Krasnolud dawno nie miał tak dobrej opieki. Mimo, że rzeczywiście bolało, to wódeczka robiła swoje a ból mijał. Następnie wypił wody z cukrem, nigdy wcześniej o takim sposobie nie słyszał, ale mamuśka musiała wiedzieć lepiej. - Najpierw chciałem podziękować, za opiekę. Dowiedziałem się gdzie jest klif i skąd uzyskać hasło. Kharim przypomniał, sobie wszystko czego się dowiedział, od człowieka i zaczął podawać informację. - Więc, tak a wschodniej części wyspy, w okolicach kolonii karnej, rozprzestrzeniają się wielkie klify. Da się tam zauważyć czarną półkę skalną, delikatnie obniżoną i pozostaje taką mimo wschodu i zachodu słońca, za nią leci dróżka w dół, a po jej lewej stronie są metalowe drzwi na zasuwkę. Mi udało się, tam dostać mimo mroków ciemności dużo szczęścia mi odpisało wtedy. Co do hasła, to wiem że każdy bandyta czytał jakiś list, a w tym liście napisane jest hasło, do wejścia. To wszystko, co wiem na temat hasła.