Autor Wątek: Tartak [praca]  (Przeczytany 22672 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #100 dnia: 21 Maj 2015, 08:32:13 »
Godzina minęła a wóz już był pełen desek i mógł jechać do swojego miejsca przeznaczenia. Timothy następnie podjechał taczką, w której umieścił miotłę i szuflę i wziął się za posprzątanie magazynu z wszelakich skrawków desek, które łapał w dłonie i wrzucał je na taczkę, gdy to już zrobił wywiózł je w stronę kupy, która zostanie najpewniej spalone. Później miotłą zaczął zamiatać kurz zgarniając go na jedną wielką kupę, podczas tego zajęcia kurz unosił się nieznacznie do góry czasami wpadając do jego oczu, ale mając taką powierzchnię do wysprzątania zeszło mu trochę nim wszystko ściągnął ja jedno miejsce.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #101 dnia: 21 Maj 2015, 09:35:23 »
Niziołek skończył zamiatać magazyn, co zajęło mu łącznie godzinę i następnie zabrał się za wrzucanie całej kupy piachu, którą nagromadził. Timothy wziął łopatę i nabierając piach wrzucał go na wcześniej podstawioną taczkę, gdy wrzucił kilka łopat natychmiast wyjeżdżał nią wyrzucając nazgromadzany brud na jakieś miejsce z dala od samego tartaku. Następnie ponowił tę czynność kilka razy i stwierdzając, że magazyn został wyczyszczony to wtedy schował łopatę i miotłę do warsztatu. Taczkę sobie zostawił dlatego, że ruszył z nią w stronę bali, które ktoś zostawił nie podając ich okorowaniu. Tim wiedząc, że tak nie może być aby drzewo się zmarnowało podstawił taczkę koło swojego miejsca pracy, bo wiedział że ten pojazd niedługo mu się przyda ponownie do wywiezienia następnych odpadów, ale teraz chwycił za toporek pozostawiony niedaleko i zaczął ostrzem jego ściągać korę z drzew. Maluch miał już wprawę, więc latając wokół bali i jeżdżąc ostrzem po korze ściągał ją raz za razem posuwistymi i delikatnymi ruchami. Kora odpadała aż miło na ziemię i tak właśnie postąpił z każdą następną kłodą dopóki nie były czyste od wszelakich śladów kory. 

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #101 dnia: 21 Maj 2015, 09:35:23 »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #102 dnia: 21 Maj 2015, 10:35:59 »
Timothy widząc, że skoczył odłożył siekierkę i zaczął zbierać korę wrzucając j bezpośrednio na taczkę będącą tuż obok niego, gdy to skończył odstawił ją kawałek dalej robiąc sobie miejsce na pocięcie czystych bali na deski. Jednak nim poszedł do magazynu sprawdził jeszcze dłonią czy nie zrobił jakiegoś byka pozostawiając części kory na gołym drzewie i wyczuwając, że wszystko jest cacy skoczył do magazynu po piłę swoich rozmiarów i poszukiwał chętnego do pomocy. Wówczas dostrzegł brodatego krasnoluda, który łaził bez celu z miejsca na miejsce. Tim zawołał go, by mu pomógł i zaczął się w reszcie wziąć do roboty. Tymczasowi towarzysze stanęli na przeciw siebie trzymając w rękach ostre jak brzytwa narzędzia i zaczęli ciąć bale na równe dechy. Piła była wyjątkowo zadbana, toteż nie męczyli się zbyt mocno ciąć okorowane drzewo, które momentalnie przeistaczało się w deski. Niziołek i krasnolud radzili sobie świetnie z racji wzrostu i równymi ruchami w jedną i drugą stronę cięli każde drzewo na deski.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #103 dnia: 21 Maj 2015, 11:36:10 »
Drzewo dzięki dzielnej pracy dwójce nietypowych towarzyszy zostało równomiernie pocięte tworząc stos ładnych deseczek, które teraz należało wyheblować nim to jednak zrobił napił się z krasnoludem wody, po czym mu podziękował. - Dzięki za pomoc jestem pewien, że zarządca da tobie jakieś wynagrodzenie. Mówiąc to podniósł swą głowę wylewając trochę zawartości z bukłaka na siebie. Woda zaczęła spływać z jego głowy i twarzy barwiąc się na czarno i brązowo a wszytko to za sprawą kurzu nagromadzonego od sprzątania w magazynie jaki potu, który się pojawił podczas pracy. Brudna woda kapała na ziemię aż Timothy wziął się do pracy i umieszczając deskę po desce na heblarce zaczął je oprawiać, by nadawały się do dalszego wykorzystania. Maluch nabierając wprawy radził sobie dobrze z przyrządami do wygładzenia każdej deseczki, ale było ich wiele więc musiał przyspieszyć swoje działania i już wkrótce jego miejsce pracy zdobiły pozostałości po wygładzonym już materiale. Teraz, tylko czekać aż skończy swe dzieło i przystąpi do kolejnej roboty.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #104 dnia: 21 Maj 2015, 12:36:24 »
Niziołkowi heblowanie całych desek zajęło godzinę, ale tym razem nie poszedł odpoczywać, tylko jak najszybciej pracował dalej, by skończyć wszystko na czas. Najpierw do skrawków kory wrzuconej na taczkę odrzucił również te powstałe z heblowania następnie wywiózł je i wyrzucając wszystko na jedną kupę, która i tak zostanie spalona. Teraz powrócił na miejsce swojej pracy i zaczął nosić gotowe już wcześniej sprawdzone i gładkie deski do wyczyszczonego wcześniej magazynu tam kładł delikatnie jedną na drugą, aby w końcu składzik nie świecił pustkami. Już na sam koniec zaczął zbierać narzędzia, które powrzucał na taczkę i razem z nią zostawił w kanciapie, lecz wcześniej je nasmarował, coby się za szybko nie zniszczyły, gdy to skończył dopiero odpoczął wypijając znów kilka łyków. Nastała, więc pora pójścia po wypłatę, co z resztą uczynił. - Zarządco skończyłem. Jakie tym razem dostanę wynagrodzenie za swą pracę? Zapytał wyciągając łapki po grzywny.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #105 dnia: 21 Maj 2015, 18:34:01 »
Deski znalazły się wewnątrz suchego i ciepłego magazynu. W tym momencie mogły się suszyć, aby później mogły zostać wykorzystane do budowy domku, ścian, płotów lub tego, co sobie ich właściciel zażyczy. Timowi nie pozostało nic innego jak zadbać o prządek i posprzątać to, co pozostało z jego dzisiejszej pracy. Najpierw postanowił pozbierać korę i skrawki powstałe podczas heblowania desek. Dlatego podszedł do magazynu po taczkę, którą postawił i w mik ją napełnił korą i innym ustrojstwem. Następnie zabierając pełny ładunek wyrzucił go na konkretną kupę tego typu rzeczy, które pewnie wylądują w piecu grzejąc chatkę zarządcy. Następnie wrzucił na nią narzędzia i dostawił je do składziku. Tam rozpoczął pracę konserwacyjne, by toporem i inne potrzebne narzędzia nadawały się do ponownego wykorzystania, czyli je nasmarował olejem i odstawił na swoje miejsce licząc, że dobrze wykonywał swoje zadania udał się po swoją brudną koszulę i zarzucając ją na plecy podszedł do zarządcy, po wypłatę. - Zarządco starałem się jak mogłem, ale czy jestem godzien otrzymania premii sam zdecyduj w końcu, Ty jesteś tutaj szefem. Uśmiechnął się czekając na pensję.

[member=268]Devristus Morii[/member]

Niziołkowi heblowanie całych desek zajęło godzinę, ale tym razem nie poszedł odpoczywać, tylko jak najszybciej pracował dalej, by skończyć wszystko na czas. Najpierw do skrawków kory wrzuconej na taczkę odrzucił również te powstałe z heblowania następnie wywiózł je i wyrzucając wszystko na jedną kupę, która i tak zostanie spalona. Teraz powrócił na miejsce swojej pracy i zaczął nosić gotowe już wcześniej sprawdzone i gładkie deski do wyczyszczonego wcześniej magazynu tam kładł delikatnie jedną na drugą, aby w końcu składzik nie świecił pustkami. Już na sam koniec zaczął zbierać narzędzia, które powrzucał na taczkę i razem z nią zostawił w kanciapie, lecz wcześniej je nasmarował, coby się za szybko nie zniszczyły, gdy to skończył dopiero odpoczął wypijając znów kilka łyków. Nastała, więc pora pójścia po wypłatę, co z resztą uczynił. - Zarządco skończyłem. Jakie tym razem dostanę wynagrodzenie za swą pracę? Zapytał wyciągając łapki po grzywny.

- Oto Twoje 440 grzywien za dwa dni ciężkiej pracy!

Gaorth zakończył w pełni proces korowania kłody, odłożył narzędzia, umył ręce i zwrócił się do gospodarza o zapłatę.

- Twoja praca była tak mizerna, że teraz potrzebuję dwóch dni na usunięcie błędów, które zrobiłeś. Dlatego musisz zwrócić mi 100 grzywien do 28 Veris 21 roku.


Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #106 dnia: 22 Maj 2015, 08:29:51 »
Niziołek z rana również przybył popracować do tartaku. Wiedział już na czym tutejsza praca polegała, więc szybko zgłosił się do zarządcy. - Dzień dobry. Ponownie zawitałem tutaj, żeby trochę zarobić i od razu proszę o wpisanie mnie na listę pracowników. Tim, gdy skończył rozmawiać rozejrzał się wokół siebie gdzie mógłby się przydać zajęło mu to dosłownie chwilę, kiedy zauważył samotnie stojące deski, które już zostały wyheblowane i wystarczyło jedynie zanieść je do magazynu. Maluch podszedł do nich i biorąc je pojedynczo zanosił je do magazynu, gdzie powinno być ich miejsce. Tak nosząc jedną po drugiej powoli wypełniał składowisko świeżymi deskami gotowymi już do wyschnięcia.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #107 dnia: 22 Maj 2015, 09:30:00 »
Niziołek po godzinie skończył zanosić deski, które czekały na swoją kolej do wysuszenia a później użycia ich w znacznie ważniejszym celu. Timothy wychodząc z magazynku otarł pot z czoła powstający z wcześniejszego noszenia desek, ale nie odpoczywał, bo zauważył jak jeden z niziołków tym razem jego zawołał do pomocy przy przecięciu okorowanych bali na deski. Tim wiedział jak takie coś się ciężko wykonuje samemu, toteż podszedł do drugiego malucha i stojąc na przeciw siebie chwycił małymi łapkami za rękojeść piły i oboje zaczęli rznąć bale na równe deseczki. Drzewo ulegało jednostajnym ruchom piły dzięki dobremu zgraniu tymczasowych towarzyszy, którzy szybko uwijali się tworząc deskę za deską z pozostałych bali.     

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #108 dnia: 22 Maj 2015, 10:30:13 »
Deski dzięki dzielnej pracy zostały dwóm niziołkom zostały wycięte, ale to nie był koniec pracy, małego Tima ponieważ niziołek, który zawołał go do pomocy poszedł odnieść piłę zostawiając po sobie nieporządek w postaci niepozbieranej kory oraz resztek drzewa pozostawione po przecięciu je na deski, ale niestety drugi pracownik poszedł sobie nie wracając na miejsce swej pracy. Maluch, nie widząc innego wyjścia zaczął nosić pocięte deski na specjalne miejsce i zaczął je heblować, przy użyciu narzędzi do tego przystosowanych. Timothy mając do czynienia z dużymi deskami musiał ciągle przy nich manewrować, aby je wszystkie wygładzić nie pozostawiając przy tym niczego podejrzanego i unikając wszelakich pomyłek z jego strony starał się obchodzić z deskami jak najdelikatniej i dopiero jak skończy z deskami weźmie się za posprzątanie tego bałaganu. 

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #109 dnia: 22 Maj 2015, 11:30:58 »
Deski po godzinie pracy były gładziutkie i bez oznak jakiegokolwiek uszkodzenia. Dlatego zostawiając je jedną na drugiej poszedł najpierw posprzątać bałagan powstały z wcześniejszych prac. W tym celu poszedł on do magazynu po niezawodną do tych prac taczkę, którą podjechał do sterty porozrzucanej kory i innych ścinek drewna. W końcu pochylając się zaczął wszystko wrzucać na nią szybko ją wypełniając. Timothy widząc ogrom syfu zdał sobie sprawę, że na jeden kurs tego nie weźmie i zejdzie mu trochę nim wszytko zostanie ładnie wyczyszczone. Dlatego też gdy taczka była pełna ruszył nią z impetem wywożąc wszystko na odpowiednie miejsce, które służyło do zbierania takich odpadów, tak czy inaczej ponawiał tą czynność dopóki miejsce pracy było czyste.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #110 dnia: 22 Maj 2015, 12:31:10 »
Miejsce poprzedniej pracy było elegancko posprzątane i nie było już ani jednego śladu kory albo innej ścinki, ale niestety godzinka zleciała bardzo szybko, więc nastała pora na dalszą pracę czyli zawiezienie narzędzi do warsztatu i zabezpieczenie ich a za chwilę ponownie noszenie desek do magazynu. Niziołek ruszył z całym sprzętem załadowanym na taczce do magazynu tam pozostawił je na swoich miejscach wcześniej je nasmarował, by nie pojawiły się ślady korozji. coby mogło skutkować stratami w postaci większych kosztów. Następnie gdy zakończył zabezpieczanie narzędzi mały niziołek ruszył w stronę swoich desek, które biorąc pojedynczo zanosił je do magazynu kładąc je obok tych, które układał podczas pierwszej godziny pracy. Sam magazyn już się wypełniał świeżymi i nowymi deskami.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #111 dnia: 22 Maj 2015, 13:33:10 »
Nowe deski już gościły w suchym magazynie czekając na ich dalsze przeznaczenie. Wtedy nadeszła pora na wypicie trochę wody z bukłaka i zastanowienie się, co robić dalej. Niziołek długo czekać nie musiał, bo właśnie w tym momencie podjechały wozy, na które miały zabrać wszystkie deski nadające się do budowy podłogi. Timothy już wiedział, co będzie robił i szybko wracając do magazynu zaczął nosić długo suszące się deski pojedynczo, by następnie układać je delikatnie na wozie, gdy jeden został zapełniony to zaczął nosić je na następny i tak aż oba były pełne. Na tej czynności zeszło mu równo godzinka i gdy już ją zakończył a wozy pojechały wypił pozostałą zawartość bukłaka i ruszył do zarządcy. - Panie zarządco skończyłem i chciałbym odebrać swoje wynagrodzenie ile to będzie tym razem? Zapytał, bo sam nie mógł tego zweryfikować odpowiednio a w końcu człowiek się na tym znał i wiedział ile niziołek przepracował i jak tą pracę wykonywał.

Offline Gaorth

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #112 dnia: 22 Maj 2015, 18:08:25 »
Gaorth, przyszedł do tartaku w Atusel w celu dorobku i odpracowania szkód jakie sprawił poprzednio tutaj pracująć.
I przyszedł do gospodarza i powiedział. - Chciałbym tutaj popracować, wpisz mnie na listę pracowników. Gospodarz wpisał Gaortha na listę po czym powiedział - Idź pracuj. Tylko tego nie popsuj, jak wcześniej.
Pracownik szukał sobie zajęcia, po kilku sekundach szukania spostrzegł wóz pełen bali. Gaorth zakasał rękawy, poprawił strój, założył rękawice ochronne następnie ostrożnie wszedł na wóz i zaczął szybko ściągać bale na ziemię, szedł bal za balem. Jednak po kilkunastu minutach praca w takim tempie okazała się dla Gaortha zbyt męcząca lecz on dalej w pocie czoła ściągał  bale na ziemię. Po kilku minutach Gaorth był całkowicie wyczerpany, więc postanowił pozwolić sobie na przerwę, podszedł do beczki z wodą i napił się, następnie usiadł na na balu, po 4 minutach Gaorth wstał i wznowił swoją pracę wolniej pracując, ponieważ żeby się tak szybko nie męczył. Aż w końcu po godzinie pracy wóz był pusty a bale były na ziemi.
« Ostatnia zmiana: 22 Maj 2015, 18:37:13 wysłana przez Gaorth »

Offline Gaorth

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #113 dnia: 22 Maj 2015, 19:10:19 »
Gaorth po skończeniu ściągania kłód z wozu, zamierzał je przenieść w miejsce obróbki żeby okorować, lecz to miejsce było dość odległe od kłód wynosiło około 8 metrów, Gaorth pomyślał sobie : Hmm. Chyba nie starczy mi siły żeby te wszystkie kłody przenieść w to miejsce, więc potrzebuję pomocnika. Po czym powiedział : - Ktoś chętny mi pomóc?, po kilku sekundach, Gaorth usłyszał że ktoś do niego idzie, potem ktoś go złapał za ubranie. Gaorth odwrócił się do tej osoby i okazał się to być Krasnolud , po czym on widząc człowieka powiedział -  Witaj, nieznany człowieku nazywam się Amroth i jestem skłonny ci pomóc w przenoszeniu tych kłód.  - No to więc zaczynajmy Amrothu. Odpowiedział Gaorth, po czym razem z Krasnoludem zaczął przenosić kłody. Krasnolud w porównaniu do człowieka przenosił kłody dość mozolnie, gdy Gaorth przenosił je dość w umiarkowanym tempie, po 45 minutach człowiek się zmęczył, lecz dalej pracował, co jakiś czas kawałkiem szmaty ścierając sobie pot z twarzy. Po godzinie krasnolud i człowiek przenieśli wszystkie kłody. Potem Gaorth powiedział do krasnoluda, Dzięki za pomoc!. a Amroth odpowiedział - Nie, ma za co!  po czym tajemniczy krasnolud udał się w stronę zarządcy. A potem Gaorth też poszedł w stronę zarządcy w sprawie zapłaty.
« Ostatnia zmiana: 22 Maj 2015, 20:20:29 wysłana przez Gaorth »

Offline Gaorth

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 102
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #114 dnia: 22 Maj 2015, 20:08:35 »
//Jestem w pace
« Ostatnia zmiana: 22 Maj 2015, 20:19:33 wysłana przez Gaorth »

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #115 dnia: 23 Maj 2015, 18:37:17 »
Nowe deski już gościły w suchym magazynie czekając na ich dalsze przeznaczenie. Wtedy nadeszła pora na wypicie trochę wody z bukłaka i zastanowienie się, co robić dalej. Niziołek długo czekać nie musiał, bo właśnie w tym momencie podjechały wozy, na które miały zabrać wszystkie deski nadające się do budowy podłogi. Timothy już wiedział, co będzie robił i szybko wracając do magazynu zaczął nosić długo suszące się deski pojedynczo, by następnie układać je delikatnie na wozie, gdy jeden został zapełniony to zaczął nosić je na następny i tak aż oba były pełne. Na tej czynności zeszło mu równo godzinka i gdy już ją zakończył a wozy pojechały wypił pozostałą zawartość bukłaka i ruszył do zarządcy. - Panie zarządco skończyłem i chciałbym odebrać swoje wynagrodzenie ile to będzie tym razem? Zapytał, bo sam nie mógł tego zweryfikować odpowiednio a w końcu człowiek się na tym znał i wiedział ile niziołek przepracował i jak tą pracę wykonywał.

- Oto Twoje 220 grzywien.

Gaorth po skończeniu ściągania kłód z wozu, zamierzał je przenieść w miejsce obróbki żeby okorować, lecz to miejsce było dość odległe od kłód wynosiło około 8 metrów, Gaorth pomyślał sobie : Hmm. Chyba nie starczy mi siły żeby te wszystkie kłody przenieść w to miejsce, więc potrzebuję pomocnika. Po czym powiedział : - Ktoś chętny mi pomóc?, po kilku sekundach, Gaorth usłyszał że ktoś do niego idzie, potem ktoś go złapał za ubranie. Gaorth odwrócił się do tej osoby i okazał się to być Krasnolud , po czym on widząc człowieka powiedział -  Witaj, nieznany człowieku nazywam się Amroth i jestem skłonny ci pomóc w przenoszeniu tych kłód.  - No to więc zaczynajmy Amrothu. Odpowiedział Gaorth, po czym razem z Krasnoludem zaczął przenosić kłody. Krasnolud w porównaniu do człowieka przenosił kłody dość mozolnie, gdy Gaorth przenosił je dość w umiarkowanym tempie, po 45 minutach człowiek się zmęczył, lecz dalej pracował, co jakiś czas kawałkiem szmaty ścierając sobie pot z twarzy. Po godzinie krasnolud i człowiek przenieśli wszystkie kłody. Potem Gaorth powiedział do krasnoluda, Dzięki za pomoc!. a Amroth odpowiedział - Nie, ma za co!  po czym tajemniczy krasnolud udał się w stronę zarządcy. A potem Gaorth też poszedł w stronę zarządcy w sprawie zapłaty.
-
Jeszcze 60 grzywien mi wisisz.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #116 dnia: 24 Maj 2015, 11:26:28 »
- Dzień dobry - powiedział niziołek Albert przychodząc do tartaku - Mógłbym porozmawiać z jakimś zarządcą?

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #117 dnia: 26 Maj 2015, 15:53:08 »
- Czego!

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #118 dnia: 26 Maj 2015, 17:28:26 »
- Robicie tutaj najróżniejsze rzeczy z drewna. Hrabia Cadacus potrzebuje wyprodukowania trochę drewnianych kołków. Takich, długości 3,5 metra, średnicy 15cm. Chciałbym zapytać ile w ciągu godziny takich pali zdąży zrobić pracownik tartaku? Gunses Cadacus dopłaci za taką pracę każdemu robotnikowi, który będzie pracował w tartaku przy produkcji drewnianych pali 10 grzywien do godziny i 40 grzywien po przepracowaniu całego dnia pracy.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #119 dnia: 26 Maj 2015, 20:32:29 »
-  Kołki? Kołki to są małe, a hrabia chce kogoś na pal na bić! Przy dobrych wiatrach 2 powinno się udać zrobić

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tartak [praca]
« Odpowiedź #119 dnia: 26 Maj 2015, 20:32:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything