-Wiesz dokładnie, że nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy. Dlatego szczerze mówiąc nie miałem podstaw twierdzić, że Ty to nie Ty. Poza tym, zwróciłeś uwagę na to co mówił, gdy wycelowałem w was pistolety?- zapytałem
-Zaczął krzyczeć coś o Czarnym Klifie, więc to tam szukałbym tego magusa. A i zapomniałem wspomnieć, że kazał mi zdobyć informacje o niejakiej Lidze Cieni, czy tam Cienia. Nie pamiętam dokładnie. To coś nie musi mieć całkowitego związku z Tobą, ale z tym starcem, który znajdował się w Twojej piwnicy. Trzeba poszukać o nich informacji i już będziemy wiedzieli coś więcej. Bo teraz to możemy się tylko domyślać.
-A co do tego gdzie był i co robił. Znał Twój dom jak własny, mógł zorientować się, że kobieta, którą złapałeś może go wsypać i przybrawszy Twoją postać wparował do piwnicy aby mnie zmylić, tym że zna moje imię, bo przecież z nim wcześniej rozmawiałem. A co do straży, to raczej ich samych powinieneś spytać dlaczego nie interweniowali, gdy Cię zobaczyli. Ja nawet z nimi nie rozmawiałem.