Autor Wątek: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu  (Przeczytany 9130 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #40 dnia: 04 Listopad 2014, 11:09:41 »
Dragosani rozpoznał istotę, do której wiele wieków temu należał szkielet. Problem w tym, że szkielet również rozpoznał jego jako zagrożenie. Wampir musiał wykonać unik przed ciosem skrzydła nieumarłego. To też uczynił, gdyż nie odczuwał potrzeby zostania przebitym przez kostny kolec. Może kiedy indziej. Tak więc Drago odsunął się w lewo, dzięki czemu ostre skrzydło minęło go. W czasie uniku wampir wydobył z pochwy bułat. Wykorzystując ruch wyciągania broni wymierzył ostrzem w szpikulet na skrzydle dracona. Bułat trafił w niego i gładko odciął. Niewiele, ale już dracon nie mógł za bardzo używać jednego skrzydła do przebijania przeciwników. Po tym Drago musiał wykonać kolejny unik. Odskoczył w tym, a tuż przed nim dracon machnął kościaną łapą. Wampir jeszcze się nieco wycofał i spostrzegł, że kościana bestia wyciąga głowę, celując paszczą. Wampir wiedział już co to oznacza. Wyciągnął przed siebie demoniczną dłoń. Działał z pełnym spokojem, z czystym umysłem. Dracon już dmuchnął, przed pyskiem pojawił się ogień, który szybko zbliżył się do wampira. W tym momencie przed Dragiem pojawiło się zwierciadło ochrony, wytworzone mocą magii demonicznej. Podmuch ognia uderzył w nie, rozbijając się o magiczną taflę i nie czyniąc wampirowi krzywdy. Samo zwierciadło rozproszyło się. Tak spektakularna obrona nie wywołała najmniejszego wrażenia na draconie. Był tylko tępym kościanym mechanizmem. Bardziej przedmiotem, niż istotą. Ruszył na Draga. Tuż obok niego dreptał ludzki szkielet, który stanowił nieco mniejsze zagrożenie. Dracon zbliżył się i ponownie zaatakował łapą. Przeszkodził tym samym w ataku ludzkiego szkieletu, co nawet mogło być zabawne. Drago odskoczył z linii ciosu, tak aby znaleźć się z boku dracona. Teraz ta bestia stała pomiędzy nim, a szkieletem człowieka. Dracon szybko.odwrócił wie, jednocześnie uderzając lewą łapą. Wampir odskoczył w tył i zaatakował zaraz po ciosie dracona. Odcinął w połowie jego rękę, uniemożliwiając mu atak przy jej użyciu. Dracon wyszczerzył kły i spróbował ugryźć Draga. Gdzieś tam z boku już zbliżał się ludzki szkielet, obchodził dracona. Wampir uskoczył w bok, unikając ugryzienia i zaatakował. Celował w kostną szyję nieumarłego. Czarne ostrze gładko odcieło czaszkę od reszty ciała. Kościany dracon, pozbawiony w ten sposób energii, upadł na ziemię, jako kupka kości. Po tym Draga zaatakował ludzki szkielet, który już nie musiał kombinować z omijaniem swojego większego kolegi. I nie stanowił wielkiego zagrożenia dla wampira. Próbował go drapnąć, jednak wampir ciął ostrzem w jego ramię, które odpadło od reszty ciała. Wampir blyskawicznie zadał kolejny cios, który pozbawił szkielet głowy. Spadła ona tuż obok jego nogi. Kupka kości upadła na ziemię. Drago uśmiechął się lekko i kopnął czaszkę, która potoczyła się w kąt. Tym razem nie chował jeszcze broni! Funeris byłby dumny.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #41 dnia: 04 Listopad 2014, 11:25:59 »
Funeris byłby tak dumny, że cho cho! Jednak Drago nie wiedział, czy Poeta pochwaliłby wampira, bo krążył teraz po zielonych łąkach Niebiańskiej Przystani gaworząc sobie z paroma aniołkami.
Tymczasem Dragosani stał nad dwoma pokonanymi szkieletami. Nie zdradzały żadnych oznak... niczego. Szkielet dracona oczywiście należał do dracona, jednak ten drugi mógł być tak samo ludzki, jak elfi. Anatomicznie te dwie rasy wiele się od siebie nie różnią, a i z innymi po śmierci pomylić je można. Na trzech dużych stołach pozostało niewiele. Ze dwa zawinięte podłużne pakunki, kilka takich samych leżało pod grubą warstwą kurzu kilka metrów za nim, przy jednym z rzędów stojaków.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #41 dnia: 04 Listopad 2014, 11:25:59 »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #42 dnia: 04 Listopad 2014, 11:37:36 »
Istotnie Drago nie wiedział gdzie teraz przebywał Funeris. I najprawdopodobniej by nie uwierzył, gdyby ktoś mu o tym powiedział. A przynajmniej nie bez substancji wspomagających wierzenie w tak niezwykłe wieści. A właśnie, substancji. Wampir uznał, ze po skończonej walce może się trochę napić. ÂŚwieżo wypita krew przydałaby się, gdyby został ranny, czy coś. Dlatego też schował bułat i odpiął od paska biegnącego na ukos piersi jeden z flakonów. Otworzył go i zaczął sobie popijając krew, rozglądając się wokół. Pił tak sobie, czuł jak jej działanie odświeża jego wampiryczne ciało i rozmyślał. Napotkał dracona i humanoida. Humanoida wziął za człowieka. Ludzie byli najbardziej rozpowszechnieni na świecie, więc byli niejako "rasą domyślną". Jednak wewnętrzny głosik miał rację, to mógł być równie dobrze elf. Albo wyrośnięty niziołek. Drago podszedł do stołu, na którym leżały tajemnicze pakunki. Mogły to być jakieś tajemne artefakty, które ktoś miał stąd zabrać, ale nie zdążył. Albo brudna bielizna. Rozmyślając nad tym Drago dopił krew, wsunął korek w szyjkę buteleczki. Flakon zaś umieścił przy pasku, od którego wcześniej go odpiął. Puste naczynie zawsze się może przydać. Po tym wyciągnął sztylet z małej pochwy przy pasie i zaczął gmerać przy pakunku, próbując delikatnie rozciąć ostrzem materiał i zajrzeć do środka.

// Tracę: 0,3 litra krwi wilka

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #43 dnia: 04 Listopad 2014, 11:40:07 »
Pierwszy pakunek zawierał jakieś pisma, które jednak pod wpływem czasu rozpadły się i zamieniły w skrawki materii organicznej. Niestety.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #44 dnia: 04 Listopad 2014, 11:43:23 »
Pisma najprawdopodobniej kiedyś były traktatami naukowymi, które zmieniłyby postrzeganie świata jako takiego. Przyczyniłyby się do wielkiego przełomu. Z tym, że to było kiedyś, teraz zaś były tylko kupką dziwacznej masy, która ledwo co przypominała papier. Wampir nie przejął się tym i zaczął sprawdzać ten drugi pakunek. Chociaż nie spodziewał się, że w nim znajdzie cokolwiek innego, ale co tam. Wszystko w imię nowych odkryć!

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #45 dnia: 04 Listopad 2014, 12:37:36 »
Drugi pakunek również zawierał coś, co kiedyś było jakimiś zapiskami. Jak wyleczyć raka, zbudować statek kosmiczny, gotować bigos, przemówić do rozumu Silvie, zdetronizować każdego władcę w trzech krokach... Takie tam pierdółki. Do tego jednak było coś więcej. Jakby kawałek metalu. Jakby klucz.

//Znajdujesz przedmiot:

Nazwa: Lustrzany klucz
Opis: Idealnie wypolerowany klucz wykonany z czarnej rudy. W kształcie podłużnego ostrosłupa, długi na 11 centymetrów. Blisko wierzchołka posiada wgłębienia, które emanują bladą poświatą koloru czerwonego.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #46 dnia: 04 Listopad 2014, 12:50:47 »
Wampir przeglądał papiery, które mogły sprowadzić na świat erę szczęścia i radości, gdy znalazł klucz. Oczywiście natychmiast stracił zainteresowanie papierami. W sumie i tak były dość mocno zniszczone. Wziął klucz do ręki. Tak dla pewności użył do tego demonicznej ręki. I przyjrzał się mu. Z początku na klucz nie wyglądał, raczej na prostą bryłę z czarnej rudy. Jednak coś w jego kształcie mówiło, że może służyć do otwierania jakiegoś zamka. Więc mógł być przydatny. Może otwierał drzwi, które przed chwilą wampir wyważył? To jednak było wątpliwe. Drago przypomniał sobie płyty na ścianach, na których widniały figury geometryczne. Może one miały coś wspólnego z tym kluczem? albo coś, co kryło się w korytarzu, którego jeszcze nie sprawdził. Nie wychodził jeszcze jednak z pomieszczenia. Po pierwsze, wolał sprawdzić też pozostałe pakunki. Skoro w tym znalazł klucz, to może pozostałe także coś kryją? Chciał też przyjrzeć się ścianom sali. Może w nich znalazłby coś, co łączyłoby się z kluczem? Dziurkę, czy coś. Nie tracąc czasu zabrał się do pracy. Najpierw rozpoczął sprawdzanie pakunków, które leżały stojaku. Klucz wsunął gdzieś tam za pasek, tak, żeby go nie zgubić.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #47 dnia: 04 Listopad 2014, 12:54:26 »
W pakunkach nie było jednak już nic ciekawego. ÂŚciany natomiast były całkowicie gładkie, nie zdradzały żadnych wgłębień, czy otworów. Znaków i rzeźbień w owej zbrojowni Drago również nie uświadczył.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #48 dnia: 04 Listopad 2014, 13:17:56 »
Drago nie znalazł nic ciekawego, więc wyszedł z pomieszczenia. Nie miał w nim nic więcej do roboty. Teraz należało sprawdzić ostatni korytarz. Tak postanowił, wzory na ścianach mogą zaczekać. Jeśli w ogóle miały jakiekolwiek znaczenie i w ostatnim tunelu nie znajdzie czegoś ciekawszego. Tak wiec wrócił do rozwidlenia i wszedł w ostatnią odnogę. Oczywiście w międzyczasie schował sztylet do pochwy i upewnił się, że klucz wciąż jest na swoim miejscu miejscu. Był, więc mógł ruszyć na dalszą penetrację ruin.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #49 dnia: 04 Listopad 2014, 13:37:13 »
Drago penetrował, jakby był do tego stworzony. Wszystkie korytarze i sale do tej pory spowite były w mroku, lecz jemu oczywiście w najmniejszym stopniu to nie przeszkadzało, gdyż był wampirem. I bestią. Bestio-wampirem. Widział więc w całkowitych ciemnościach tak dobrze, jak przeciętny człowiek w środku dnia obserwujący kąpiącą się młodą sąsiadkę. Lewy korytarz biegł oczywiście w lewo, lecz po niedługiej chwili delikatnie zakręcał w przeciwną stronę, w prawo. Na końcu przejścia Drago widział tylko wielką świecącą plamę. Z takiej odległości, czyli kilkudziesięciu metrów, inaczej nie dało się określić takiego zjawiska.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #50 dnia: 04 Listopad 2014, 13:44:02 »
Drago naprawdę widział tak dobrze, jak człowiek, który w środku dnia obserwował kąpiącą się młoda sąsiadkę. Z tym, że wampir nie miał w zwyczaju wykonywać gwałtownych ruchów dłonią przy kroczu, gdy tak przedzierał się przez mrok. To mogłoby nieco utrudniać chodzenie. Szedł sobie więc korytarzem, aż trafił na zakręt. W prawo. Co mogło sugerować, że tunel ten łączył się z pomieszczeniem, do którego prowadził korytarz biegnący na wprost jeziora. Lub z tym samym korytarzem właśnie. Z drugiej strony byłoby to dość głupie pod względem architektonicznym, ale kto wie jaki plan mieli draconi, którzy wybudowali te podziemia? Wampir ruszył w stronę widocznego światła.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #51 dnia: 04 Listopad 2014, 14:05:36 »
Drago wszedł do środka. Jego oczom ukazało się pomieszczenie o kształcie kwadratu, szerokie na kilkadziesiąt metrów. Po prawej i lewej stronie, wbudowane w ścianę, znajdowały się zakratowane cele. Szybkie policzenie wskazało na 21 po każdej ze stron, wszystkie niewielkie i z lokatorem. Kupka kości zdradzała, że w każdej jednej ktoś zaznał ostatecznego spoczynku. Naprzeciwko wejścia znajdowały się dwa zakratowane przejścia. Nie było stąd dokładnie widać gdzie prowadzą. Na środku więzienia stały cztery kamienne filary, każdy o średnicy dwóch metrów. Były całkowicie gładkie u nasady, jednak przy zetknięciu z sufitem spoczywającym jakieś 5 metrów nad posadzką emanowały dziwnie znajomym bladym światłem o czerwonym odcieniu. Między kolumnami znajdowało się coś na kształt basenu, wymurowanego, do którego z czterech stron prowadziły strome schody. Basen miał dwa metry głębokości, a w jego wnętrzu spoczywały następne kości. Tysiące, jeżeli nie dziesiątki tysięcy. Na pierwszy rzut oka było widać, że nie należały tylko do przedstawicieli jednej rasy, raczej można było się skłaniać ku temu, że do każdej jednej żyjącej w świecie Marantu. Do tego krew, którą wampir wyczuł bez najmniejszych problemów. Jedna już stara i zwietrzała, mająca tysiące lat. Nawarstwiona, przelana między szkieletami, wsiąknięta w kamień i barwiąca wszystko wokół na kolor brunatno-czerwony. Ciekawe było to, że najświeższe ślady miały... tydzień.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #52 dnia: 04 Listopad 2014, 14:31:50 »
Drago wszedł do pomieszczenia. I zatrzymał się zaraz za progiem, aby obejrzeć, gdzie właściwie trafił. Na pierwszy rzut oka sala wyglądała na loch, więzienie. Wampir podliczył cele. Było ich razem czterdzieści dwie. Przypominiał sobie żart, który słyszał dawno temu. Mówił on, że sensem życia, wszechświata i całej reszty jest właśnie liczba czterdzieści dwa. Uśmiechął się lekko. Cele wyglądały na zamknięte. W przeciwnym wypadku nie byłoby w nich kości. Kto byłby na tyle głupi, aby umierać w celi, z.której może wyjść? Dalsze oględziny sali jednak sugerowały, iż nie była ona zwyczajnym więzieniem. W lochach raczej rzadko widuje się wgłębienia przypominające baseny, wypełnione kośćmi i zaschłą krwią. Do tego dochodziły dziwne kolumny, których wygląd przypominał nieco znaleziony klucz. Wampir dostrzegł jeszcze przejścia po drugiej strony pomieszczenia, lecz były one zakratowane. Na razie nie interesował się nimi. Uwagę wampira pochłonął basen i filary. Czyżby miejsce składania ofiar? Zapach krwi wypełniał nozdrza wampira. Wydawało mu się, że przynajmniej jej część jest całkiem świeża. Podszedł do basenu, uważnie przyglądając się stercie kości. Wątpił aby z takiej pomieszanej kupy mógł nagle wstać szkielet, ale nie chciał, aby takie coś go zaskoczyło. Tak więc nąsłuchując, zerkając co chwilę na kości i wspierając się Aurą Inteligencji (wszystko po to, aby nic złego go nie zaskoczyło), zaczął oglądać uważnie filary. Czy przypadkiem nie znajdzie w nich jakiejś dziurki, czy czegoś, do czego mógłby pasować klucz? Wyciągnął klucz i nawet kilkukrotnie postukał jego końcem w filary. Ot tak, bo dlatego nie?

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #53 dnia: 04 Listopad 2014, 15:12:55 »
ÂŻadnej dziurki. ÂŻadnej reakcji.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #54 dnia: 04 Listopad 2014, 16:34:10 »
Filary okazały się gładkie. Zupełnie jak pośladki młodej panny, czy coś. Na takowych pośladkach wszelkie nierówności, jak włosy, czy inne wrzody, są raczej niemile widziane, jednak na filarach wampir by widokiem nierówności nie pogardził. Na przykład otworem na klucz i napisem "Włóż klucz jeśli chcesz zdobyć masę złota i przyspieszyć rozwój Bestii". Ale niestety nic takiego nie było. Nawet jednej literki. I przez to właśnie filary straciły zainteresowanie Draga. Przynajmniej na razie. Spojrzał on na kości leżące w basenie. Może pod nimi coś się kryło? Jakiś piedestał z mechanizmem uruchamianym kluczem? Z drugiej strony byłoby trochę dziwne takie zasypywanie go kośćmi. Ale użytkownicy tego miejsca mogli mieć w tym jakiś cel. Skoro ostatnie ślady sugerowały, że ktoś tutaj był tydzień temu, mógł on nawet nie wiedzieć do czego służył hipotetyczny mechanizm, jeśli nie znalazł klucza. Jednak na razie Drago nie miał specjalnej ochoty grzebać w kościach. Może za chwilę. Zamiast tego podszedł do zakratowanych przejść, chcąc zbadać same kraty (i to, czy zdołałby je wyważyć) oraz zerknąć na to, co było za nimi.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #55 dnia: 05 Listopad 2014, 00:39:15 »
Kraty były dwie. Za każdą z nich znajdowały się schody w górę, raczej łagodne i szybko skręcające. Krata po lewej zakręcała w lewo, krata po prawej w prawo. Ta z prawej pokryta jednak była pajęczyną i stwarzała wrażenie jakby nie była otwierana... od naprawdę bardzo dawna. Podobnie wyglądały te z cel poustawianych po bokach. Ta z lewej zaś nie nosiła takich śladów. Nawet zawiasy nie były zaśniedziałe i przerdzewiałe. Mimo wszystko obydwie wyglądały na naprawdę potężne i masywne, więc z wielką pewnością można było odrzucić wyważenie. Nawet przez kogoś, kto rozpoczął szkolenie Bestii.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #56 dnia: 05 Listopad 2014, 12:01:08 »
Drago złapał za pręt jednej z krat i szarpnął. Nie po to, aby próbować je wyrwać, ot tak. Lubił czasem sobie szarpać kraty. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Sam nie wiedział jeszcze, która z krat bardziej go interesuje. Wiedział tylko, że dobrze byłoby jakoś je otworzyć. Fachowym wzrokiem ocenił szerokość miejsca pomiędzy prętami. Zastanawiał się, czy dałby radę się przecisnąć pomiędzy nimi w formie nietoperza. Zbadał też zamki. Wszak kiedyś uczył się otwierania zamków. Nigdy nue doprowadził tej sztuki do perfekcji, ale mniej skomplikowane zamki potrafił otwierać.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #57 dnia: 05 Listopad 2014, 12:34:55 »
Drago wpadł dokładnie na takie rozwiązanie, jakie wymarzył sobie narrator. Nietoperz! Z trudem, ale można było się przedostać. A zamki miały kształt podobny do klucza, który miał za pazuchą. Na końcu dziurki z lewej majaczyło światło niebieskie, tej z prawej zaś zielone.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #58 dnia: 05 Listopad 2014, 12:42:03 »
Drago po raz kolejny wydobył klucz skądś tam. Jego elementy lśniły na czerwono. Czyli wątpliwe było, aby mógł on otworzyć którąś z krat. No, chyba, że ich twórca miał bardzo dziwne poczucie humoru, albo nie rozróżniał kolorów. Wampir uznał, że nie będzie nawet próbował gmerać kluczem w zamkach. Schował klucz i oczyścił nieco tę starszą kratę z pajęczyn, coby sobie futerka nie uświnić. Chciał najpierw sprawdzić co jest w tej nieużywanej części kompleksu. Impulsem woli zamienił się w nietoperza i przelazł pomiędzy prętami kraty po prawej stronie. Nie leciał jeszcze, po prostu sobie przeszedł, tak jak chodzą czasami nietoperze. Będąc już po drugiej stronie wzbił się w powietrze i poleciał tam, dokąd miały zaprowadzić go schody. 

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #59 dnia: 05 Listopad 2014, 12:46:48 »
//Drago pod postacią nietoperza również jest odporny na choroby i trucizny? Jest to ważna kwestia.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
« Odpowiedź #59 dnia: 05 Listopad 2014, 12:46:48 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything