- Panie Marszałku. Konkordat puszczy i kniei to zgromadzenie wyznawców Ventepi. Jesteśmy jej słowem i narzędziem. Ventepi, nasza patronka, jest dziedziczką dzieła stworzenia swego ojca, Adanosa, pana równowagi. My, lud lasu, działamy w tych samych celach, zachowania równowagi. Bronimy tego, co samo nie może się obronić. Chronimy to, co piękne i naturalne. Pod swoją pieczę bierzemy lasy i puszcze, naturalne środowisko, chcąc ażeby z jego bogactwa mogli korzystać wszyscy ludzie, o ile w rozsądny sposób. Swą modlitwą otaczamy wszystkie żywe stworzenia świata, bez względu na rasę czy narodowość. Pośród drzewami walczymy z Plagą, chorobą, która toczy las. Las nas żywi i chroni, jednakże nie dostarcza nam broni ani pancerzy...