Autor Wątek: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)  (Przeczytany 5788 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Grudzień 2013, 19:30:10 »
Podobnie jak jego kompani, rozpalił pochodnie od Braina, po czym wrócił na swoje miejsce.
- Nie wiem ile to na wozach jest warte ale na pewno tyle, by zaryzykować napad. Ewentualne ryzyko to dzikie zwierzęta. Zbliża się pora, kiedy to one stają się panem, a my intruzem. - odparł w stronę swojej towarzyszki - Aryi.

Canis

  • Gość
Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #21 dnia: 19 Grudzień 2013, 19:35:46 »
Komisarz podsłuchał Rakbara Nasarda jak mówił o wartości i ryzyku...

- Wartość tego co wieziemy nie jest mała, to prawda. Tym bardziej to co będziemy wieźć z kopalni... - Mówił głośno... niby do siebie, lecz każdy usłyszał...

Jan kowalski odwrócił się do ciebie, najwyraźniej jednak nie obdarował cię wystarczającym zaufaniem i podróż kontynuował w ciszy, co chwila zerkał dookoła siebie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #21 dnia: 19 Grudzień 2013, 19:35:46 »

Offline Arya

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 531
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #22 dnia: 19 Grudzień 2013, 19:36:37 »
Arya również rozpaliła pochodnię.
- Cóż, jeśli coś lub ktoś zechce nas zaatakować, pożałuje tego. Uśmiechnęła się do towarzysza. A tak w ogóle, to się jeszcze nie znamy. Jestem Arya.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #23 dnia: 19 Grudzień 2013, 19:40:47 »
Kharim postanowił zgłosić dziwne zachowanie Kowalskiego do komisarza.- Janie idę się, o coś zapytać komisarza, chodzi mi o wartość transportu. Krasnolud podjechał na chwilkę do Georga niby z pytaniem o wartość towaru. -Panie komisarzu, Kowalski chyba coś kombinuje, spróbuję wypytać go co planuje?.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #24 dnia: 19 Grudzień 2013, 19:49:02 »
- A ja jestem Rakbar Nasard. Nie byłbym tego taki pewien. Nie warto lekceważyć przeciwnika, choćby był potocznie uważany za niezbyt niebezpieczny. Agresor ma nad nami przewagę. Poruszamy się wolno i głośno. Nasze pochodnie zdradzają naszą pozycje z daleka. Gdyby bandycka zgraja nas zaatakowała z broni dystansowej, zapanowałaby panika i połowa z nas zginęłaby w ciągu kilku sekund. Trzeba być czujnym.
Rozglądał się na boki, nieco zbyt podejrzliwie. Po chwili emocje osłabły, jednak czujność nadal pozostała na straży.

Offline Arya

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 531
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #25 dnia: 19 Grudzień 2013, 20:00:28 »
- Miło mi cię poznać. Niby tak, ale ja jestem pozytywnej myśli. Obejrzała się na resztę towarzyszy. Wolałaby podróżować wśród zaufanych osób

Canis

  • Gość
Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #26 dnia: 19 Grudzień 2013, 21:35:18 »
- WRACAJ DO WOZU! MASZ KU*WA PILNOWAC WOZU A NIE DONOSIÆ O DYRDYMA£ACH! DO ROBOTY RYCERZYKU!

Powiedział wkurzony Komisarz na widok krasnoluda, który zamiast wypełniać swoje obowiązki w formie zabezpieczenia konwoju, łamie szyk.

W tym czasie gdy Kharim opuścił swoje miejsce w formacji, wykorzystała to trójka ochroniarzy. Jan kowalski wskoczył na wóz woźnicy Stoika Ważki zrzucając go na ziemię i pognał konia w las, identyczny manewr zrobił drugi ochroniarz z wozem który pilnowało ich dwóch. wykonali dokładnie ten sam manewr, uciekli w las za pierwszym ochroniarzem. Widzicie w którą stronę odeszli, widzicie płomienie ich pochodni...

- NA CO KURWA CZEKACIE?! GONIÆ ICH!

Wściekły komisarz rzucił pochodnię pod nogi Kharima i pognał swojego białego konia, którego nazywał Mercedes, a nazwisko jej Benz dał.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #27 dnia: 19 Grudzień 2013, 21:46:17 »
Kharimowi zrobiło się strasznie głupio, że przez jego nie uwagę tamci napadli na konwój. - Niech to szlak, to moja wina. Przepraszam was wszystkich szczególnie Ciebie woźnico nic Ci nie jest?. Powiedział szybko krasnolud, który rzucił się w pościg za nimi do mrocznego lasu w końcu to z jego winy do tego doszło. Jeszcze bardziej uświadomił swoją głupotę pędząc, przez las i dostając często od gałęzi w twarz jednocześnie sobie przypominał straszną minę Georga nie chciałby już jej takiej zobaczyć.
« Ostatnia zmiana: 19 Grudzień 2013, 21:52:40 wysłana przez Kharim Kazama aep Gorem »

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #28 dnia: 19 Grudzień 2013, 21:59:06 »
- Wskakuj woźnico, raz! - warknął. - Pogoń tego konia, Brain. Nasz wóz ma być szybszy od tamtego. Nie opuścimy straży nad nim, bo to nasze zadanie. Będę na kilkanaście metrów patrolował teren, w razie czego będę za chwilę obok wozu. Ty miej się na baczności, Arya. Przygotuj się na obronę. Jazda, za tym drugim wozem! Po śladach! Kharim musi sobie dać rade bez nas, spieprzył, niech naprawia! Ruszać się!
Rakbar robił zwiady wokół wozu obserwując zostawione ślady przez wozy, wskazywał drogę pościgu.
« Ostatnia zmiana: 19 Grudzień 2013, 22:08:43 wysłana przez Rakbar Nasard »

Offline Arya

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 531
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #29 dnia: 19 Grudzień 2013, 22:14:49 »
Przez chwilę spoglądała w miejsce, w którym zniknął Kharim, myśląc, czy nie pobiec za przyjacielem. Ucieszyła się jednak, słysząc słowa towarzysza. Nie miała teraz głowy do obmyślania planów. Jechała prosto za wozem, by mieć na oku tereny z lewej jak i z prawej strony wozu.

Canis

  • Gość
Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #30 dnia: 19 Grudzień 2013, 22:35:48 »
Gnając wszyscy za wozami pomału ale naprawdę pomału doganialiście wozy, najbliżej był Komisarz. Nagle zatrzymał się. gdy dojechaliście do niego wiedzieliście czemu, z oddali widać było obozowisko, gdy Tylko wozy wjechały w obóz to mieszkańcy wyciągnęli broń i rzucili się w wasza stronę, chcąc bronić skradzionych wozów. widzicie, ze wozy jada dalej, na was zmierza banda przeciwników. Są w odległości 20 metrów od was.

4x Ochroniarz
3x Bandyta




Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #31 dnia: 20 Grudzień 2013, 08:02:13 »
Krasnolud, po dłuższej jeździe w ciemnościach dojechał w końcu do komisarza. Zauważył niewielki obóz i wóz, który został mu podstępnie skradziony, a następnie się oddalał chciał po niego natychmiast iść. Kiedy nagle wylazło robactwo chcących nas zaatakować. Rycerz zwrócił się do Georga. - Panie Georgu, jako że to prze zemnie skradziono wóz zaatakuje ich pierwszy chociaż, tyle dobrego zrobię. Kharim jak powiedział tak zrobił zeskoczył z konia i ruszył w stronę złodziei. Daleko nie musiał biec, w między czasie dobył tarczę i kiścień na jego drodze stanął jeden z bandytów, który obrał sobie za cel rycerza ten wyciągając obydwa sztylety począł atak najpierw chciał uderzyć w głowę krasnoluda, chyba z racji tego że wysoki nie jest Kharim bez problemu zblokował atak tarczą. Bandyta nie czekając drugi sztylet chciał wbić mu w żebra i tym razem rycerz spostrzegł się i zblokował atak kiścieniem na, tyle skutecznie że sztylet wypadł mu z rąk. Zakonnik to wykorzystał, wyjął toporek za pasa i uderzył bezpośrednio w szyje człowieka przecinając tętnicę, krwi lało się tyle, że śnieg się zabarwił na czerwono bandyta z oczami jak pięć grzywien upadł na ziemię i umarł. Krasnolud zasłaniał się tarczą, przed ewentualnym atakiem z kuszy bądź z miecza.

4x Ochroniarz
2x Bandyta

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #32 dnia: 20 Grudzień 2013, 10:45:24 »
- Jednego żywcem brać! Ostatniego!
Rakbar zeskoczył z konia a lejce rzucił Brainowi, aby popilnował konia. Zdenerwowanie wypełniło go całego, nie liczył bowiem, że napad rozpocznie się wewnątrz kompanii. Zdrady nienawidził, dlatego z zapałem ruszył do ataku.
Szukał schronienia wśród drzew, aby nie być narażonym na strzały z broni dystansowej. Pierwszy nadleciał bandyta z dwoma nożami w ręce, a tuż za nim, w odległości 3 metrów, biegł jego konfrater.
Młody adept magii żywiołów wyciągnął przed siebie ręce i przystawił je do siebie.
- Heshar! – wypowiedział inkantacje, po czym z jego rąk wyskoczył płomień ognia, który uderzył w nadlatującego bandytę. Jego skóra z początku uległa poparzeniom, jednak już po chwili, pod wpływem narastającej temperatury, zdeformowała się. Jego odzienie stanęło w ogniu. Przeciwnik konał w męczarniach.
Kompan bandyty, biegnący tuż za nim nie odniósł ran. Doznał jedynie szoku, na widok okrutnej śmierci swojego towarzysza. Być może nie spodziewał się maga wśród konwojentów. Nie wiedział, że to dopiero adept, do tego bardzo młody i niedoświadczony, który potrafi, póki co, niewiele. Ta chwila wystarczyła, aby Rakbar wykonał pierwszy atak. Niestety jego miecz zsunął się z żelaznej kolczugi wroga, wprost na nieosłoniętą rękę. Miecz wbił się głęboko, przecinając mięśnie i żyły. Oprych przeraźliwie zawył, opuścił miecz i chwycił się druga ręką w miejsce rany, aby zatamować krwotok. Młody adept, wykonał kończący już atak, w głowę, aby miłosiernie zakończyć męki zbira. Rozkrwawione zwłoki padły na ziemię, metr od czegoś, co dawniej przypominało człowieka.
Po tym wszystkim, Rakbar szybko podniósł miecz swojego wroga i schował się zza drzewo. Sprawdzał jego stan. Spoglądał również na kuszę, naboje do niej, oraz dwa bandyckie sztylety, leżące opodal zwłok.



3x Ochroniarz
1x Bandyta



\\\ Mógłbyś określić w jakim stanie są te przedmioty?


Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.

Offline Arya

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 531
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Grudzień 2013, 13:49:05 »
Nie czekając ani chwili zeskoczyła z konia okrążyła obóz z lewej strony. Podczas gdy jej towarzysze rozprawiali się z wrogami, w miarę niepostrzeżenie dobiegła do sporego drzewa i ukrywając się za nim, zdjęła łuk. Wyciągnęła strzałę i naciągnęła cięciwę. Wychyliła się zza drzewa, wypatrując celu. Dostrzegła w miarę niedaleko ostatniego trzymającego się na nogach bandytę. Wymierzyła i dostosowując się do jego ruchów, wypuściła strzałę. Pomknęła, trafiając nie dokładnie tam, gdzie dziewczyna chciała, jednak i tak utknęła w boku bandyty. Schowała łuk i wyciągnęła topór z tarczą. Zasłaniając się ile mogła tarczą, podbiegła do jednego z ochroniarzy. Wpierw upewniła się, że obok nie ma innego przeciwnika, żeby jej nie zaatakował z zaskoczenia. I tak bała się, że dostanie z kuszy. Wykonała kilka zwinnych kroków i już stała przed przeciwnikiem. Ten, zaskoczony wykonał niezbyt precyzyjny ruch mieczem, który odbiła tarczą. Teraz ona wykonała cięcie, z prawej strony do lewej, które przeciwnik sparował mieczem. Wymieniła z nim kilka podobnych ataków, każde jednak zostało zablokowane. Udało jej się pokonać jego ochronę, uskakując zwinnie w prawą stronę i jednocześnie ciąć mocno jego prawe udo. Ochroniarz najwidoczniej nie spodziewał się takiego obrotu akcji, bo chwilę się zawahał. Rzuciła mu wtedy złośliwy uśmieszek, który miał być ostatnią rzeczą, którą on zobaczy. W tym samym momencie uderzyła zdecydowanym ruchem topora w jego kark, kończąc jego żywot. Padł na ziemię martwy, a Arya zaczęła rozglądać się za kolejnym napastnikiem.

2x Ochroniarz

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Grudzień 2013, 14:09:36 »
Krasnolud, zauważył jak towarzysze ruszyli w bój uśmiechnął się na ich widok. Kharim ciągle zasłaniając się tarczą ruszył w stronę jednego z ochroniarzy, którzy zostali zaskoczeni przez Aryję atakiem od tyłu. Klasyka to mi się podoba. Rzuciło mu się na myśl. Jeden z ochroniarzy widząc rycerza, przed sobą dobył miecza i zamachnął się w stronę zakonnika, chciał mu ściąć głowę lecz atak spalił dlatego, że został skutecznie zablokowany przez tarczę dało się usłyszeć głośne tarcie metalu o metal. Rycerz nie zwlekał ani chwili i pchnął przeciwnika tarczą, ten zahaczył o jedną z gałęzi i się przewrócił tracąc miecz. Krasnolud szybko dobył topór i uderzył leżącego człowieka w brzuch ochroniarz ginął w bólu i męczarniach z racji tego, że organy wewnętrzne wyleciały z jamy brzusznej. Zakonnik skrócił jego męki uderzeniem kiścienia w głowę teraz już na pewno umarł.

1x Ochroniarz

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Grudzień 2013, 14:25:10 »
Ostatni bandzior stał stosunkowo daleko i mierzył się do strzału z kuszy. Nie wiedział jednak młodego adepta, gdyż krył się on za drzewami. Rakbar starał się przechodzić cicho między drzewami. Niestety, został zauważony. Zdążył się jednak schować ponownie za drzewem, nim przeciwnik strzelił. Kiedy strzelec przeładowywał kuszę, Rakbar wyskoczył zza drzewa na swojego wroga. Ten widząc, że nie zdąży w porę przeładować i wystrzelić, odrzucił kuszę w bok i sięgnął po miecz. Bandzior zaciekle atakował, jednak wszystko na nic, bowiem Nasard robił uniki. Walkę zakończył przypadkowy cios w dłoń bandyty. Stracił przy tym trzy palce, krwawiąc obficie. Adept ognia, widząc że przeciwnik dał za wygraną, powalił go na ziemie kopniakiem. Wycelował mieczem w oko, po czym wycedził:
- Jeżeli nie odpowiesz na moje pytania, wydłubie ci oczy, odetnę uszy i język, a nos zgniotę. Potem cię podpale, tak jak to zrobiłem przed chwilą z twoim kompanem. Zatem... Dokąd pojechały wozy? Będzie was tam więcej? Ilu? Kto to zaaranżował?



1x Ochroniarz (obezwładniony)

Canis

  • Gość
Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #36 dnia: 20 Grudzień 2013, 14:53:00 »
Komisarz widząc Adepta próbującego wydostać informacje od ochroniarza, wyjął ostrze i pięknym, mistrzowskim cięciem odciął mu głowę. Siła uderzenia, oraz gniew jaki nim targał odrzuciły głowę na kilka metrów za ciało.

- DALEJ GONIÆ ICH!

Powiedział i podbiergł do swojej Mercedes Benz, wskoczył na klacz i gnał za uciekającymi wozami.

//Przypominam wam, ze walka z 7 napastnikami nie trwa wiele godzin, tylko kilka minut, w oddali widzicie płomienie pochodni które mają uciekinierzy, a także ślady kół i kopyt. Obecnie jest godzina 23. dnia 19.4.16 ...


Cytuj
\\\ Mógłbyś określić w jakim stanie są te przedmioty?[/b]

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


Zasady Gry -> Pozyskiwanie przedmiotów

//Każdy z przedmiotów otrzymuje status zniszczony. do naprawy potrzebne będzie 50% materiału użytego do stworzenia przedmiotów. Jeżeli bierzesz te przedmioty, to napisz mi to, dostaniesz poprawne statystyki na koniec wyprawy w nagrodach.
« Ostatnia zmiana: 20 Grudzień 2013, 15:03:00 wysłana przez Salazar »

Offline Arya

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 531
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #37 dnia: 20 Grudzień 2013, 15:04:51 »
Widząc, że wszyscy napastnicy padli martwi, schowała broń. Na słowa komisarza, odnalazła konia, który odszedł trochę dalej, dosiadła go i ruszyła w pościg.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4493
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #38 dnia: 20 Grudzień 2013, 15:16:17 »
- Zbyt pochopnie. Nie tak się postępuje, panie komisarzu! - wykrzyczał za odbiegającym komisarzem
Nasard wrócił po upatrzone przedmioty. Następnie podbiegł do wozu, gdzie czekał na niego koń.
- Pogoń znowu wóz, Brain.
 Pospiesznie wskoczył na konia i popędził za komisarzem i Aryą.



// Biere

Canis

  • Gość
Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #39 dnia: 20 Grudzień 2013, 15:28:01 »
Komisarz wiedział co robi. Pochylił się do grzbietu swej klaczy i chwytając lejce bliżej szyi stworzenia, użył ich niczym batu popędzając ją do biegu. Piękna Mercedes zaczęła wyciągać zawrotne prędkości, dzieliło go już kilka metrów od wozu, gdy wyciągnął miecz i przyłożył go do ciała swej klaczy. Ta dalej pędziła tym samym tempem, gdy zrównał się z tylnym kołem od wozu rzucił miecz w koło i spowolnił klacz.

Następstwem tego było zablokowanie koła, wóz od razu się przewrócił uderzając w drugi. Konie zerwały się z uprzęży, a dwoje ochroniarzy leżało przy wozach, bowiem wypadli podczas zderzenia. Wozy nie uległy zniszczeniu. W kilka chwil dogoniliście komisarza.

- CHWYCIÆ, POJMAÆ, ZARAZ WYROK! - Wrzasnął wyciągając miecz z kół. Podszedł do Rakbara - Nie będziesz podważał mojego autorytetu nigdy więcej. - Powiedział i czekał na odpowiedź narwanego i niepotrzebnie chcącego tortur na jeńcach nowicjusza.

//OK.
« Ostatnia zmiana: 20 Grudzień 2013, 15:31:01 wysłana przez Salazar »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Konwój do kopalni srebra (19.04.16)
« Odpowiedź #39 dnia: 20 Grudzień 2013, 15:28:01 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top