Autor Wątek: Siała baba mak, nie wiedziała jak  (Przeczytany 3087 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Siała baba mak, nie wiedziała jak
« dnia: 21 Październik 2014, 16:01:11 »
Nazwa wyprawy: Siała baba mak, nie wiedziała jak
Prowadzący wyprawę: Funeris Venatio
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Logiczne myślenie, poprawna polszczyzna, walka dowolną bronią min. 75%
Uczestnicy wyprawy: Gorn Valfranden


- No więc na czym polega moje zadanie?.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Październik 2014, 16:07:27 »
- Udasz się na południe gminy Raschet, tam odnajdziesz wioskę Tannenberg. Nie da się pominąć, drogowskazy wskażą Ci drogę. Na miejscu, w jedynej karczmie w okolicy, mamy swojego człowieka. A raczej nie człowieka, bo elfa. Zapytaj karczmarza o Ulryka. Na miejscu dowiesz się całej reszty.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Październik 2014, 16:07:27 »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Październik 2014, 16:26:50 »
- Dobrze Gerinie, życz mi szczęścia. Gorn wyszedł od Gerina i  udał się na dziedziniec po swojego białego ogiera. Wskoczył na niego  i popędził Galopem  na południe do wioski Tanneberg, zerkając na pojawiające  się znaki.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Październik 2014, 16:33:09 »
W którymś tam momencie podróży, kiedy Gorn przemierzał niezbyt gęsty las, na swojej drodze ujrzał zawalony pień drzewa, który przecinał trakt w poprzek. Poprzedniej nocy padało, więc może tutaj przeszła jakaś większa wichura. Z lewej strony gościńca było troszeczkę miejsca, by się przecisnąć z koniem, chociaż galop nie był wskazany.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Październik 2014, 17:00:15 »
Gorn widząc zawalony pień drzewa, udał się na lewo od gościńca ostrożnie i powoli przeciskał się koniem przez wolne miejsce.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Październik 2014, 17:13:39 »
Gorn był nieuważny. Nie słuchał opowieści o bandytach, nie czytywał raportów w Bractwie, nie oglądał filmów i nie czytywał quasi-średniowiecznych książek fantasy i po prostu nie pomyślał, że takie zawalone pnie zazwyczaj oznaczają zasadzkę. A kto zazwyczaj robi takie zasadzki? Bandyci.
Jeden skoczył na Gorna z drzewa, przewracając go na ziemię. Uderzenie odebrało dech paladynowi bez żadnej zbroi (// <facepalm> //). Leżeli tak, a bandyta będący na Gornie chciał mu wbić w brzuch swój sztylet. Zakonnik miał dosłownie sekundę na reakcję. Drugi bandzior chwycił uzdę konia, by go uspokoić, trzeci przedzierał się przez krzaki i zamierzał włączyć się do walki. Był kilka metrów z tyłu.

//3x Bandyta. 1 leży na Tobie, masz sekundę, zanim wbije Ci sztylet w brzuch. Drugi trzyma twojego konia, nie włącza się do walki. Trzeci jest 10 metrów dalej, zmierza w Twoją stronę wolnym krokiem.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Październik 2014, 17:26:23 »
Gorn faktycznie nie pomyślał o tym że mogła to być zasadzka. Bandyta już chciał mu zadać cios w brzuch, ale Gorn uderzył go z całej siły z pięści w twarz. Gorn wykorzystał chwilową nieuwagę bandyty, i zrzucił go z siebie, Gorn szybko wstał.


// Udało mi się?

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Październik 2014, 17:37:51 »
Podziałało. Gorn wstał, ale bandyta również, więc teraz znajdowali się naprzeciwko siebie. Bandzior zaatakował ponownie sztyletem, tym razem mierząc w środek klatki piersiowej. Był dosłownie o włos od paladyna, więc nie potrzebował dużo czasu na zaatakowanie. Bandzior wychodzący z krzaków przyspieszył i już był o około 5 metrów dalej.

3x Bandyta

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #8 dnia: 21 Październik 2014, 18:41:15 »
Gorn natychmiast odskoczył od bandyty. Dobył miecza, był problem, bandyta walczył sztyletem, ta broń jest krótsza i łatwiej nią walczyć niż mieczem, dlatego Gorn skupił się na walce i unikach. Zaatakował  bandytę celując w rękę, bandyta uniknął ciosu i wyprowadził pchnięcie w klatkę Gorna. Ten uskoczył do tyłu unikając pchnięcia. Tym razem miał taktykę, machnął ręką trzymającą miecz, udając że atakuję z prawej strony w szyję bandyty, ten chciał uskoczyć, jednak Gornowi o to chodziło, bandyta uskoczył jednak nie spodziewał się że Gorn zrobi obrót i dosięgnie go idealnie w brzuch. cięcie było głębokie, bandyta z bólu zgiął się. Gorn przeskoczył nad nim i ciął go w plecy. Kiedy ten się wyprostował Gorn wbił mi miecz w szyję, zabijając go.


2x Bandyta

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #9 dnia: 21 Październik 2014, 18:47:57 »
Gorn tak jakby podszkolił się. Nareszcie... Drugi bandzior już atakował, w ręku trzymał miecz i celował w żebra. Ten od konia również ruszył do ataku, chcąc dziabnąć z drugiej strony, również mieczem.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Październik 2014, 19:34:55 »
Gorn odskoczył od drugiego bandyty i schował miecz, dobywając młota. Drugi bandzior ruszył w szarży nadal chcąc
pchnąć mieczem w żebra. Gorn wykorzystał to. Odskoczył poza zasięg miecza. W dość dobrym położeniu ustawiało go że bandyta popełnił podstawowy błąd wykonując pchnięcie. Za mocno się wychylił, jego równowaga nie była pewna, Dlatego Gorn po uniku uderzył bandytę młotem w rękę trzymającą miecz. Bandyta cofnął się, jednak nieodpowiednie ułożenie ciała podczas pchnięcia sprawiło że zachwiał się. Gorn to wykorzystał i przyfasolił bandycie z młota w policzek. Obolały bandyta upadł na ziemię. Gorn podbiegł do przeciwnika i uderzeniem z góry na dół, rozpłatał głowę bandyty, kończąc jego nikczemne życie.


1xBandyta

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Październik 2014, 20:17:12 »
Gorn prowadził całkiem nie najgorszą walkę z jednym z bandytów, ale niestety zapomniał, że jest jeszcze ten drugi, który czyhał na jego życie i majątek. Dlatego też był pewnie nieco zaskoczony, jak poczuł ukłucie w lewym udzie, gdy miecz rozorał mu nogę. Spodnie zaczerwieniły się momentalnie, Gornem wstrząsnął rosnący ból, a bandyta ciął znowu, tym razem mierząc w korpus.

1x Bandyta

//Twoja rana ma 1,7 cm głębokości, jest długa na 15 cm i krwawi. Możesz walczyć, ale utykasz na nogę. Do wyleczenia niezbędna jest mikstura leczenia ran i obandażowanie rany.
« Ostatnia zmiana: 21 Październik 2014, 20:21:09 wysłana przez Funeris Venatio »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Październik 2014, 20:41:35 »
Rana którą otrzymał Gorn może utrudnić nieco walkę. Gorn zablokował cios wymierzony w korpus i lekko odskoczył lądując na prawej nodze. Bandyta był widocznie nierozważny, gdyż ruszył w szarży. Błąd jaki popełnił to że z biegu zaatakował nieodpowiednie miejsce. Zamiast wykonać wślizg i mięć możliwość pchnięcia w korpus, nie pomyślał i chciał ciąć Gorna w szyję z prawej strony. Gorn to wykorzystał. Zamiast blokować cios odbił go, dzięki tej technice bandyta zachwiał się opuścił miecz. Gorn natychmiast to wykorzystał i uderzył go młotem w lewe biodro. Bandyta się tego nie spodziewał i nie zdążył się obronić przed serią ciosów w wykonaniu Gorna. Przeciwnik już osłabiony dał się trafić przez Gorna w podbródek. Dzięki temu upadł na ziemię. Gorn szybko podbiegł i zgniótł mu głowę  ciosem z młota, wysyłając go na sąd Zartata. po pokonaniu przeciwników Gorn przeszukał ciała 3 bandytów.

0xBandyta
« Ostatnia zmiana: 21 Październik 2014, 20:44:09 wysłana przez Gorn Valfranden »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Październik 2014, 23:49:40 »
Gorn nic nie znalazł, niestety.

//Polecam nie zaczynać każdej walki od tego, że przeciwnik popełnił błąd tracąc równowagę/wyprowadzając głupi cios/potykając się... Przy takim bandycie to jeszcze ujdzie, ale później może się to źle skończyć.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Październik 2014, 16:39:12 »
Gorn schował młot i dobył miecza. Odciął fragment ubrania bandyty na 1,7 cm głębokości,  długa na 15 cm. kiedy skończył odcinać obwiązał nim sobie ranę. potem odkorkował większą miksturę leczniczą i wypił ją. Potem wsiadł na swojego konia i jeszcze raz przeciskał się przez wolnę miejsce na drugą stronę.


// Wiem, ale i tak dzięki za radę.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Październik 2014, 17:27:02 »
//Możesz powiedzieć mi jak wycinasz "fragment ubrania bandyty na 1,7 cm głębokości,  długa na 15 cm"? Akurat fragmenty ubrań mogą mieć co najwyżej szerokość i długość, nie głębokość. <facepalm> Poza tym? Twoja rana ma taką długość, więc jeżeli chcesz ją obwiązać, to chyba wypadałoby mieć nieco więcej tego materiału, nieprawdaż? Myśl, człowieku, myśl...

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #16 dnia: 22 Październik 2014, 17:39:33 »
Gorn schował młot i dobył miecza. Odciął fragment ubrania bandyty na 1,8 cm szerokości,  długa na 17 cm. kiedy skończył odcinać obwiązał nim sobie ranę. potem odkorkował większą miksturę leczniczą i wypił ją. Potem wsiadł na swojego konia i jeszcze raz przeciskał się przez wolne miejsce na drugą stronę. Kiedy mu się to udało ruszył dalej kierując się drogowskazami do celu jego podróży czyli wioski Tannenberg.


utracono:większa mikstura leczenia ran (0,5l)

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #17 dnia: 22 Październik 2014, 17:44:09 »
Gorn miał zwidy. Wydawało mu się, że miał jeszcze jedną miksturę leczniczą, którą chciał wypić. Dodatkowo znowu odciął fragment ubrania bandyty, znowu stanowczo za krótki, gdyż szmatka przykrywała tylko ranę, ale nic więcej z nią nie dało się zrobić. A już na pewno nie obwiązać naokoło uda, które jednak ma swoją objętość. Dlatego zaraz po tym jak Gorn usiadł na grzbiecie konia, szmatka spadła i rana nadal pozostała otwarta, sączyła się z niej krew.

// <facepalm>

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #18 dnia: 22 Październik 2014, 20:06:10 »
Gorn jeszcze raz podszedł do ciała i zaczynał odcinać fragmenty ubrań. potrzebny jest metr w długości oraz metr szerokości, taki też odciął. Kiedy już się z tym uporał, Obwiązał mocną ranę.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #19 dnia: 22 Październik 2014, 20:09:54 »
No metr szerokości, to sporo. Najważniejsze jednak było to, że wreszcie rana została zatamowana. Mikstura lecznicza też oczywiście robiła swoje, ale raczej nie miała takiej siły, by zdziałać cuda w dwie minuty. W drogę?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Siała baba mak, nie wiedziała jak
« Odpowiedź #19 dnia: 22 Październik 2014, 20:09:54 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top