Autor Wątek: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.  (Przeczytany 6292 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:37:08 »
Nazwa wyprawy: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
Prowadzący wyprawę: Canis
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Postawa godna pełnoprawnego Zakonnika.
Uczestnicy wyprawy: Canis + 2 członków Bractwa(Sir Julian, Aurius)

Z okien reflektorium usłyszałem krzyki i wołania o pomoc. Natychmiast założyłem zbroję, wziąłem swą tarcze i miecz i wyruszyłem do stajni. Po minucie w pełnym rynsztunku, czekałem na współbraci.

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:40:58 »
Aurius w swojej zbroi i z błogosławionym młotem był chwilę później. Pojawił się zaraz przed wejściem stajni. Korzystał z przemieszczenia, gdyż nie było czasu na opieszałość.
-Witajcie bracie. Też jedziecie?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:40:58 »

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:43:21 »
- Naturalnie. Koniec rozrywki czas zapracować na miejsce u boku Zartata po śmierci.

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #3 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:45:28 »
-ÂŻycie rzadko okazuje się rozrywką na dłuższą metę. Jednak łatwiej ścierpieć wszystko, gdy czuć z sobą siłę Pana Nadziei.

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:54:04 »
- Ja osobiście uważam, ze życie jest takie, jakim sobie je stworzymy. Nie ma przeznaczenia. To my tworzymy swoją teraźniejszość.
Rzekłem, po czym wyciągnąłem z kieszeni kurtki fajkę i zacząłem palić.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:55:35 »
- Ci ludzie są pieszo... nie mamy tylu koni by dla nich też starczyło...

Powiedział rekrut otwierając bramę przed śpiewającym tłumem stojącym na nogach, bez wozów, bez koni, nawet bez wiewiórek...

Spoglądając na zebrany tłum Aurius i Canis poznali między innymi Zielarza, a poza nim stało jeszcze 10 osób. Wszyscy jednogłośnie skończyli śpiew i czekali na waszą reakcję...


Mamy godzinę 20:30 proszę o tym pamiętać...

Krótka zasada przetrwania: Jak dasz się zabić - to nie żyjesz... (taki żart...)

Po małym żarciku przejdziemy do konkretów.

Jest to moja pierwsza wyprawa prowadzona po długiej przerwie, więc pewnie nie wiecie, że kiepsko się ze mną współpracuje. Proszę o racjonalne opisy tego co się dzieje i przy okazjach poruszania się, o dawanie mi szansy na normalną cywilizowaną interakcję, abym nie musiał nikogo cofać z postami. Odnośnie walki: Przypominam, że nie jest ważne ilu na raz zabijecie przeciwników czy 1 czy 2 czy 10 z użyciem 20 broni itd itd... ważny jest tego opis. Nie chciałbym prosić o tłumaczenie mi tego co piszecie, a więc opisy dokładne, precyzyjne, realne można wręcz powiedzieć.


Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Wrzesień 2013, 20:59:02 »
-Niech zostaną tutaj. Gdyby było wszystko w porządku nie opuszczali by wioski. - odpowiedział paladyn rekrutowi. Aurius zbliżył się do tłumu. -Rus, co się dzieje? - spytał zielarza.

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:00:39 »
- Z rozmiaru tłumu wnioskuje, że mamy poważny problem.
Rzekłem do towarzyszy.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #8 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:07:30 »
Rus wyszedł przed szereg...

- Pamiętacie zapewne Paladynie Auriusie i.... zakonniku Canisie, Jak byliście u ans z pomocą w sprawie Cmentarza... Pamiętacie nas? my z Mirty... - Zauważyć się dało, że strasznie roztrzęsiony...

Druga osoba wyszła przed szereg i chwyciła Zielarza za ramię próbując go uspokoić poczym się odezwał zimnym i surowym tonem.

- Chcieliście nam pomóc... ale coś musiało pójść nie tak... Cały las się nam zapada... Zielarz niema gdzie zbierać ziół, myśliwy niema gdzie polować na zwierzynę... bo zwyczajnie uciekła! A cmentarz... Cmentarza praktycznie nie ma... samo sito! dziura na dziurze... i to nie wielkości stopy... tylko długie i szerokie na parę metrów! Musicie nam pomóc... Sołtys kazał nam was eskortować do wioski... Proszę pójdźcie z nami... pomóżcie ludziom w potrzebie...

- Ponadto... - wtrącił się zielarz - za 10 godzin Sołtys wzywa wszystkich mieszkańców, dlatego tu jesteśmy aby z wami tam dotrzeć i razem z wami podjąć decyzje w tej sprawie...



Mirty - Lokacja o której mowa

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #9 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:11:34 »
-Oczywiście, że wam pomożemy. Po to tu jesteśmy. Prawda bracia?

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #10 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:14:03 »
- Nawet nie zadawaj takich pytań. Już się nie mogę doczekać aż mój miecz posmakuje jakiegoś nieumarlaka.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #11 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:15:05 »
- Odprowadźcie konie albo coś... mówiłem wam ale nie... na koniach będzie szybciej... - Powiedział dumny z siebie, że nie wpadł na taki pomysł!

Wyszedł do zgromadzonej grupy ludzi, przywitał się, uścisnął rękę z zielarzem.

- Oczywiście... ruszajmy w drogę.

Powiedział do Rycerza i Paladyna, którzy zamiast ruszać upewniali się miedzy sobą... Zdaniem młodego rekruta powinni byli nie bacząc na nic... czy sami czy nie ruszać pierwsi...

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #12 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:18:07 »
Odprowadziłem szybko konia i ruszyłem za tłumem.
Pójdę w ariergardzie.

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #13 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:19:17 »
Paladyn ruszył razem z grupą. Skoro mieli ich eskortować to nie wypadałoby, aby zakonnicy jechali obok konno.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #14 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:21:06 »
W milczeniu zmierzaliście w kierunku mirty... zapadła grobowa cisza... słychać było jedynie chód... chód bandy 14 chłopa...


Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #15 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:24:04 »
Paladyn przerwał milczenie.
-Rus, czy ktoś z was badał te dziury? Czy nikt się tam nie zbliża od czasu, gdy ziemia się zapadła? Może widzieliście coś jeszcze co by wskazywało na przyczynę tego zdarzenia?

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:29:54 »
- A widzisz... zapomnielibyśmy... Myśliwy mówił, że gdy wyruszył na poszukiwania jakiejkolwiek zwierzyny, zobaczył takie błękitne kule półprzezroczyste latające chaotycznie po calutkim lesie i cmentarzu... Poza tym, cała wioska nam się praktycznie wali... co chwile trzęsienia ziemi... na prawdę coś okropnego... gdyby to było coś błahego nie ważyli byśmy się wam zakłócać obowiązków... - Powiedział lekko rozżalony faktem, ze musi prosić o pomoc, wiedząc, ze ktoś inny w tym czasie może być również w potrzebie.

Zauważyliście, ze już zaczęła się wiosna... lód topniał... pojawiły się pierwsze przebiśniegi... zauważyliście to dzięki temu, że tłum rozpalił pochodnie na czas przemarszu...

//Podróż trwa 5 godzin

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #17 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:42:31 »
-Niebieskie kule? Kojarzy mi się z podaniami w księgach o błędnych ognikach... Czyżby rzeczywiście istniały? Rozmyślał paladyn. -A czy zbliżył się do nich na tyle, żeby jakoś reagował na jego obecność?

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #18 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:50:31 »
- Gdy próbował się zbliżyć wlatywały w dziurę. Zbliżył się do jednej dziury lecz było ciemno, a to co słyszał to ponoć były przerażające wrzaski... wolał nie ryzykować.

Po tych słowach w oddali zauważyliście miotającego się na szlaku człowieka... Gdy podeszliście na tyle blisko by usłyszeć jego nerwowy głośny głos i niewybredne przekleństwa usłyszeliście:

- Cholerne bydlęta... jaki ja kurwa mam pracować jak te włochate szczury siedza mi na polu... no do cholery jak ja mam pracować w takich warunkach się kruwa pytam! No jak! - Wrzeszczał. Gdy podeszliście na tyle blisko by móc zobaczyć w miarę wyraźnie jego twarz Aurius i Canis poznali w nim napotkanego wieśniaka poprzednim razem. - A co was tu tyle tym razem... palić kogoś chcecie czy jak? spalta te wiewióry na polu o tam! Zapłacę!

Powiedział wściekły wskazując gdzieś coś w polu.

- A co tam tak naprawdę jest... - Zapytał niepewnie rekrut myśląc, ze chłód odebrał rozum wieśniakowi.

- Jak co, 6 wilków wredne bydlęta... załatwcie je!

- Pomagamy mu? czy spieszymy się do mirty? mamy 5 godzin drogi... ale za jakieś 9 pewnie jest zebranie...

Wymamrotał rekrut do Paladyna i Rycerza...

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5679
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #19 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:53:35 »
- Parę wilczków możemy ubić, aby pomóc biednemu wieśniakowi. Co to szkodzi. A do Mirty zdążymy.
Odezwałem się stojąc z tyłu.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #19 dnia: 01 Wrzesień 2013, 21:53:35 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything