-Fiu, fiu!-Gwizdnąłem z podziwem oglądając gabinet, dopiero gdy się napatrzyłem, byłem w stanie odpowiedzieć na pytanie:
-Nic nie szkodzi. Faktycznie sprawa dość dziwna, ale odpowiedź brzmi tak, moim ojcem jest Krasnolud.-Powiedziałem nie ukrywając prawdy, po czym skomplementowałem:-Muszę przyznać że posiadasz naprawdę ładny gabinet.-Na chwilę przerwałem i spytałem zaglądając na rozmówcę i jego reakcję:-Nie masz mi za złe że mówię do Ciebie, przez Ty?