Autor Wątek: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych  (Przeczytany 3744 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #60 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:09:11 »
Po chwili biegu udało Wam się szczęśliwe wybiec ze świątyni. Tak jak zazwyczaj piszą scenariusze zawaliła się ułamek po tym jak byliście w bezpiecznym miejscu. Ork dostał ciężkiej zadyszki, oddstawił Oczka i padł na pupcię z wycieńczenia.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #61 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:14:29 »
Dragosani wybiegł za Mogulem. Sam co prawda nie padł, ale usiadł na ziemi. Zmęczony był. Najpierw zranienie, potem wyrwanie się z kajdan, następnie walka no i ucieczka. Wrażenia całkiem mocne, ale także męczące. Odetchnął kilka razy. Zerknął przy tym na Oczka.
- Przydałoby się opatrzyć mu rękę - stwierdził i wyciągnął zza paska flakon krwi, który zaczął wcześniej. Musiał się napić. Odkorkował go i łyknął krwi.
- Jak trzeba mogę dać nieco swojej krwi. Wspomoże regenerację - dodał.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #61 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:14:29 »

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #62 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:15:55 »
- Dawaj. Warknął nie z złośliwości, ale z troski o swojego kompana. Ork w tym czasie opatrzył rękę Oczka.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #63 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:22:47 »
Drago bez słowa wyciągnął sztylet z cholewy buta i przy jego użyciu naciał sobie dłoń. Podszedł do Mogula opatrującego Oczka, aby polać krwią ranę orka, oraz ewentualnie dać mu wypić kilka łyków. To powinno pomóc.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #64 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:26:16 »
Jakiś czas później, odpoczywaliście dalej w tym samym miejscu, Oczko przeżył, jednak był dalej odrobinę osłabiony.
- Następnym razem kretynie sprawdzaj bardziej swoje źródła a nie pchaj nas na samobójcze misje. Parsknął Mogul.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #65 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:30:29 »
Dragosani już wypoczął. W sumie miło się tak siedziało przed zawaloną świątynią. ÂŁadne widoki, wygodnie na trawce i tak dalej.
- Ale i tak chyba było warto. Sporo się dowiedzieliśmy i udało się przerwać ten rytuał - stwierdził wampir. - Więc mogło być gorzej. A tak odnośnie tego rytuału... to co przechodziło na końcu... to To co myślę? - zapytał. Oczywiście miał na myśli wspomnianego wcześniej boskiego demona.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #66 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:43:30 »
- To pytanie pozostanie dla Was zagadką przez jakiś czas moi drodzy. To nie mógł być koniec, prawda? Usłyszeliście głos za sobą i ujrzeliście bardzo kruchą postać, a właściwie ledwo trzymający się szkielet. Mimo to, aura bijąca z tej postaci uniemożliwiała Wam ruch. Chcieliście umrzeć, jednak nie było wam dane zaznać śmierci.

- Mimo, że przedłużyliście moje plany, to i tak dobrze spisaliście się moje dzieciątka
- Kim... ty... jesteś. Wydusił z siebie Khan.
- Znasz mnie z ksiąg, słyszałem o mnie wiele razy młody wodzu.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #67 dnia: 02 Kwiecień 2014, 18:53:54 »
Istotnie, to nie mógł być koniec. Po prostu nie mógł. Głos który nagle usłyszeli był wręcz paraliżująco złowrogi. Podobnie jak aura istoty, z którą teraz mieli styczność. Złowroga i pozbawiająca nadziei. Wampir wysłuchał jak przybysz i Mogul sobie rozmawiają. Jeśli można to w ogóle nazwać rozmową. I nagla przyszło mu do głowy z kim mogą mieć do czynienia. Teraz trzeba było spróbować coś powiedzieć. Nie było to łatwe, biorąc pod uwagę złowrogą aurę.
- Nerh... zul... wyszeptał Drago z trudem, podobnie jak Mogul.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #68 dnia: 02 Kwiecień 2014, 19:05:50 »
- Jak?
Nerhzul oddalił się od was na tyle, by móc spokojnie odetchnąć.
- Zadajesz niewłaściwe pytania mój drogi. W tym przypadku właściwym pytaniem jest kto. Kto mnie zbudził z wiekuistego snu.
- Grummol. Wszystko dla Khana było już jasne, to on spowodował powrót Nerhzula jak i całej Nocnej straży. Dodatkowo to on najpewniej przyczynił się do powrotu Zapomnianych.
- Dokładnie. Głupiec poświęcił tysiące duchów banshee, by te mnie nakarmiły swoją energią. Cóż za idiotyczne marnotrawstwo! Teraz mi nie jest już potrzebny, masz silniejszego ducha, a ze swoim podobnym przyjacielem zyskacie jeszcze większą potęgą. Nakazuję Ci więc zabić Grummola. Ork splunął.
- Myślisz kurwo że będę na Twoje zawołanie? Oddałeś swoją duszę demonowi w zamian za przekleństwo! Ryknął.
- Akurat ty jesteś osobą, która powinna w tej kwestii zamilczeć. Macie w sobie tyle samo z demonami wspólnego co i ja mój młody uczniu. ÂŚwiątynia krwi, na samym jej dole znajduje się siedziba Grummola. Aktualnie jest osłabiony, posiada część swych wojsk. Nie udało mu się praktycznie nikogo zebrać. Masz niepowtarzalną szansę by się z nim zmierzyć. Nerhzul zaczął zamieniać się w czarny dym - a zwycięzca stanie u mego boku. Zniknął.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #69 dnia: 02 Kwiecień 2014, 19:32:52 »
Dragosani uśmiechął się w duchu, gdy okazało się, że dobrze odgadł tożsamość przybysza. Oczywiście satysfakcja z tego nie poprawiła ani trochę ponurego nastroju w jaki wpadł wampir, w wyniku działania aury Nerhzula. Dobrze chociaż, że nekromanta odszedł kawałek. Można było odetchnąć. Wysłuchał jego słów w milczeniu. Uznał, że... ma on nieco racji. On sam i Mogul byli po części demonami. Poza tym, jeśli Grummol jest istotnie osłabiony... Drago osobiście nie spotkał tego orka, ale słyszał wystarczająco, aby wiedzieć kim on jest. Gdy nekromanta się ulotnił, wampir w końcu przemówił.
- Jasnym jest, że nie chcesz mieć z nim wspólnego coś więcej, niż zabicie go. Ale... jeśli te informację są prawdziwe, można by je wykorzystać. Nie dla Nerhzula, lecz dla własnej korzyści - powiedział co o tym sądzi.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #70 dnia: 02 Kwiecień 2014, 19:33:53 »
- Jak to?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #71 dnia: 02 Kwiecień 2014, 19:42:47 »
Dragosani wstał. Ot tak sobie, bez powodu.
- Mamy informację, gdzie się podziewa Grummol - zaczął. - Więc można albo po prostu wyruszyć tam i zaatakować. Zabić go. ÂŚwiat na pewno odetchnie po jego śmierci. Fakt, to rozkazał Nerhzul, ale co z tego, skoro i nam byłoby to na rękę? - zapytał retorycznie. - Po prostu po sprawie byś zignorował próby nekromanty do zwerbowania cię. Druga opcja... - kontynuował. - Możemy zawiązać... chwilowy sojusz z Grummolem, aby pozbyć się Narhzula. Jestem pewien, że niebieski orków nie będzie zachwycony tym, że jego... hm... szef? Były szef? Chce go zabić. Oczywiście to byłoby wybieranie między złem a złem... - zakończył. - To bardziej twoje, niż moje sprawy, więc decyzja i tak należy do ciebie. To tylko potencjalne strategie jakie możesz wybrać. Chyba, że masz lepszy pomysł. -

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #72 dnia: 02 Kwiecień 2014, 19:50:30 »
- Grummol jest zdrajcą, winny jest śmierci mojego ojca.
- W takim razie co robimy Mogul? Spytał Oczko. Khan również się podniósł, byliście gotowi do powrotnego wymarszu.
- Szykujemy się na wojnę.

Zadanie zakończone:
Podsumowanie: Dwóch orków i wampir udali się na zbadanie świątyni, w której przetrzymywani byli ludzie. Nie dotarli tam bezpiecznie, bowiem spotkali Nocną straż. W trakcie walki Mogul wpadł w przepaść trafiając do jaskini w której znajdowały się jaja Zapomnianych. Oczko wraz z Dragosanim udali się do świątyni, lecz zostali zaatakowani przez matkę roju. W świątyni odbywał się tajemniczy rytuał, który w ostatniej chwili został przerwany. Na końcu swej podróży spotkali legendarnego orka Nerhzula, który wyjawił Mogulowi siedzibie jego starego przeciwnika Grummola.

Talenty:
Dragosani
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 złoty talent
Walka: 1 srebrny talent
Bonus pieniężny: 250grz

Mogul
Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 złoty talent
Walka: 1 srebrny talent
Bonus pieniężny: 200grz
« Ostatnia zmiana: 02 Kwiecień 2014, 20:27:52 wysłana przez Mogul »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dzienniki demonologa I: Przebudzenie Zapomnianych
« Odpowiedź #72 dnia: 02 Kwiecień 2014, 19:50:30 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything