-Witaj Renfri, wypiękniałaś od ostatniego spotkania!-Powiedziałem widząc ją, kiedy tylko wszedłem do pokoju. Oczywiście ówcześniej pokłoniłem się w geście szacunku, oraz pocałowałem ją w dłoń. Tak powinno witać się kobiety, ot co! Nim odpowiedziała, przedstawiłem jej towarzysza-To jest Julian, zakonnik w służbie Zartata. Przybywamy prosić cię o małą przysługę. Może Julian powiesz pięknej gospodyni o co chodzi?