Autor Wątek: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.  (Przeczytany 37536 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #140 dnia: 10 Maj 2015, 19:35:10 »
Themo powoli opróżniał kubeczek z wódką i zaczął śpiewać i tupać nogą do rytmu.

-. Piratem wkrótce stałem się
I pokochałem to,
Parszywy to był los,
Lecz tam znalazłem zemstę swą.
Bo ojciec mój korsarzem był,
Z angielskich zginął rąk,
Za moją sprawą Ardeńczyk zły
Piekielnych zazna mąk.


Kiedy wypije, staje się chętniejszy do wspólnej zabawy, a do picia jest zawsze chętny. Jednak tym razem nie chciał przesadzić i skończyć jako zwłoki pod pokładem. Stuknął się z przechodzącym Salazarem, który obecnie zerwał z wizerunkiem zimnego jaszczura.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #141 dnia: 10 Maj 2015, 19:36:03 »
Anette postanowiła ściągnąć do siebie dwójkę elfów zanim oboje zaleją się w trupy. Choć na razie tylko jeden się na to zapowiadał. Podeszła najpierw do Creeda.
-Za kilka minut bądź koło mojej kajuty. Potrzebuje elfiej wiedzy. Później zbliżyła się do Remara. -Pojaw się za kilka minut koło mojego pokoju. Trzeba mi długouchego zdania.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #141 dnia: 10 Maj 2015, 19:36:03 »

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #142 dnia: 10 Maj 2015, 19:41:27 »
-Dobrze pani. Elf jeszcze chwilę się pobawił i zaczął pomału iść do pokoju Anette ale cały czas sobie śpiewał piosenkę do rytmu który grał Darius

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #143 dnia: 10 Maj 2015, 19:43:04 »
-    I znów abordaż, znowu, hej,
   Ardeńczyków lej po łbie.   
   Choć ardenol setkę armat ma,
   My nie boimy się.
   Więc szpadą tnij, nie przejmuj się,
   Niech spada łeb po łbie.
   Dalej, hej, a nie obejrzysz się,
   A on będzie już na dnie. 


Po odśpiewaniu hymnu po raz kolejny i jednej ze zwrotek zamoczył ponownie kubek w wódce ir acząc się, zwilżając gardło, zaśpiewał ostatnią zwrotkę.

- Niejeden raz, gdy szedłem w bój,   
Widziałem śmierci twarz.   
Mówiła mi: "Odważnyś jest,   
Lecz kiedyś głowę dasz."   
Ja mówię: "Ej, nie boję się,   
ÂŻe życie Tobie dam,   
Lecz wpierw ostatni Ardenos syn   
Do piekieł trafi bram."!



Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #144 dnia: 10 Maj 2015, 19:51:13 »
Dhampir bawiąc się mimowolnie usłyszał o spotkaniu kobiety z dwoma elfami w jej kajucie. Uszy, Silvastera były nieprzeciętne o tej porze dnia, więc pomimo hałasu panującego na okręcie wyłapywał każde słowo, ale nie przejmował się tym całym spotkanie, tylko bawił się w najlepsze a widząc jaszczura przemierzającego okręt to uderzył swoim kubkiem o jego, gdy ten zakończył pieśń. Długowieczny dopił zawartość i zaprzestał picia na ten moment chciał mieć wszystkie zmysły pod kontrolą a przede wszystkim nie chciał mieć kaca! Ponieważ takie coś mogłoby go osłabić na kilka dni i nie byłby zdatny do żadnej pracy.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #145 dnia: 10 Maj 2015, 19:57:08 »
Kiwnąłem kobiecie na znak zgody. W sumie nie miałem pojęcia kim dokładnie jest, ale ostatnimi czasy przywykłem do towarzystwa tajemniczych dam i jegomości. Spokojnym krokiem skierowałem się do kajuty pierwszego oficera.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #146 dnia: 10 Maj 2015, 20:05:30 »
Jaszczur zanurzył kolejny raz swój kubek do pełna i upił z niego połowę cudownego płynu, którym była wódka. Rozbawiony całą imprezą zaczął tańczyć. Szło mu to nawet nieźle a muzyka aż sama powodowała że chciało się tańczyć. Tanecznym krokiem podszedł w bliżej i widząc swoich kompanów w tym i Silvastera uniósł kubek i upił kolejnych kilka łyków wódki. Rozbawiony tańczył dalej.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #147 dnia: 10 Maj 2015, 20:07:48 »
Spojrzał na swój, pełny w połowie, kubek. Potem na tańczącego Szeklana. Przeniósł wzrok na śpiewającego Salazara.
Co alkohol robi z jaszczurami.
Pomyślał i zaczął dalej delektować się swoim napitkiem.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #148 dnia: 10 Maj 2015, 20:14:15 »
Jaszczur zmęczony wygibasami dopił swój kubek wódki i odstawił go na bok. Tyle wystarczy pomyślał odstawiając go na stoliku. Podszedł pod burte statku i oparł się o nią wsłuchując się w muzykę graną na pokładzie i spoglądając na niebo i ludzi przebywających na statku. Wiatr mile wiał, morze było spokojne, było ciepło. Więcej mu do życia nie trzeba było. Wpatrywał się tak w tą całą impreze przez dłuższy czas odpoczywając chwile przy tym. Miał zamiar jeszcze chwile zabawić na tej imprezie i nie schlać się w trupa. Wolał zachować trzeźwy umysł na jakikolwiek wypadek.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #149 dnia: 10 Maj 2015, 20:17:52 »
Po skończonym śpiewie Salazar wrócił na górny pokład i lekko zdyszany dalej kazał grać Dariusowi znane mu melodie. Lekko zdyszany zaczął mówić.

- Nie Melkiorze, to nie ręka krasnoluda, to po=chodzi z Hrabstwa Terwor, z miasta Darm czy Dram, ludzie północy niekoniecznie krasnoludy, lepią dobre trunki, to właśnie jeden z ich, specjał z gminy Aqtos. - Mówił ponownie wznosząc swój kubek i racząc się trunkiem i puścił oczko do Melkiora, nim zaczął mówić do wszystkich.

- Panowie, mam andzieję, ze będziecie bawić się dobrze a powiem wam czemu. Nie ma już odwrotu jesteśmy daleko do domu, a płyniemy w rejony wysp wulkanicznych, które nie są dostępne drogą morską, okrętami. były tysiące lat temu, kiedy Draconi pływali, ale znali ryzyko już wtedy. obecnie wybrzeża wysp archipelagu to mnoga ilość kominów wulkanicznych, czyli de facto skał, które będą ponad taflą wody wystawać na odległości gdzieś 25 km od brzegu wysp. Jednak spokojnie, są tez porty, wokół których nie ma zagrożeń wulkanicznych, nie było i mam nadzieję, ze się nic nie zmieniło, jednym z nich jest port Hessein do którego zawiniemy o ile będzie sprzyjać nam szczęście i bogowie. Oceniam szanse na jakieś 25%, że uda nam się dopłynąć na okręcie do portu.

//Tak, mam 4-ścienną kostkę, która zaważy o wszystkim.

- Ale bez obaw, jeżeli uda nam się dotrzeć na wyspy, to są też inne drogi opuszczenia archipelagu, nie morskie, a magiczne czy techniczne, powinien być tam teleport.



Podczas, gdy Salazar kończył śpiewać, najemnik Ginug będący na bocianim gnieździe, zaobserwował dwie fregaty na horyzoncie. Niczego nieświadomi ludzie płynęli wprost na nie.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #150 dnia: 10 Maj 2015, 20:23:44 »
Jaszczur podszedł bliżej zgromadzonych i wsłuchiwał się w przemówienie Salazara. Na wieść o tym że można powrócić w inny sposób z archipelagu, zaciekawiło go to. Nigdy jeszcze nie próbował magicznych sztuczek i nic z tym związanego jednak wolał nie ryzykować i kombinować bo kto wie jak się to skończy. Wreszcie zwrócił się do stojącego obok Themo.
- Ciekawie tam będzie z tego co słyszę. - powiedział do niego i wsłuchiwał się dalej w przemówienie kapitana statku Salazara.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #151 dnia: 10 Maj 2015, 20:31:22 »
Themo gdy usłyszał więcej szczegółów opróżnił resztę kubka z wódki. Lekko potrząsnął twarzą i otarł wąsy.
-Nie podoba mi się to.
Krótko stwierdził. Swoją droga to sprytne zagranie ze strony kapitana. Poczęstować załogę wódką, by potem powiedzieć o zagrożeniach. Cóż, przecież teraz nie zdezerteruje. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że pomyślnie wpłyną do portu.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #152 dnia: 10 Maj 2015, 20:31:52 »
- Odwiedzimy 10 ważnych miejsc, gdy tam dopłyniemy albo się rozbijemy... Będą to ruiny 5 największych miast, 4 ruiny kopalń i nekropolia. Natkniemy się również na inne, ale te 10 jest naszym celem do zbadania. Mieściły się tam kopalnie soli, węgla, czarnej rudy i złota. Warto by to sprawdzić. będziemy przemierzać puszcze, lasy, góry a nawet gorące morze Enart. jedna wyspa nie jest w moim kręgu zainteresowania, bo nie wykryłem tam najważniejszych oznak większych działań w kulturze jaszczurów z tej wyspy, gdyż archipelag był to dom niewolników, Jaszczurolduzi, których wykorzystywali draconi. Wyspa Setir nie posiada ważniejszych oznak zabudowań czy działań ani draconów, ani jaszczuroludzi. nawet starożytna mapa tak twierdzi. Wyznaczyłem 3 osoby, które podążając z nami zostaną na wyspie by odszukać ślady obecności jaszczuroludzi tam i ich działania, miasta i tak dalej. będzie to Anette Du'Monteau, Remar i Creed, reszta pójdzie ze mną. Rozdzielimy się gdzieś w połowie przeprawy, gdy odwiedzimy już Hadur i Sil Ignis, te dwie wyspy.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #153 dnia: 10 Maj 2015, 20:35:23 »
Jaszczur nasłuchiwał dalej. Słowa o jaszczuroludziach sprawiły że w sercu się ucieszył. A więc płynę do swoich braci jednak mogli płynąć do wrogo nastawionego plemienia lub do wyniszczonej rasy z archipelagu. Nurtowało go to najbardziej że są tam wulkany.
- Tylko żebyśmy wrócili w jednym kawałku. Cholera... wole żeby tam nie było demonów. - powiedział do Themo i słuchał dalszej przemowy.

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #154 dnia: 10 Maj 2015, 20:44:31 »
-Eh, pierwsza moja tego typu wyprawa i już cholera próbują mnie w coś wrobić. Pomyślałem, noi ale, czego się nie robi dla zlota i chwały... -Dobra, a co z niebezpieczeństwami oprócz barier naturalnych ? co tam napotkamy ? jakie masz informacje ? Zapytał się Dael woląc być pewnym tego co spotka na swojej drodze.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #155 dnia: 10 Maj 2015, 20:45:51 »
-Już wolę jaszczury od demonów. Bez obrazy.
Wiedział, dlaczego Szeklan miał nieprzyjemne wspomnienia odnośnie demonów. Chociaż najbardziej przerażały go wulkany wokół wyspy.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #156 dnia: 10 Maj 2015, 20:50:06 »
Dhampir wysłuchał, co ma do powiedzenia kapitan oczywiście wieści o powrocie z tego miejsca, w którym aktualnie byli była nie możliwa, toż to jasne jak słońce. Jednak, kiedy usłyszał, że mogą nie dopłynąć w jednym kawałku lekko się wzdrygnął, bo nie chciał się unosić na belce statku albo beczce zdany jedynie na prąd morski i bogów, którzy przeniosą go nie wiadomo gdzie. W głębi liczył na to, że uda mi się dotrzeć cało w jednym kawałku i ominąć wypiętrzeń morskich wysp wulkanicznych dopływając spokojnie do portu. W sumie ucieszył się z tego faktu, że mimo braku statku będą stanie powrócić do domu cało, o ile stara technologia działa! Nie, chciał pozostawać na tym archipelagu dłużej niż wymagałaby misja. Następnie kapitan opowiedział o miejscach jakie przyjdzie im zwiedzać i przeszukać, nie podejrzewał jednak, że archipelag ten należał do jaszczuroludzi! Jaszczury miały większość zasobów, które były na Valfden oznaczało to samowystarczalność tego ludu i raczej braku kontaktu z inni rasami.
Dhampir nie mógł się doczekać zwiedzenia tamtejszych lasów i puszcz o ruinach nie wspominając. Wiedział, że zostało tam mnóstwo skarbów i pamiątek po dawanej kulturze, które będą niezwykłe cenne dla sprzedawców a na pewno kilka z nich będzie ładnie zdobiło jego domek, o ile uda się towarzyszą szczęśliwie dopłynąć i powrócić stamtąd.
Długowieczny dowiedział się również, że została wytypowana pierwsza grupa udająca się na mniej znaczącą wyspę. Ciekawe było, co ich skłoniło do pójścia w tamtym kierunku, ale pewnie taki był rozkaz kapitana.
- Mogę zapytać czy teraz poznamy konkretny podział na grupy, czyli kto z kim pójdzie i gdzie czy dopiero wtedy jak zagłębimy się bardziej w rejony wysp? I jeszcze jedno, co doprowadziło do upadu tej cywilizacji jaszczuroludzi.  Zapytał w sumie od tak, ale chciał wiedzieć już z kim będzie dane mu maszerować w drużynie oraz, co zniszczyło tą starą cywilizację.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #157 dnia: 10 Maj 2015, 20:50:41 »
- Jaszczury nie powinny być problemem. Może okaże sie że trafimy na prymitywne plemie. - powiedział do Themo spoglądając w stronę Salazara.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #158 dnia: 10 Maj 2015, 20:55:41 »
-Panowie. Jak wiecie lub słyszeliście udajemy się na wyspę Setir. - mówiła Anette otwierając drzwi kajuty. Gestem dłoni zaprosiła ich do środka. -Jaszczur ma rację, wyspa jest mała i nie ma na niej praktyczni żadnych śladów cywilizacji. Prawie... - oznajmiła już w środku za zamkniętymi drzwiami. -Bowiem mój informator powiedział mi, że na jednym z brzegów znajduje się dawny port. Jest dobrze ukryty i stanowił kiedyś porządną bazę. Udamy się tam by to sprawdzić i w zależności od tego co spotkamy, przejąc na własność dla Krwawych Kruków. Taki punkt przeładunkowy i baza wypadowa znacznie nam ułatwi podróżowanie między kontynentem a Valfden. Jakieś pytania?

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #159 dnia: 10 Maj 2015, 21:09:28 »
- Cywilizacji już jako takiej tam nie ma, nie ma tam żywych osób. Jesteśmy tego pewni, gdyż co 100 lat wybuchają tam wulkany, 3 największe oraz samo morze Enart, które zatruwa atmosferę wyspy na ponad 10 lat zabijając wszelkie życie, które uchroni się przed płynną lawą, ostatni wybuch wulkanów był w momencie upadku asteroidy, która wyzwoliła erupcje. Zaś co sto lat były zawsze zabijając całą populację która tam żyła. Gdy żyli tutaj Draconi, oni co 100 lat zasiedlali wyspy nowymi jaszczurolduziami i ci rozmnażali się jak należy na kolejne stulecie. zaś gdy wybuchał, draconi zabierali ich na okres 10 lat część zostawała i umierała w kłębach popiołów i odmętach lawy. wiemy, ze kiedyś tych wulkanów było ponad 300, które co 100 lat wybuchało, obecnie są to tylko 3 oraz sam Enart. Według zapisków, cały archipelag jest jednym wielkim wulkanem Enart, w którego wnętrzu ciągle następują delikatne erupcje i krater stale jest zlany lawą a zarazem wodą. dlatego morze Enart ma zawsze powyżej 20 stopni ciepła. Nie wyparowuje, bo nie jest zamknięty, jest to część przepływowa, przepływają tam wody oceanu, które schładzają tę wodę.

- Szczerze? Możemy spotkać tam pustkę i oazę spokoju, poza roślinnością, krzewami, drzewkami, może nie być tam nic więcej wartego uwagi, jednak pisma jednego z odkrywców, który zaginął parę lat temu, prędzej został wygnany i pozbawiony tytułów, donoszą że jest tam Nekropolia, ona na pewno stoi. Stała tam 5 dni po upadku asteroidy, więc stoi na pewno dalej.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #159 dnia: 10 Maj 2015, 21:09:28 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything