Niziolek spojrzal wojownikowi w oczy. - Jestem maly i lekki, potrafie sie cicho, niezauwazenie przekradac przez dowolny teren. A w lesie jeszcze mnie kryja drzewa i trawa. Potrafie takze dobrze zagadac, nasz lud od zawsze byl ludem kupczym. Perswazje mam we krwi. Posiadam troche magii w postaci run, bron do bezposredniej walki tez. Jestem sprytny i zwinny, dlaczego ma mnie cos zjesc?