdziwiony gdy takowych zobaczył. Byli to kultyści, uczniowie mrocznych magów, sił ciemności i innego plugastwa z którym mimowolnie krasnolud był związany. Pan mniejszy odruchowo wyszarpnął z uchwytu na kostce swój "Mroźny oddech", uwolnił ukryte, wziął kilka głębokich oddechów. Natleniona krew od razu trafiła w krwiobieg, do tego zbliżające się zagrożenie dało zastrzyk adrenaliny która w mig przyspieszyła tętno, źrenice rozszerzyły się wyłapując większe ilości światła i wychwytując dokładniej sylwetki wrogów. Serce biło mocniej, pewniej, wybijało idealny rytm choć wydawało odgłos jakby uderzać młotem o kamienny mur. Przeciwnicy byli coraz bliżej, w odległości około 10 metrów. Silion pewnie chwycił nóż w palce i czekał aż przybiegną bliżej. Biegli jeden za drugim gdyż korytarz był ciasny, krasnolud mógł to wykorzystać by łatwo ich zabić. Z odległości 1,5 metra pierwszy wróg zaatakował mieczem od góry w głowę. Krasnolud odskoczył w tył po czym rzucił swym nożem w czoło kultysty. Broń weszła gładko w czaszkę i przebiła mózg, człowiek upadł na twarz jeszcze głębiej wbijając sobie tą broń. Silion został tylko z ukrytym ostrzem, wróg ciął mieczem z lewa na prawo, krasnolud przykucnął unikając ciosu, po czym szybko wbił ukryte ostrze przeciwnikowi w pachwinę. Krew momentalnie trysnęła na ziemię, cios był w tętnicę. Przeciwnik z bólem osunął się na brodatego, a kolejny wróg ciął od góry. Krasnolud schował się pod zwłokami mężczyzny który osunął się na niego, zamiast niego oberwały one, prosto w klatkę piersiową. Po tym Sil pchnął ciało w tego drugiego aby wytrącić go z równowagi. Zwłoki obaliły z nóg ostatniego z kultystów, krasnolud nie czekając na nic, zatopił swe ukryte ostrze w jego tętnicy. I tak oto Silion aep Mor zaścielił korytarz trzema trupami. :) Wyrwał nóż z czaszki tego pierwszego, wytarł w ścianę. Medalion zrobił się cholernie ciężki, wręcz przytłaczająco ciężki. Ten medalion... To dla mnie... Za dużo. Nie mam już siły dla tego brzemienia. Ten medalion mnie przytłacza... Po przemyśleniach ruszył przed siebie.

* Armin *
Mężczyzna odwrócił się w stronę kobiety z szyderczym uśmiechem, zdjął jej kaptur. - Wiedziałem że przyjdziesz... Cały czas naprowadzałem Cie na to miejsce. Tylko ten cholerny kurdupel wszystko mi psuł swoją obecnością. Ale teraz jesteś tutaj i użyczysz mi swojej pięknej twarzyczki... - zaczął się złowieszczo śmiać. Pchnął cię mortokinezą w stronę wejścia do tej sali i podszedł do katafalku. Rysował coś na czole trupa, po czym złożył ręce w dziwnym geście i przystępował do rzucenia śmiertelnego zaklęcia. - Najpierw cię zabije a potem wykorzystam twoją twarz do moich niecnych celów. - rzekł złowrogo.

//Musisz się schować aby nie oberwać pociskiem śmierci. W ścianie przy "wejsciu" do sali jest mała wnęka.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #355 dnia: 06 Czerwiec 2015, 21:32:39 »
Kobieta nie spodziewała się tego, co czarny mag powiedział. Moją twarz? - pytała siebie w myślach z niedowierzenia. Armin szybkim susem schowała się w wnęce, która znajdowała się w ścianie. Czarnoskóra musiała wymyślić inny plan. Co robić? Ten pomysł nie wypalił. Chyba zostaje walczyć... Niech Silion się w to nie pakuje. Jeśli ktoś z naszej dwójki ma zginąć to, tą osobą będę ja. Maurenka uwolniła ukryte ostrze, wyjęła miecz i czekała, aż atak mocy przeleci.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #356 dnia: 06 Czerwiec 2015, 21:42:49 »
* Armin *
Słyszałaś jak mag wypowiada głośno inkantacje. Nagle na ułamek sekundy przerwał ponieważ usłyszał przez ścianę jak krasnolud szlachtuje jego uczniów. To wystarczyło aby naruszyć delikatną strukturę zaklęcia, zobaczyłaś falę białego światła która pochłonęła ciebie i elfkę. Nagle poczułaś lekkość i wpadłaś w gorącą wodę.

* Silion *
Krasnolud szedł przed siebie nagle coś błysnęło, poczuł lekkość i obudził się na bagnie klęcząc na ziemi.

* Ja *
Krasnolud przystanął aby naładować kuszę. Zajęło mu to około minuty. Ruszył przed siebie. Nagle dostrzegł dziwny błysk i poczuł lekkość. Co do cholery? Mam nadzieje że Armin nic nie jest! - krzyknął do siebie w myślach.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #357 dnia: 06 Czerwiec 2015, 21:56:49 »
Armin z wnęki znalazła się w wodzie. Czarnoskóra unosiła się na wodzie, ale nie wiedziała, gdzie jest. Zaczęła szukać wzrokiem kogoś lub coś znajomego jej. Gdzie jestem? I co to za woda? Gdzie Silion? Elfka?

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #358 dnia: 06 Czerwiec 2015, 22:20:04 »
* Armin *

Czarnoskóra znalazła się w podziemnym basenie, w grocie. Wokół wszystko wyglądało jak stworzone przez starożytnych, pewnie draconów, sciany zdobione były licznymi rzeźbieniami, bogatymi wzorami. Woda była przyjemnie ciepła, musiała wypływać z podziemnego źródła. Nagle z głębi tunelu przyszedł jakiś nieznany mężczyzna, w starszym wieku, wyglądał dosyć obleśnie. Ubrany w same slipki. Wszedł do wody i zbliżał się do kobiety.

* Silion *
Krasnolud zjawił się w dżungli, a dokładniej na bagnie. Wokół pełno bogatej roślinności, wysokich traw i dzikich zwierząt. Pod drzewem klęczy pewien mężczyzna około trzydziestki, dobrze zbudowany, jego głowę zdobią rozpuszczone, białe włosy. Na plecach dzierży dwa miecze, jeden wykonany ze srebra, drugi z blizej nie znanej odmiany stali. Wypija eliksir i rzuca się na stado wiwern grasujących nie daleko niego. Potwory padają jak muchy pod naporem jego srebrnego miecza. Krasnolud tym czasem stał i się przyglądał. O skurwesen! - rozdziawił buzie.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #359 dnia: 06 Czerwiec 2015, 22:31:18 »
dziewczyna znajdowała się pod ziemią w akwenie wodnym. Na ścianach widniały przeróżne malowidła, zdobienia. Armin widziała brzydkiego mężczyznę, w samych slipkach, który się do niej zbliżał. Czarnoskóra zaczęła szybko płynąć do brzegu omijając przy tym faceta. Płynęła tak aż dopłynęła do brzegu. Kobieta wyszła z wody i uwolniła ukryte ostrze.
- Kim jesteś? Co to za miejsce? - zapytała się nieznanego.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Szlakiem Chmielowych pól
« Odpowiedź #359 dnia: 06 Czerwiec 2015, 22:31:18 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top