Autor Wątek: Ballada o Hemis  (Przeczytany 10452 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #60 dnia: 19 Styczeń 2014, 10:51:16 »
Obudził mnie ruch oraz rozmowy w okół wozu. Byłem lekko zaspany, powolutku wstałem przeciągnąłem się, po czym opuściłem swoje posłanie. Zeskoczyłem z wozu, jeszcze raz się przeciągając słuchałem o czym kompania rozmawia. Grzecznie położyłem dłonie na swych pistoletach, przyjmując tym samym dumną pozę. Kiedy jak nie pierdolneło , nagle obok naszego wozu przemknął jeździec. I wyraźnie widać było że bardzo, ale to bardzo mu się śpieszy.
Odwróciłem się w kierunku w którym zmierzał, przechyliłem głowę najpierw to na prawy, potem to na lewy bok, po czym spytałem:
-To kto go goni?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Styczeń 2014, 13:10:59 »
- A po chuja? Toć to zwykły jeździec pewno. Umysły płatają nam figla... jesteśmy głodni i zmęczeni. Jedźmy dalej, tu musi być jakiś zajazd.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Styczeń 2014, 13:10:59 »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #62 dnia: 19 Styczeń 2014, 14:48:31 »
Zgadzam się,nie mamy nic do roboty, ruszajmy.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #63 dnia: 19 Styczeń 2014, 17:22:13 »
//ÂŚwitać będzie za 2 godziny.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #64 dnia: 19 Styczeń 2014, 20:55:00 »
Melkior zasiadł na koźle wozu. - ÂŁadujcie się.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #65 dnia: 20 Styczeń 2014, 13:46:11 »
  Drużyna zebrała się w przewidywalnym tempie.
  Wóz zaskrzeczał na trakcie, gdzieś ponad horyzontem poczęły majaczyć pierwsze promienie słońca, a zbawienne ciepło oblało okolicę. Ci, którzy mniej spali w nocy teraz raźnie poprzewracali się na drugie boki i, zapewne, pouśmiechali na odmianę po chłodnym postoju.
  Wóz turkotał, ptactwo nie naprzykrzało się krakaniem i wszelkim innym skrzekiem. Zza pagórka pachniało śniadaniem.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #66 dnia: 21 Styczeń 2014, 19:30:36 »
-Niech ci będzie.-Powiedziałem z niesmakiem do Melkiora, coś wydawało mi się nie tak z tym posłańcem. No niby normalny pracownik służb pocztowych. Ale prawie żaden nie jeździ nocą, chyba że zależy mu na czasie. A to już mnie nurtowało, co takiego niesie, no ale skoro nikomu się nie chciało jechać. Oczywiście ja mogłem jechać, ale najprościej rzecz ujmując nie chciało mi się.
Tak więc z powrotem wsiadłem na wóz, nasunąłem kaptur płaszcza na twarz i pogrążyłem się w płytkim śnie. Aż tu nagle obudził mnie jeden z ulubionych zapachów. I bynajmniej nie był to zapach żadnych alkoholi, ani pięknych dziewek. Choć w sumie tymi drugimi nie pogardziłbym, ale wyraźnie czułem zapach pysznego swojskiego śniadanka. Nie podnosząc się, oczywiście nie czując takiej potrzeby, powiedziałem do powożącego elfa:
-Czuje śniadanie, młody weź pognaj trochę te konie.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #67 dnia: 21 Styczeń 2014, 21:53:00 »
- A no, też to czuje. Elf pognał kobyłę.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #68 dnia: 22 Styczeń 2014, 18:41:04 »
  Przebywszy to niewielkie wzniesienie dostrzegliście całkiem niedaleka karczmę. Ot konwencjonalną, codzienną karczmę, których wiele. Droga tutaj zyskała płoty, w większości spróchniałe i połamane, i jakby przestawała straszyć kompletnym pustkowiem, którego doświadczaliście do tej pory.
  Z komina rzeczywiście wydobywał się dym, wpadał wprost na zasnute z grubsza chmurami niebo, które, jak już wspomniane było, oblewały promienie słońca (na dobre już wstałego). Przed karczmą dostrzegliście kilka ciał, jedno ciało podniesiono i wniesiono do karczmy. Jadąc tak na wozie dostrzegaliście rozjechany śnieg, nie tylko na trakcie, ale i przy płotach i rowach. W kilku miejscach żerdzie wyglądały na dość świeżo wyłamane, widać było skrawki odzieży. W niektórych miejscach, szczególnie przy zaspach, widać było wyżłobione miniaturowe kaniony w śniegu, straciły już swój oryginalny kolor...
« Ostatnia zmiana: 22 Styczeń 2014, 18:45:50 wysłana przez Hagnar Wildschwein »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #69 dnia: 23 Styczeń 2014, 17:27:54 »
No dobra jesteśmy,ktoś ma jakiś plan?możemy tu coś zjeść,kto głodny niech je,po czym odwróciłem się.Hmm,ciągle mnie zastanawia mnie ten jeźciec,nie wiem czy będziemy bezpieczni w jednym miejscu.Po czym czekałem na odpowiedź,nie dając poznać co mnie martwi.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #70 dnia: 23 Styczeń 2014, 21:54:21 »
- Jesteś upośledzony czy ty tylko udajesz debila? Powiedział elf zatrzymując wóz. Coś tu było nie tak. - Jakaś bitka tu była, chodźcie popytamy. Powiedział i ruszył do gospody.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #71 dnia: 24 Styczeń 2014, 17:11:11 »
-Nie podoba mi się to.-Rzuciłem w przestrzeń widząc wszystkie ciała. Odruchowo położyłem rękę, na rękojeści pistoletu. Tak przygotowany powoli ruszyłem ku drzwiom karczmy, w celu dowiedzenia się co tu się stało. W środku na pewno ktoś był, gdyż wcześniej widać było, jak ktoś wnosił jedno ciało do środka. Powoli przekroczyłem próg przybytku, rozejrzałem się po przyciemnionym wnętrzu i spytałem kogokolwiek kto tam był:
-Co tu się stało?

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #72 dnia: 24 Styczeń 2014, 18:25:33 »
//Sorry, sesja kurwa jej mać mnie pożera

Dotarliście do karczmy. Już po chwili zrozumieliście, że miała tu miejsce niezła haratanina. Rżnięto bezlitośnie, ostro i do ostatniego.. ostatniego toastu. "Zwłoki" sprzed karczmy poczęły się nagle ruszać i jak ożywieńcy mamrotać, czołgać i gaworzyć. Wszędzie zionęło gorzałą.
-Panie.. pan lepiej pytaj co się tu nie działo..- odpowiedział ten co go wniesiono. Widać otrząsnął się z amoku.
-Ambroż.. coś ty taki.. wytrzeźwiały?- zapytał ktoś spod stołu. Wytoczyła się stamtąd butelka.
  Na to wszystko weszła babo. Babo było dużo i wielgo. Babo niosła, odpowiedni swojej wielkości, gar. Gar wypełniony był żuru.
-Toście chopa wczorej popyli. ÂŻałujta kompanija żeśta nie dojechaly wczorajszy nocy, bo ty wielmożna była biesiada.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #73 dnia: 24 Styczeń 2014, 19:06:23 »
- Widoć... znaczy kurwa widać. Zostało coś do żarcia? Bo wódki to pewnie nima już?

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #74 dnia: 25 Styczeń 2014, 19:38:44 »
-A to nie widzi?- rzuciła wprost. A gar z żuru rzuciła na stół. Jakoś zwłoki żwawiej zbierały się z podłogi. W chwilę potem pojawiły się na blacie miski i łygi, a żur począł być opracowywany.
-Częstujta się pany, bydzie wiency!- powiedział jeden z biesiadników.
  Gdyby ktoś z pewnej kompanii podróżującej na wozie, pewnej nocy całkowicie zakrytej w mroku, pewniej stał i bardziej otwartym na świat był, a nie zaś jedynie niebezpieczeństwa węszył poznałby w biesiadniku jeźdźca nocą do karczmy pędzącego. Poznałby też powód biesiady. Pobawiłby również w kompani doborowej, a i poznał co ciekawszych z zebranych. Ale kto mógł to wiedzieć na wozie mrokiem okrytym i wartownikiem raptownym...

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #75 dnia: 25 Styczeń 2014, 21:11:43 »
... Tak to bowiem jest gdy podróżuje się z "profesjonalistami". Sam Melkior też był amatorem, ale mniejszym niż Gorn który był nadgorliwy zbytnio. Z kolei ten cały Roydil... z opowieści wynikało że to pijak i chulaka, ale szlachcic. Chodź ubogi. Elf usiadł przy ławie i zaczął opracowywać żur. Zacny był, taki jak powinien.
- Niezłą biesiadę przegapiliśmy, niech cie cholera weźmie zakonniku! - krzyknął do Gorna który zapewne się gdzieś krzątał.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #76 dnia: 25 Styczeń 2014, 22:46:30 »
Jeśli to poprawi ci humor to gdy wrócimy zapraszam ciebie i innych na biesiadę.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #77 dnia: 26 Styczeń 2014, 12:14:41 »
- Nie poprawi. Stwierdził krótko. Wątpił by Gorna było stać na wystawienie prawdziwej biesiady. Takiej trwającej minimum 4 dni. Bo każdy wie że biesiada winna trwać właśnie najmniej 4 dni. - Powiecie mości panowie co to za okazyja była? Zwrócił się do pozostałych.

Offline Hagnar Wildschwein

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1198
  • Reputacja: 902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ostatni Cyc
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #78 dnia: 27 Styczeń 2014, 11:45:05 »
-To ty nie wisz?!- podniosło się po sali. Zabrzmiało iście tak jak mógłby sobie wyobrazić to samotny wędrowiec otoczony przez danse macabre pośród pól i wrzosowisk. Jednak tym razem słońce stało wysoko, wiatr nie dął strasznie, a zebrani byli wcale żywi dzięki magicznym właściwościom żuru.
-Przeca ylf, skąt ma wiedziecz- znad chochli zagrzmiał rosły chłop. Chyba jeden z tych co ich widzieliście przed karczmą.
-Ja powiem tedy..- odchrząknął, najwyraźniej, ważniejszy z biesiadników. -ÂŚwięto my se mieli panie- z gracją kaznodziei zaczął wywód żywo gestykulując -Hemis jako swe włady nad ziemio roztoczyła lat temu setke, abo i wiency, kto by to spamientał, tako zasiedly chopy i baby zajedno przy stole. Tako siedeli, siedeli, pily i im sie naglje gorzoła skończyła. Tako w nocy poczeli sie trudzić i wszystek myśli rozsierdzać skąd by tu przytachać chociażby okowity, abo marny siwuchy flaszecke. Jako dumanie ich zmogło wielce we drzwiach stanął se nieboga z oczema żalem zlanymi. Rzekł ludu że łon w nocy galop podjął coby dopędzić dziewke swo ukochano, co jo ociec zły wraz z bratmi psim zwyczajem wywlókł w las i nikomu nie dać wolał niżby posag wypłacać.- przerwał i podjął kilka łyżek żuru ku ogólnej irytacji.
-Tako i zasiadł w smutkach przy stole, a jedną flaszke miał ze sobo.. Przechylił ją i w mig opróżnić zechciał. Nijak jednak nie szło, bo magia i miłość wielka tam były, w sercu jego ma się rozumieć, i takie siły weń wstąpiły, że rychtyk ruszył szukać swy wybranki coby ją płomieniem swym ogrzać i życie wrócić. mówił z emfazą równą zapałowi rzeczonego chłopaka
-Nikogo nie znaloz- wtrącił jakiś wąsaty sum pływający w misce.
-Nie znaloz.. Ale wyszumiał w nocy wszelkie bóle i żegnął ją długo wśród wrzosowisk na zimno nie czuły. A ludzie przy nim byli i za ichniejsze uczucie pili.- westchnął.
-I od ty pory czekamy w noc tako na jeźdzca samotnygo co w noc przybieży. Może jego flaszka niedopitką niebędzie i wszystkich nie napoi, ale my swoje flaszki na to okazyje mamy. No i szukamy wybrancki po nocach i śniegach... A  jako, że Hemis śmiercio wszelko, ale i nadziejo na nowe to...
« Ostatnia zmiana: 27 Styczeń 2014, 11:54:10 wysłana przez Hagnar Wildschwein »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #79 dnia: 27 Styczeń 2014, 11:50:06 »
Rozumiem,wynika że to coś więcej niż myśleliśmy.Jeszcze coś wiecie czy to wszystko?.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ballada o Hemis
« Odpowiedź #79 dnia: 27 Styczeń 2014, 11:50:06 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything