Autor Wątek: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana  (Przeczytany 4431 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #20 dnia: 08 Sierpień 2014, 23:15:19 »
- I tak byś za mną poszedł, co? - westchnął ze zrezygnowaniem. - Tylko zwierzyny mi nie płosz, dobra?
I tak by nie zaufał zapewnieniom starca, bo był wręcz pewien, że będzie tym przysłowiowym wrzodem na dupie, który z kolei lepi się jak rzep psiego ogona i tak w kółko można mnożyć stare ludowe porzekadła, których mądrość jest cóż, kwestionowalna.
- Nie Jasiu, tylko Ericu, jasne? - zadbał o to, by Diomedes zapamiętał jego imię, nim ruszył w stronę północnej bramy.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Sierpień 2014, 23:21:50 »
-Tak jest panie Jasiu! Nie płoszyć zwierzyny i Ericu a nie Jasiu! Rozkaz! - powiedział zatrzymując się w miejscu i salutując Ci jakbyś był generałem. Ruszyliście razem ku północnej bramie. Umilając sobie wędrówkę rozkosznym pierdoleniem o tym i o tamtym. Mijani przez Was ludzie patrzyli na waszą kompanię jak na zgraję idiotów, czemu nie pomagało wcale towarzystwo psa, kota i kawki, które cholera wie skąd pojawiły się nagle i postanowiły kroczyć za waszą dwójką krok w krok.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Sierpień 2014, 23:21:50 »

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #22 dnia: 08 Sierpień 2014, 23:30:02 »
ÂŁo kurwa. Może on z konkordatu czy co? - skomentował w myślach dołączenie do wesołej kompanii nowych członków z królestwa zwierząt. Podobna parada, choć rzecz jasna rozciągnięta trochę w sferze liczebności, przywodziła na myśl niedawny manifest Konkordatu, niezbyt gorąco przyjęty przez kuluary Efehidon. PR organizacji można już było o kant dupy rozbić. Przeciętny efehidończyk miał teraz to beztrosko zakrzywione stereotypami pojęcie na temat druidów, które zawierało między innymi: kopulację z owcami, dendrofilię, jedzenie stogów siana i absolutny weganizm. Eric zastanawiał się, które z nich było najgorsze. Na ten moment jako ta pięta achillesowa jawiła mu się ścieżka życia, która nie przewidywała miejsca w diecie dla potraw mięsnych. Niemal uronił łzę na myśl o tych wszystkich głupich ludziach, którzy z własnej woli odbiegali od ojczystych, mięsnych stron.
- Nooo więc, panie Diomku... Cóżeś się pan tak uczepił tego polowania, hm? - zagadnął niezobowiązująco, rytmicznie podążając w stronę lasu. Miał przecież zlecenie! Nie chciał zawieść Antka i tego oberżysty.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #23 dnia: 08 Sierpień 2014, 23:56:28 »
- A siedziałem se wtedy przy gulaszu w karczmie i słyszę, że Cię Jasiu na polowanie Boguś wysyła. - zaczął nieco chrypliwym głosem już miał kontynuować gdy dopadł go przeraźliwy kaszel. Znawcy kaszlu powiedzieliby, że dudniło mu w płucach jak w starym kościele w czasie pożaru (a może by tak nie powiedzieli i był to tylko chory wymysł autora?). Lecz po chwili kaszel ustał a Diomedes wypluł na dłoń niewielką pestkę jabłka.
- Cholerstwo wpadnie w płuca nie wiadomo kiedy. - powiedział i wyrzucił "znalezisko" za siebie.
- No to jak mówiłem, siedzę tam i słucham, że idziesz do lasu, a ja taki myśliwy to se myślę pójdę i Ci pomogę, bo czemu nie? Ale, że żeś wydarł z tej karczmy jak oparzony, tom Cię musiał dogonić i otośmy się spotkali.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #24 dnia: 09 Sierpień 2014, 00:02:54 »
- Seems legit Czyli te śnieżki nie były konieczne, co? - zapytał z wyrzutem. - No dobra, niech będzie. Zobaczę, jaki to z ciebie myśliwy. Jelenia to jak mniemam ugniecioną kulą śniegu upolujesz, co? - zadrwił z brodatego nieszczęśnika, który miał wyraźny problem z jedzeniem jabłek. Albo zwyczajnie był bardzo głodny i wrzucał w siebie całe ogryzki. Tak czy siak, Eric stwierdził, że fajnie by było, gdyby narrator przesunął sprytnym trikiem akcję do miejsca przez ludzi zwyczajnych nazywanego lasem. W oczekiwaniu na podobną maestrię literacką, postanowił pogwizdać. Ot tak.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #25 dnia: 09 Sierpień 2014, 00:09:55 »
Wzzzium. Tak szybko przemknął obok was powóz zaprzęgnięty w cztery rącze rumaki. Kareta najwidoczniej pomknęła w kierunku dzielnicy szlacheckiej, gdyż na jej drzwiczkach wystrugano herb Tacticusów, a jak wiadomo "Tacticus nigdy nie płaci swych mandatów". Nie mniej bohatersko przemknęliście jedną ulicę, a zaraz po niej drugą. Z trzecią poszło wam trochę gorzej, ale już czwarta była wręcz śpiewająco pokonana. Dotarliście do bramy miasta i w tym samym momencie kot zjadł kawkę, a pies pogonił kota. Taka była ich wielka, zwierzęca głupota.
Przejść taki kawał tylko po to, żeby się wrócić. Doszedłeś do bram miejskich a strażnik powiedział do Ciebie.
- Ja kumam, że Tyś gorący facet, ale tam w lesie trochę bardziej pizga niż tu. Serio chcesz wychodzić w las w samej koszuli?

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #26 dnia: 09 Sierpień 2014, 00:15:16 »
- No kurde, pasuje mi wyjść. Nie masz jakiego płaszcza wypożyczyć? - wykonał swoją najdoskonalszą impresję zbitego, kulawego, niechcianego i budzącego litość kundla. Tylko człowiek bez serca nie zmiękłby pod naporem jego spojrzenia. A Eric podświadomie wyczuwał takowe, bijące swój miarowy rytm pod powierzchnią napierśnika straży miejskiej.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #27 dnia: 09 Sierpień 2014, 00:21:13 »
Słowa Erica dogłębnie poruszyły strażnika, tak dogłębnie, że poczuł, że coś w nim pęka. Schylając głowę nad niedolą biednego, niepełnosprawnego człowieka przetarł oczy futrzaną rękawicą i rzekł.
- Nie.
Nie pozostało Ci więc nic innego jak wrócić się do karczmy albo mimo wszystko wyruszyć na północ ryzykując zamarznięcie.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #28 dnia: 09 Sierpień 2014, 00:24:26 »
- To szkoda - odparł wzruszony głębią uczuć, jaką dostrzegł w oczach strażnika. Był lekko strapiony, można by rzec. Faktycznie, mróz mógł tu być problemem. Nagle jednak, ni stąd ni zowąd, olśniło go! Może dlatego, że wetknięta za pas butelka trochę się przesunęła i jej szyjka zaczęła boleśnie wbijać mu się w żebra. Wyciągnął ją stamtąd i obmierzył pełnym nadziei wzrokiem.
- No cóż. Raz kozie śmierć - powiedział i łyknąwszy korzennego piwa, ruszył w stronę lasu, niepomny na mroźną zawieruchę.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #29 dnia: 09 Sierpień 2014, 00:32:00 »
W pogardzie mają mrozu szpony tnące gnał przed siebie, gnał aż zaczął cały dygotać.
- Jasiu, coś niewyraźnie wyglądasz. - zaczepił Cię Diomedes gdy powoli zacząłeś robić się senny, a zmęczenie coraz bardziej zwalało Cię z nóg.
Każdy mniej lub bardziej rozgarnięty medyk wykryłby u Ciebie pierwsze objawy wychłodzenia i hipotermii, która bardzo szybko mogła doprowadzić do Twojego zgonu. Powieki robiły się ciężkie, nogi zaczęły przypominać kłody, a wzrok płatał Ci takie figle, że nie wiedziałeś chwilami gdzie przód a gdzie tył.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #30 dnia: 09 Sierpień 2014, 01:02:23 »
- Diomuś... Zimno mi, dej płaszcza - wyszeptał błagania słabym głosem, pociągając zdrowy łyk z butelki. Dygotał na całym ciele i właśnie powoli docierało do niego, że brawurowy spacer prosto w śnieżną zawieję nie był najbardziej bystrym pomysłem w jego życiu.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #31 dnia: 09 Sierpień 2014, 11:16:07 »
Diomedes jednak okazał się zwyczajnym ch...penisem i w tym właśnie momencie zniknął. Nie było go ani z jednej ani z drugiej strony. Cholera wie czy zamarzł czy wpadł do jakiejś ukrytej pod śniegiem nory kretoszczura. Już miałeś zawrócić i z pomocą bogów spróbować wrócić do miasta, gdy Twój przemarznięty nos uchwycił zapach dymu. Postanowiłeś więc wdrapać się na jeszcze jeden pagóreczek za którym zobaczyłeś JEGO. Wielki, bo prawie 2,5 metrowy tauren siedział sobie na środku zamarzniętego jeziora łowiąc ryby w wykutym przez siebie przeręblu. Swoją drogą ważący prawie pół tony osobnik na lodzie, który dodatkowo palił coś na dziwnym palenisku tuż obok siebie nie było zbyt mądrym pomysłem. Nie mniej, na bezrybiu i rak ryba jak to mówią.


A poza tym tauren miał przy sobie jakieś coś, co z daleka wyglądało na gorącą herbatę.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #32 dnia: 09 Sierpień 2014, 13:17:11 »
- Diomuś... - wymamrotał, czołgając się resztkami sił po ośnieżonym zboczu pagórka. - Ty chuju garbaty! - sapnął, aż go w płucach zapiekło od dotkliwego zimna. Całun bieli i chłodu oplatał jego kończyny i skutecznie utrudniał ruchy. Wyszarpując się z objęć tego mroźnego uścisku walczył o każdy centymetr. Szron osiadł na jego rzęsach i włosach, śnieg topił się i mieszając z potem spływał po karku Erica, wywołując fale wstrząsających dreszczy. Oczy mimo tego, że jakby nieobecne, świeciły dziwnym, wodnistym blaskiem, kiedy zaś już wyłonił się zza osłony pagórka, rozbłysły nową nadzieją, zauważywszy uśmiechniętego taurena. Na skraju zamarznięcia Eric wykrzesał z siebie coś na wzór termowizji. Ten nowo odkryty zmysł przemawiał do niego wyraźnie, w swych słowach zaś umieszczał dość sprzeczne wnioski typu: "zamarznięte jezioro", "gorąca herbata", "tafla lodu" i "palenisko"... W tym stanie jednak logika nie była dziedziną najszerzej uśmiechającą się do Erica, więc nie zauważał nic lekkomyślnego w płonącym sobie w najlepsze ognisku na środku spowitego lodową warstwą zbiornika wodnego. Poza tym nigdy nie rozmawiał z byczkiem! Z jeleniem niby tak, ale to co innego... Wznosząc się na wyżyny samozaparcia poczołgał się do ciepłego kręgu światła wokół ogniska. Fala ciepła uderzyła go jak solidnie wymierzona cegłówka. Przez moment czuł, jakby jego zmarznięte kończyny płonęły.
- P-panie b-b-byczku...? - wymamrotał nieśmiało przez szczękające od zimna zęby, obejmując się rękoma i pocierając dłońmi poszczególne części ciała, by odzyskać w nich ciepło.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #33 dnia: 09 Sierpień 2014, 13:56:17 »
-Na bogów! - zerwał się tauren a lód aż zatrzeszczał. - A co Ty tu nieszczęśniku robisz w samej koszuli?! Okradli Cię czy jak? - zdołałeś jeszcze usłyszeć po czym całkiem urwał Ci się film, a Ty pogrążyłeś się w dziwnym letargu przypominającym sen. Niby słyszałeś jakieś dźwięki i widziałeś obrazy, czułeś nawet to co działo się z Twoim ciałem, ale wszytko to było jakieś takie odległe, jakbyś zwyczajnie odpływał w daleką czasoprzestrzeń razem ze wszystkimi odczuciami, które teraz stawały się jakby oddzielnymi bytami.


Obudziłeś się, a właściwie ocknąłeś w niewielkim pomieszczeniu, w którym co ważne było ciepło. Mimo, że pachniało trochę krową i mokrą sierścią to tak czy inaczej było tu dość przytulnie.


Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #34 dnia: 09 Sierpień 2014, 14:40:14 »
       Eric obudził się z silnym przeczuciem, że zaczyna tracić kontrolę nad własnym życiem. Który to już raz w ostatnich miesiącach w dziwny i trudny do opisania sposób budził się gdzie indziej niż kładł? Zagadkowość tejże problematyki potrafiła przysporzyć niezłej łamigłówki szarym komórkom. Zapalczywie drapiąc się po obolałej łepetynie sturlał się z łóżka. Mgliste wspomnienia dopiero teraz do niego docierały. Bezmiar jego głupoty, którą odkrył teraz na nowo oczami trzeźwo myślącego człowieka, przywołał na jego twarz rumieniec wstydu. Wyszedł więc w samej koszuli w mroźną zawieję i ocalił go... Pan byczek? A tak, tauren łowiący ryby w przerębli. Groteskowy widok, cholera. Najpierw gadający jeleń, teraz to. Zbyt wiele obrazów, których do końca życia nie zdoła wyrzucić z umysłu.
       Wciąż jeszcze lekko oszołomiony doszedł do drzwi, starając się nie zwracać uwagi na zapach mokrej krowy unoszący się w powietrzu. Pociągnął za klamkę i wyściubiając nos na zewnątrz zawołał:
- Jest tu kto? - co w istocie było sztandarowym tekstem na taką okazję.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #35 dnia: 09 Sierpień 2014, 16:05:21 »
- No siemka Jasiu! - odpowiedział Ci znany skrzeczący głos starca.
- Wyspany? Idziemy polować?

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #36 dnia: 09 Sierpień 2014, 16:09:42 »
- Diom? - zapytał nieśmiało, wychodząc z sypialnego pokoiku. O ile pamięć go nie myliła, starzec zostawił go na pewną śmierć w mroźnej zawiei. Był jakiś powód, dla którego miałby go teraz nie udusić? A tak, sumienie. Coś mu podpowiadało, że powinien brodaczowi zwyczajnie pobłażać, dopóki naprawdę nie nadwyręży jego cierpliwości.
- Gdzie jesteśmy? Kurwa, polowanie! - palnął się w czoło, przypominając sobie, że obiecał oberżyście wyrobić się w ciągu trzech godzin. - Ile czasu minęło?

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #37 dnia: 09 Sierpień 2014, 19:49:46 »
-A skąd ja mam wiedzieć? - odpowiedział mężczyzna i otwierając okno wyszedł przez nie na zewnątrz. Zawiało chłodem... W tym samym momencie drzwi się otworzyły a w progu stanął ośnieżony rogaty stwór, którego w tej części świata nazywają Taurenem.
- Witaj. Nieroztropnie jest tak wybierać się samemu w taką zamieć. Coś się stało? Okradli Cię czy jak?

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #38 dnia: 09 Sierpień 2014, 20:01:16 »
- Ehehehe - zachichotał nerwowo. - No nie pamiętam - uśmiechnął się przepraszająco, powołując się na najstarszą wymówkę znaną przez rodzaj ludzki, a wcześniej pewnie również przez draconów i inne tałatajstwo pałętające się po planecie. Prawda była taka, że wstyd mu się było przyznać, że wyszedł tam w pełni świadom niebezpieczeństwa, w jakie się pakuje.
- Dzięki za pomoc. To bardzo miłe z twojej strony. Mógłbyś mi powiedzieć, gdzie jesteśmy? Mam sprawę w Efehidon...

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #39 dnia: 09 Sierpień 2014, 22:49:23 »
- Może najpierw się przedstawię. - zagrzmiał tauren basowym głosem, który w zamyśle miał zapewne trząść górami.
- Nazywam się Corrtez i jak widzisz jestem wolnym duchem. Mieszkam tutaj w cieniu wielkiego Efehidon trwoniąc czas na rzeczy przyziemne jak uprawa ogródka czy łowienie ryb. Nie mniej z zamiłowania jestem artystą, co skłoniło mnie do porzucenia moich braci na Feros i przeniesienie się bliżej stolicy, gdzie wśród przepięknych pejzaży mogłem oddać się sztuce. A Ty? Kim jesteś?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pod płatkami śniegu - czyli sztuka improwizacji Gordiana
« Odpowiedź #39 dnia: 09 Sierpień 2014, 22:49:23 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top