Autor Wątek: Na drodze ku zrozumieniu - Saet  (Przeczytany 3874 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #20 dnia: 08 Listopad 2014, 17:38:19 »
Saet bez słowa przyklęknął obok niej i objął ramieniem. Westchnął w duchu. Wyglądała na przestraszoną, ale jeszcze kilka sekund temu w życiu nie podejrzewałby jej o taką reakcję. Ludzie, zawsze tacy nieprzewidywalni, zmienni, niestali w uczuciach. Chociaż wydają się być prości i nieskomplikowani nie do końca potrafił pojąć ich sposób myślenia. Wbijając wzrok w jakiś odległy punkt za plecami dziewczyny zbliżył usta do jej ucha i wyszeptał kilka ciepłych słów, zapewniając że już jest bezpieczna, wszystko będzie dobrze i nie ma czym się martwić. Gdy wydawało mu się, że już jest z nią lepiej odsunął się trochę, tak by mógł spojrzeć w wielkie oczy i odezwał się nieco głośniej niż przed chwilą.
-W porządku. Wskaż mi tylko drogę, a sama możesz tu poczekać. Wrócę niedługo z twoim pupilem.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Listopad 2014, 17:49:19 »

- To.. em.. - przełknęła ślinę i otarła łzy, westchnęła - Musisz iść tą wąską ścieżką...a potem skręcić w lewo obok kamienia porośniętego mchem... I dalej już będę wodopój...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Listopad 2014, 17:49:19 »

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #22 dnia: 08 Listopad 2014, 18:16:26 »
I zostawił ją samą. Musiał. Przynajmniej na jakiś czas. Teraz pospiesznie szedł wskazaną ścieżką dopóki nie ujrzał wspomnianego kamienia. Był dosyć spory i ze wszech stron omszały, nie mogło być więc mowy o żadnej pomyłce. Przy nim to Saet zatrzymał się na chwilę by wydobyć swój łuk z sajdaka umieszczonego na plecach. Odnalazł też cięciwę ukrytą do tej pory w niewielkiej sakiewce przy pasie i wciągu kilka sekund połączył oba elementy tworząc broń szybką, cichą, i co najważniejsze, skuteczną. "Zło" z reguły bywa niebezpieczne, warto więc być na nie przygotowanym. Upewnił się jeszcze, że kołczan po brzegi ciasno wypełniony strzałami jest w zasięgu jego ręki i w razie takiej konieczności odnalezienie pocisku przyjdzie mu bez problemu, po czym skręcił w lewo, w dalszym ciągu kierując się do wodopoju.   

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #23 dnia: 08 Listopad 2014, 18:31:51 »

Na miejsce dotarłeś szybko. Stanąłeś przed taflą wody. Po drugiej stronie rzeczywiście były krzaki. Sceneria był... zresztą sam widziałeś.

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Listopad 2014, 18:51:54 »
Tym, czego elf nie mógł nigdzie dostrzec, a co najbardziej go w tej chwili interesowało był zagubiony wilk. Problem polegał na tym, że wilk nie mógł tak po prostu zgubić się w lesie, w dodatku na dobrze znanym terenie. Stworzeniem odpowiedzialnym za jego zniknięcie musi być owo "coś złego". Saet miał nie najlepsze przeczucia. Czymkolwiek było to stworzenie, z pewnością nie chciało dla niego dobrze. Wiedział, że zaginiony zwierzak przepadł gdzieś w zaroślach po drugiej stronie niewielkiego jeziora, gdzie miała czyhać tajemnicza, warcząca istota. Całkiem możliwe, że przed przybyciem Złotowłosej i jej pupila krążyła ona również po tej stronie wody. Chcąc to sprawdzić, elf przykucnął i zaczął rozglądać się za jakimiś nietypowymi śladami, jednocześnie próbował też wyłapać wszystkie dochodzące do niego dźwięki i jakoś je określić.   

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #25 dnia: 08 Listopad 2014, 18:57:24 »
Wodopój ma to do siebie, że ściąga wiele zwierząt. ÂŚladów było więc co nie miara, od wielkich kopyt magnusów, poprzez racice jeleni, dzików, łapy niedźwiedzi, wilków, łapki kun, łasic, wiewiórek, ptaków, żab i innych. Nic szczególnego nie rzuciło Ci się w oczy.

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #26 dnia: 08 Listopad 2014, 19:28:13 »
Dobre miejsce do polowań. Pomyślał mimochodem. Teraz jednak nie o to chodziło. Z łukiem w dłoni ruszył dalej. Idąc brzegiem jeziora zdecydował się dostać na drugą stronę, jeśli tutaj nie znalazł niczego, w pobliżu krzewów na przeciwległym brzegu z pewnością odnajdzie jakieś ślady i być może wpadnie na trop dziwnego stworzenia, lub dowie się co stało się z wilkiem. Cały czas mając się na baczności i wyłapując szpiczasto zakończonym uchem wszelkie dźwięki, coraz bardziej zbliżał się do zarośli.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #27 dnia: 08 Listopad 2014, 19:44:10 »
Cisza jak makiem zasiał. Zauważyłeś jednak ślady łap wilka które zmierzyły za krzaki. Może udał się za potrzebą?

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #28 dnia: 08 Listopad 2014, 19:53:18 »
Mało prawdopodobne. Elf obszedł chaszcze i schylił się ponownie szukając odcisków wilczych łap. Gdy tylko je znalazł, zgarbiony, z nosem niemal przy samych tropach zaczął iść za nimi.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #29 dnia: 08 Listopad 2014, 20:01:44 »
Znalazłeś po chwili kilka strzępów futra. Włosy walały się tu i tam. Do małych śladów łap dołączyły duże, bardzo duże ślady psich łap. Obok nich leżało piórko.

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #30 dnia: 08 Listopad 2014, 20:18:26 »
Nie przypominał sobie by wiedział cokolwiek o istnieniu tak dużych psowatych, no może z wyjątkiem wargów, na których czasem zwykli jeździć orkowie. Chociaż z drugiej strony mogły to też być rozmazane ślady cieniostwora, te jednak bardziej przypominają tropy wielkich kotów. Saet podniósł pióro i schował je do torby przerzuconej przez ramię. Próżno było już chyba szukać wilka Złotowłosej, ale jednocześnie chciał zobaczyć co takiego go zabiło. Wyciągnął strzałę z kołczanu i zgięty wpół ruszył z wolna za nowym śladem. Tym większym.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #31 dnia: 08 Listopad 2014, 20:21:20 »
Ruszyłeś za śladami dziwnego stworzenia. ÂŚlady biegły w linii prostej, czasami gubiłeś je na kamieniach i listowiu, ale znajdowałeś zaraz dalej. Kluczyłeś za nimi przez dwa kilometry.


Aż dotarłeś do mrocznego miejsca. Usłyszałes też wtedy trzaśnięcie gałęzi za Tobą. Coś też zawarczało. Groźnie.
« Ostatnia zmiana: 08 Listopad 2014, 20:25:53 wysłana przez Gunses »

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #32 dnia: 08 Listopad 2014, 20:44:43 »
Dwa kilometry, które elf pokonał jak w transie. Nie mógł teraz odpuścić, cokolwiek to było. Z pokojowo nastawionego podróżnika zmienił się w myśliwego, drapieżnika, jednak wyglądało na to że role się odwróciły i coś zaczęło polować na niego. Zamyślił się tylko na chwilę, na moment stracił koncentrację, przez co wpakował się do wąwozu. Strome zbocza i zwalone drzewo blokujące drogę przed nim stanowiło naturalną pułapkę, w którą jak się zdawało właśnie wpadł. Słysząc odgłos łamanej gałęzi obrócił się w miejscu tak szybko jak potrafił jednocześnie naciągając strzałę na cięciwę. Przez rozpęd jaki nadał mu obrót wylądował na jednym kolanie, ale strzały z przyklęku wychodziły mu równie dobrze, co te z tradycyjnej stójki. Lotka strzały dotknęła szpiczastego ucha Saeta gdy ten wykorzystując maksimum naciągu łuku wycelował grot swojego pocisku w to, co jeszcze przed sekundą znajdowało się za nim.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #33 dnia: 08 Listopad 2014, 23:43:49 »
Pomiędzy krzakami zauważyłeś łeb...


Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #34 dnia: 09 Listopad 2014, 00:09:17 »
ÂŁeb, którego w żadnym wypadku nie można by uznać za przyjazny. Elf powoli podniósł się i wyprostował przyjmując typową postawę strzelecką. Przez cały ten czas jego łuk pozostawał naciągnięty, a on sam był w każdej chwili gotów do oddania strzału prosto między oczy nowego zagrożenia. Sam nie wiedział, czemu coś jeszcze wstrzymuje go od zwolnienia pocisku. Zamiast strzelić od razu, ostrożnie postąpił kilka kroków w tył chcąc wywabić zwierza z zarośli. Nawet na chwilę nie spuszczał przy tym z niego swoich oczu, nie spuszczał też grotu wycelowanego w jego oczy.

//: Jaka jest mniej więcej odległość?

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #35 dnia: 09 Listopad 2014, 00:12:24 »
//: 15 metrów

Coś jednak się nie wyjść z krzaków. Patrzyło na Ciebie, szczerzyło się, warczało.


- No... wrrrr... czemu za mną idziesz.... wrrr?

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #36 dnia: 09 Listopad 2014, 00:24:46 »
Wilkołak. Przemknęło mu przez głowę. To jedyne określenie pasujące według elfa do zwierzęcia, którego potężny łeb wychylający się zza krzaków zaczął właśnie gadać. Do tej pory powątpiewał w legendy mówiące o ich istnieniu, chociaż oczywiście mógł to być tylko przerośnięty i nazbyt wygadany czarny basior. W te drugą opcję jakoś nie chciało się jednak Saetowi wierzyć. Opuścił odrobinę łuk, tylko po to by dać chwilę wytchnienia mięśniom. W ciągu sekundy mógł go unieść, ponownie dociągnąć cięciwę do granic możliwości i wypuścić śmiercionośny grot. Miał nadzieję, że wilkoludź zdaje sobie z tego sprawę. Najpewniej tylko dlatego podjął z łucznikiem rozmowę.
-Szukałem wilka, którego spotkałeś niedaleko wodopoju, jakieś dwa kilometry stąd. Jego ślad urwał się nieopodal jeziora... Znalazłem za to twój.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #37 dnia: 09 Listopad 2014, 00:34:45 »
Wilkołak zapewne był prawie dwa razy większy i pięć razy cięższy od elfa. Ale to nie zmieniało niczego.


- Wrrr... Noo... Przybiegł do mnie... Ale już wrócił... A terrrrraz wybacz... Spodziewam się gościa na kolacji.... - powiedział dał susa tak szybkiego, że kiedy upadł na ziemi nie zdążyłeś nawet przekręcić głowy. Odbijał się to od skały, to od drzewa, mylił, zwodził. Uciekał.


I uciekł. Pobiegł w sobie tylko znanym kierunku. Straciłeś go z oczu zanim zdążyłeś wymierzyć.
« Ostatnia zmiana: 16 Styczeń 2015, 00:03:05 wysłana przez Isentor »

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #38 dnia: 09 Listopad 2014, 00:53:54 »
Kieł wrócił? To było znaczyło, że wilkołak go nie rozszarpał, co właściwie było logiczne, bo podobno wilki i pół-wilki dogadują się wcale nie najgorzej. Teraz jednak czarna bestia przepadła i nie było możliwości by dopytać ją o szczegóły spotkania, ani o cokolwiek innego. Nie było też sensu stać dalej w miejscu. Zostawił Złotowłosą samą, a przecież trochę go już nie było. Szybko schował strzałę do kołczanu i z łukiem w garści pospiesznie ruszył z powrotem w stronę wodopoju i dalej w kierunku starego dębu. Szczęśliwie miał dobrą pamięć i nie najgorszą orientację w terenie, to też odnalezieni drogi, którą przybył nie sprawiło mu wiele problemów. Idąc szybkim krokiem, który zmieniał się w trucht kiedy tylko teren na to pozwalał, powinien niedługo odnaleźć dziewczynę. Zakładając oczywiście, że dalej czeka ona tam gdzie się rozstali i że Saet nie wpadnie na coś po drodze. Nie z każdym mieszkańcem lasu można się dogadać podobnie jak z poznanym przed chwilą wilkoludziem. 

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #39 dnia: 09 Listopad 2014, 00:57:57 »
Dotarłeś pod drzewo. Dziewczyny jednak nie było. Widziałeś jednak ślady łap zwykłego wilka. Domyśliłeś się, że wilczek wrócił do swojej pani i wspólnie wyruszyli do babci. ÂŚciemniało się. Zbliżała się pora kolacji...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na drodze ku zrozumieniu - Saet
« Odpowiedź #39 dnia: 09 Listopad 2014, 00:57:57 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top