Autor Wątek: Jak głęboko nogi poniosą  (Przeczytany 4231 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Luty 2013, 15:02:32 »
No i poszliście. Następne parę godzin zostało przeznaczone na łażenie po lesie i poszukiwanie kryjówki bandytów. Krasnolud dysponował tylko kilkoma wskazówkami, więc wcale nie było łatwo. W każdym razie udało wam się. Za niewielkim stawikiem któryś z was dostrzegł wejście do jaskini, lub starej kopalni. Wejścia broniły drewniane drzwi i dwóch strażników.


//Tu jest link do przeciwników.

http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Luty 2013, 17:20:29 »
Anash - wypowiedział po cichu. W jego ręcę powstał granat magmy, który dzięki telekinezie rzucił w jednego z oprychów. Granat trafił, lecz dzięki ubiorze ochroniarzy nie zadział tak jak powinien. Uszkodził jednego z oprychów na tyle by ten nie mógł walczyć zbyt dobrze. Tu jest szansa myślał Sparda. Wyciągnął miecz. Ten jest już załatwiony! i ruszył na zranionego mężczyznę

Forum Tawerny Gothic

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Luty 2013, 17:20:29 »

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #42 dnia: 17 Luty 2013, 20:12:04 »
Kiedy Sparda powoli rzucał zaklęcie, Adamus niezbyt szybkim krokiem maszerował ku drzwiom. Zaraz p paru pierwszych krokach dobył miecz, aby być gotowym na atak przeciwnika. Niestety mag swoim granatem lekko ich przestraszył, gdyż niezbyt chętnie postępowali do przodu, a przynajmniej jeden który widział jak jego towarzysz obrywa z ognistego granatu. No ale w końcu ruszył do ataku. Ochroniarz biegł z mieczem gotowym do ataku z nad głowy. Biegł w szale, kawałek od Roydila skoczył, wziął zamach.. i przeciął powietrze. Przeciwnik skromnego człowieka poruszał się tak ociężale, że Adamus spokojnie zdążył zrobić piruet, oraz zdążył klepnąć go mieczem w tyłek. A co każdy ma prawo pobawić się ze swoim przeciwnikiem i podręczyć go psychicznie!
Ochroniarz obrócił się wręcz z pianą w ustach. Widać Piruet go rozwścieczył, a co dopiero klepnięcie. Ruszył ponownie na nic nie patrząc z mieczem uniesionym nad głową. Adamus ponownie zręcznym piruetem wywinął się, ale tym razem wychodząc z piruetu ciął nisko w podbrzusze. Niestety kolczuga została tylko lekko nacięta. Ale mieszaniec ludzkiej kobiety, krasnala i elfa liczył się z tym. I tym razem to on zaatakował pierwszy, podobnie jak przeciwnik zaatakował z góry. Ale on zaraz po tym jak przeciwnik sparował jego cios, wyprowadził kontrę i ponownie ciął w podbrzusze. Wypuszczając tym samym jego jelita na światło dzienne.

Ochroniarz: 1/2

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #43 dnia: 17 Luty 2013, 20:51:03 »
Sparda widząc że jeden z przeciwników już leżał martwy, ruszył do ataku na rannego. Podbiegł do niego i... został przewrócony a następnie został zraniony mieczem. Ochroniarz jakimś cudem dał radę obronić się! Gdy Sparda leżał na ziemi, jednym zwinnym ruchem zrobił przewrót w tył, i wstał. Podniósł szybko miecz i zaatakował. Ciął z góry, lecz cios został zablokowany. Potem to on robił unik przed ostrzem wroga, któremu brakowało 5 cm a trafiło by w cel: Czyli szyje Spardy. Po uniku Cry szybko ruszył z prawej i ciął w plecy. Zbir został wywalony, lecz po chwili wstał. Zaczął ponownie szarżować! Bohater zrobił szybki ruch w lewą stronę, lecz uderzył w drzewo... Miecz mu wypadł, i gdy chciał go podnieść ochroniarz zaatakował. Sparda ledwo zrobił unik, lecz został ranny... w nogę. Odsunął się na bok, i szybkim ruchem uderzył z buta w brzuch. Przeciwnik zgiął się w pół! Cry walnął z łokcia wroga, i ten padł na ziemie plaskaczem. W tym czasie bohater wziął miecz zbira, i swój. Podszedł do leżącego, który nadal nie mógł się podnieść z bólu. Poczekał aż też wstanie, i... wbił jego własny miecz w jego brzuch. Po wszystkim dźgnął go jeszcze raz swoim mieczem dla pewności. Na sam koniec podszedł do wroga którego zabił Adamus, podniósł go i położył koło zabitego przyjaciela. Położył jego dłoń na ostrzu które było wbite w ochroniarza nr.2 (mój), a ostrze ochroniarza nr.1 (Adasia) wbił w niego i położył na nim rękę zbira nr.2 (mój). Chciał by wyglądało to tak, że sami się pozabijali. To na wszelki wypadek. Może pomyślą że zabili się sami.. Mam nadzieje. Miał nadzieje, że w razie gdyby tamci którzy już opuścili obóz, pomyśleli że sami się zabili o np: złoto..

Ochroniarz 2/2

//Mam nadzieje że ten skromny opis wystarczy :D

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #44 dnia: 18 Luty 2013, 14:35:18 »
Dodam, że magmowy granat (mimo iż nie zniszczył kolczugi) poparzył bandytę gdy ten nim dostał. A zatem człowiek wrzasnął z bólu, strachu i zdziwienia jednocześnie.


-No to do środka!- krzyknął krasnolud. Gdy nadbiegł, bandyci zdążyli już zginąć. Spróbował otworzyć drzwi, ale okazało się że są zamknięte od środka. Na szczęście były zrobione z cienkich i starych desek o czym krasnolud przekonał się po kilku uderzeniach toporkiem. Gdy drzwi poszły w drzazgi  ruszyliście do środka.
Krzyki poparzonego i uderzenia toporem o drzwi dało się słyszeć nawet na dole, więc bandyci byli gotowi na wasze przyjście. Na dole czekało na was ośmiu ludzi. Drużyna wspaniałych miała zatem trudny orzech do zgryzienia. Krasnolud wparował do wielkiej jaskini pierwszy i od razu rzuciło się na niego dwóch przeciwników, wyglądających bardziej na chłopów niż na rozbójników. Korag uchylił się przed uderzeniem kija i potężnym cięciem zaatakował nogę przeciwnika niemal mu ją odcinając. Drugi z przeciwników skoczył na niego z nożem, krasnolud obrócił się w jego strony i ciął na odlew. Cios rozpłatał mężczyźnie brzuch i tym samym odebrał mu życie. Pierwszy, który zemdlał z  szoku został dobity tarczą. W tej samej chwili krasnolud oberwał strzałą w ramię od stojącego na drugim końcu jaskini (ok. 25 m dalej) łucznika osłanianego przez pięciu ludzi.

Chłop: 2/3
Nordycki wojownik: 0/1
Bandyta: 0/4     


//
Link do przeciwników:
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Nordzki_wojownik
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ch%C5%82op

Mieszaniec ludzkiej kobiety, krasnala i elfa?  <huh>


Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #45 dnia: 18 Luty 2013, 15:13:40 »
Anash - rzucił inkantacje. Bardzo lubił to zaklęcie, w końcu robiło niemałe zamieszanie. No ale dobra. Granat magmy powstał w ręce Spardy, i ten rzucił go w biegnących bandytów dzięki telekinezie. Miał tym razem farta, ponieważ pocisk trafił w 2-óch biegnących którzy byli w odstępie od siebie mniejszym niż 5 m, momentalnie padli martwi na ziemie. Koło nich roztaczała się wielka plama krwi. Następnie Cry wyciągnął miecz i ruszył do walki.

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


//Właśnie: Mieszaniec ludzkiej kobiety, krasnala i elfa?

//Nawet nie wiedziałem że to możliwe :D

Chłop 2/3
Nordycki wojownik 0/1
Bandyta 2/4

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #46 dnia: 18 Luty 2013, 15:31:47 »
Korag pozbył się strzały. Jego kolczuga była z porządnej stali, więc grot nie wbił się w ciało. Założył szybko tarczę i uniósł ją by chronić głowę. Ruszył powoli w stronę przeciwników.

Gdy granat leciał w kierunku dwóch mężczyzn jeden zdołał odskoczyć dostatecznie daleko by przeżyć wybuch. Ranny potoczył się po ziemi, jednak dalej mógł walczyć. Od wejścia do łucznika jest ok. 25m, a na szerokość jaskinia ma 20. W dużej wnęce w ścianie po lewej od wejścia leży sporo sienników, a na środku jest wygaszone obecnie ognisko. Da się stąd przejść do dwóch innych pomieszczeń. Jedne drzwi (zamknięte na kłódkę) za łucznikiem i drugie, także zamknięte, po prawej od wejścia.  Na ścianach wisi kilka pochodni.

//Więc teraz...
 
Chłop 2/3
Nordycki wojownik 0/1
Bandyta 1/4

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Luty 2013, 15:51:55 »
Szlag! - szepnął Sparda... Schował miecz i zaczekał.. Dosłownie kilka sekund potem, 2 m od niego znajdowało się 2 kolejnych bandytów... Haha - rzucił w stronę mężczyzn... Odskoczył na bok, by uniknąć ich ostrzy i: Heshar! - krzykiem wypowiedział, i skierował dłonie na mężczyzn. Tym razem żaden nie miał szans uciec, ponieważ byli za blisko Cry'a, a zaklęcie już odpaliło. Gdy płomień trafił w nich, padli na ziemie i zaczęli wyć z bólu. Jednak ich męka trwała krótko. Ogień dopalił się, a na ziemie leżały 2-ie  ludzkie grzanki.

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


//Tym razem nie mogli uciec...  Byli za blisko by coś zrobić.. i żeby nie było: Zaklęcie mnie nie dopadło :D: Zasięg podmuchu wynosi 5 metrów po prostej od dłoni maga :)


3/4 Bandytów

Po wszystkim wyciągnął miecz, i ruszył dalej walczyć.

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Luty 2013, 17:50:42 »
//Sparda
ÂŁucznik przygotował łuk do strzału, wycelował, wystrzelił i... trafił. Strzała drasnęła cię w nogę i przewróciłeś się.


Krasnoluda zaatakowało dwóch przeciwników. Zepchnęli go do obrony i próbowali, mieczem i nożem, przedostać się przez jego gardę. Korag zaczął się cofać. Dostrzegł swoją szansę, gdy ten z mieczem chwycił swoją broń oburącz i próbował wyprowadzić potężne cięcie zza głowy. Krasnolud, zamiast dalej się bronić zaatakował. Skoczył do przodu i odsunął szybko tarcze i pchnął przeciwnika w brzuch. Zaraz po tym  wyjął swój miecz z jego ciał i zdzielił tarczą tego z nożem. Człowiek obrócił się, zachwiał i cofnął o kilka kroków.

//
Bandyta 4/4
Chłop 2/3
Nordycki wojownik 0/1


Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #49 dnia: 18 Luty 2013, 18:40:39 »
Kurwa - mruknął. Wstał, próbował się otrzepać lecz nie miał szansy. Zaatakował go Nord... Ana... - nie zdążył. Musiał zrobić unik. I zrobił. Ostrze norda ominęło go, a sam Sparda wyciągnął szybko miecz i ciął od tyłu. Zbroja wroga została tylko lekko zniszczona. Bandzior wściekł się! Zaczął atakować: Prawa, lewa, góra, dół. Spardzie udało się ich unikać... aż wreszcie... kucnął, i... podkosił! Nordycki wojownik padł na ziemie, i Cry chciał to wykorzystać lecz gdy zaatakował, wróg zrobił unik i szybko wstał.. Sparda dostał mieczem po plecach. Rana nie była poważna. Tylko jedna, wielka krecha. W tym czasie łucznik który poprzednio go zaatakował, powtórzył atak. Lecz bohater był lepszy. Zrobił unik, i strzała trafiła w norda. Ten zachwiał się, lecz jego zbroja zmniejszyła obrażenia. Tylko mniejsza część grotu strzały wbiła się w niego. Sparda wykorzystał okazje, i szybko zaatakował go z nogi, tak by ten się wywalił. Ale jak to zwykle bywa, ten chwycił nogę Cry'a i wyrzucił go w powietrze. Ten upadł na ziemie. Miecz mu wyleciał, więc robił same uniki. Po chwili wstał, pobiegł bardzo szybko pod miecz i szybko go podniósł. Zrobił szybko unik, potem ciął z góry, z prawej i lewej. I tu znalazł słaby punkt. Gdy Nord podniósł miecz, Sparda wykorzystał okazje i wbił ostrze w miejsce gdzie była najsłabsza struktura. Nord zgiął się w pół, i tu Cry ponownie wbił ostrze. Tym razem w szyje. Wojownik padł martwy, a bohater ruszył na następnych.

1/1 Nordycki wojownik
4/4 Bandyta
2/3 Chłop

//No, Adaś napisz coś bo został ci jeden przeciwnik :D

//Kim jest ten łucznik... Jeden z chłopów (jedyny który został :D)

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #50 dnia: 18 Luty 2013, 22:17:40 »
Adaś smutnoł w chuj, kiedy wszedł do bandyckiej nory, a tam czekał na niego tylko jeden chłop bo resztę jego nowi kumple wybili. Było to nie fair, ot co! No rekompensatą i postępowania było w jakimś stopniu to że ten jeden chłop się chociaż ostał.
Adaś westchnął z owego smutku, po czym dziarsko z dildem mieczem w dłoni, ruszył na przeciw przeciwnika. Nie spodziewał się że chłop będzie jakimś zbytnio wymagającym przeciwnikiem. Dla przetestowania jego umiejętności dzierżenia broni, zaatakował tak aby go powierzchownie ranić. Dopiero za trzecim uderzeniem, udało się Adamusowi ranić chłopa w ramie. A tym samym wiedział już jak atakować. Gdyż jego przeciwnik, zaraz po odparowaniu jego ciosów, sam przypuszcza atak tym samym odsłaniając się.
Roydil postanowił to szybko załatwić. Zadał szybki cios z góry, po czym błyskawicznie przesunął się w lewo, po czym ciął w podbrzusze robiąc to samo co przed wejściem jednemu przeciwnikowi. Czyli wypuścił jego jelita na światło dzienne. A co też mają prawo od czasu do czasu się przewietrzyć!



//:Pożałowaliście mi, i gdzie ten sławetny boss co sam go zabić muszę ;[
//:Co do mieszanki mojej postaci. Za krótko gracie aby to zrozumieć. Po prostu fabularnie moja postać jest synem krasnala który często na wyprawy chadza z nami, a do tego jego matka jest człowiekiem ale bonusowo w jakiejś linii elfką.Ale to długa historia.
//:A i btw skąd Nord z gór na północ od Ekkerund wziął się na wschodnim wybrzeżu?  ;) Nie żebym się czepiał.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #51 dnia: 18 Luty 2013, 23:04:31 »
//Oj, no nie smutaj się  <tuli>.
//Za niedługo robię wyprawę, z dużą nagrodą. A walki będzie tam od chuja!
//Ponad 75 przeciwników, więc jeśli chcesz to zapraszam... Chcesz??


Sparda widział jak OSTATNI z chłopów zostaje powalony. Jego jelitka ujrzały światła dzienne... Miały prawo! No ale dobra. Podszedł on do swojego towarzysza Koraga, i zawołał Adamusa... Nie smuć się! Następną walkę sam odegraszz - słowa "sam odegrasz" powiedział z nutką żartobliwości. Bo oczywiście jeśli jakaś walka by była, to jeśli Roydil miał by problem, to krasnolud z magiem (mną) pomogli by.

//Nie czepiasz się... Skąd mógł się wziąść Nord? Po ludzku :) Najęli go ci bandyci... Sam, tak jak mówiłem organizuje wyprawę, w której spotkamy 10 nordów. :) Oczywiście jako sojuszników :D

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #52 dnia: 19 Luty 2013, 13:55:19 »
Gdy wszyscy już padli martwi, drużyna zaczęła przeszukiwać jaskinię i zabitych. Toporek rozpieprzył obydwie kłódki i wszystkie drzwi stanęły otworem. Obok pierwszego przejścia stała tabliczka, na której widniała czaszka. Nie było tam też światła, jednak drugie przejście prowadziło do magazynu. Było tam trochę żarcia, złota i biżuterii.
-No!- Korag zaczął dzielić pieniądze. -Adamus, złoty naszyjnik, 200 grzywien. Sparda trzy srebrne pierścienie, 200 grzywien i ja, 200 grzywien złoty pierścionek i ten ładny srebrny talerz. Wszyscy zadowoleni? Mówiłem, że się opłaci!- Gdy chowaliście do sakw swoje nagrody usłyszeliście... coś jakby kroki.
Wybiegliście z magazynu i zobaczyliście że do jaskini wchodzi mały tłumek ludzi, krzyczeli i przeklinali dość głośno byście zorientowali się, że za nimi idą następni. Najwyraźniej wróciła reszta bandy. ÂŁącznie było ich około dwudziestu. Zobaczyli was. 
-Hej! Tu ktoś jest!- krzyknął jeden.
-Spieprzamy!- krzyknął w odpowiedzi krasnolud.
Jedyną drogą było ciemne, najwyraźniej dawno nieużywane przejście, które bandyci dobrze zamknęli. Porwaliście ze ściany pochodni i wbiegliście to środka. Biegliście długo, schodziliście coraz głębiej, a bandyci szybko przestali was gonić. Korytarz zakręcał wiele razy, zobaczyliście że ma też kilka odnóg, ale jakoś nie chciało wam się z nich skorzystać. Każdy z was miał nieodparte wrażenie, że ktoś go obserwuje. Po dwóch godzinach przeliście nad podziemną przepaścią przez stary most linowy i znaleźliście się w jakimś większym pomieszczeniu. Wychodziły z niego dwa tunele. Lewy i prawy. Coś wam podpowiadało by nie iść prawym.
Korag usłyszał jakiś dźwięk. Wszyscy go usłyszeli. Ze sklepienia oderwał się nietoperz. Już chcieliście odetchnąć z ulgą widząc, że to tylko małe zwierzę, gdy ten przeistoczył się w człowieka, tzn. wampira i to głodnego. 
   



//Nie będę chu*em i już zalicze tego norda, ale to on był łucznikiem, tylko on miał łuk  :P
//I wziąłem go, bo w bestiariuszu mały wybór. Nie chciałem na okrągło bandyta, bandyta, bandyta...
// A... tu masz bossa.  :P

http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wampir_banita

I nie zabijać go jednym postem!  Teoretycznie powinien być trudny.
« Ostatnia zmiana: 19 Luty 2013, 13:59:44 wysłana przez Korag »

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #53 dnia: 19 Luty 2013, 14:12:55 »
//3 srebrne pierścienie, i 200 grzywien... Supcio... Trzeba mi teraz kasy dużo :D

Wampir? Skąd on tutaj? - myślał. Wyciągnął miecz. Lecz nie! Nie zamierzał atakować. Pozwoli Adamusowi walczyć. No idź. Pobaw się! - rzucił do towarzysza. Tak jak mówił. Pomoże TYLKO jeśli będzie miał kłopot! Więc teraz, razem z Koragiem miał wyciągnięty miecz, i czekał, czekał aż coś się stanie...

//P.S
//Mogłeś uwzględnić że to on... Ja nie patrzyłem dokładnie jakie mają wyposażenia. :D
//Myślałem że, to jeden z chłopów(jedyny którego zabił Adaś):)
//Ostrzegaj! :P




Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #54 dnia: 19 Luty 2013, 20:18:02 »
//Dlatego podałem linki do wiki, żeby zobaczyć wyposażenie. Na przyszłość będę to pisał.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #55 dnia: 19 Luty 2013, 20:28:34 »
Adamus widzą wampira odruchowo przeniósł ciężar ciała na lewą stopę. Wiedział że wampiry są szybkie, a więc liczy się w walce z nim każda sposobność do uniku. Roydil czekając w gotowości nagle usłyszał głos towarzysza. Uśmiechnął się pod nosem, po czym rzucił z ironią, wraz nie znikającym uśmiechem na ustach:
-Phi, łatwizna. Nie takie rzeczy na arenie w Ke`fir się przeżyło.
Po tych słowach, twarz Adamusa skamieniała. Zaczął powoli postępować otaczając przeciwnika. Jego miecz powoli wirował zgodnie z ruchem nadgarstka. Było to w pewnym stopniu wyrównanie szans, z racji braku srebrnego ostrza pod ręką. W końcu przeciwnikowi było teraz trudniej odkryć skąd padnie atak.
Dawny członek kruków, postanowił czekać aż przeciwnik zaatakuje. Długo nie czekał, wampir gwałtownie skoczył na Adamusa. I mówiąc skoczył nie używamy przenośni, wampir miał na celu wylądowanie na ramionach byłego radnego co se zmarwychwstał, oraz wbicie mu miecza w plecy. Tym samym kończąc nowo wskrzeszone życie syna Yarpena. Co prawda udało by mu się to gdyby nie owy ciężar ciała przeniesiony na lewą stopę. Dzięki temu sprytnemu zabiegowi, Adamus wywinął się spod lotu banity sprytnym piruetem. Kiedy wychodził z niego ciął w podbrzusze, które zostało niestety tylko lekko rozcięte. Z płytkiej rany momentalnie polała się stróżka krwi, która tylko rozwścieczyła przeciwnika.


//:Nie chce nic mówić Sparda ale mamy przejebane, a raczej ja mam. Ciężko zabić wąpierza bez srebrnego lajtsajbera ;[ no chyba że utniemy mu głowe <ignorant>
//:Koraguś zdecyduj czy wampirałkę jest napity i rana mu się zagoi na naszych oczach. I można by prosić o jakiś  srebrny lajstajber? Chociażby uszkodzony , badzio ładnie plosie : )
//:A i Sparda co do nordów sojuszników to teoretycznie robimy fabularnie że to są wrogowie krasnali, a więc i nasi.

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #56 dnia: 19 Luty 2013, 20:59:39 »
Korag, jako mądry i doświadczony krasnolud, wiedział że wampira nie należy lekceważyć. Adamus znajdował się najbliżej i już raz ledwo wywinął się spod wampirzego miecza. Krasnolud skoczył do przodu by pomóc towarzyszowi.
Rzucił mu swój srebrny miecz i sięgnął po toporek. Wampir jednak odwrócił się w stronę krasnoluda i... krzyknął. Nie był to oczywiście zwyczajny krzyk, a specjalny, wąpierzy. Fala dźwiękowa ogłuszyła go na chwilę i odrzuciła dwa metry w tył.   

//Nie napity.
//Trzymaj sworda. ;)

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #57 dnia: 19 Luty 2013, 22:07:47 »
//"Syn Yarpena"? What is faking going on?
//A jeśli chodzi o nordów, to może i fakt. Lecz to będą inni nordowie. Może pamiętasz? Był/jest taki użytkownik o nicku Lord Hejgen. I to był moja stara postać. I powiedzmy że fabularnie dla mnie, to on jest moim bratem którego nie znam. Dopiero na misji się dowiem o tym. I to on, jako mój brat będzie dowodził nordami. Ale to tylko w jeden misji.. Ale i tak mam zamiar rozwiązać to tak, że pewnie wszyscy zginą... To tak jak by nie było ich wcale :D


A dla mnie masz? - krzyknął do krasnoluda. Po tym jak zaatakował go (wampira) Adamus, Sparda wiedział że zwykłym ostrzem gówno mu zrobią. Lecz próbował, próbował chociaż go lekko osłabić. Ciął z każdej strony, robił rany lecz to nic nie dawało. Spróbował jedno. Zaszedł wampira od tyłu i wbił miecz w plecy. Nie wiedział co to da, ale wyciągnął ostrze i patrzył. Z jego rany ciekła krew, lecz czy to coś dało to nie wiem... Cry szybko podbiegł do krasnoluda, który w tym czasie został wyrzucony na 2 m. Podszedł i pomógł mu wstać. Teraz czekał...

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #58 dnia: 20 Luty 2013, 12:28:33 »
Adamus widząc działania krasnoluda, błyskawicznie przejął podawany mu miecz. Ledwie Roydil ujął miecz w swojej lewej dłoni, kiedy nagle wampir krzyknął ogłuszając przewodniczącego wyprawy. Adamus postanowił wykorzystać szybko te sytuację. Dzierżąc oba miecze przyskoczył do przeciwnika, równocześnie atakując ostrzem ze stali. Cios spadł z góry, został oczywiście sparowany przez banitę. Ale tym samym wampir popełnił błąd, odsłaniając znowu swoje lekko poranione podbrzusze. Adamus z zwarcia wyszedł kolejnym piruetem tym razem dokładnie tnąc srebrnym ostrzem. Srebro po zetknięciu się z ciałem wampira, jego ciało momentalnie się lekko zwęgliło, niczym podpalone. Wampir wpadł szał, ale nie do końca z wściekłości, ale raczej bardziej z bólu. Trzymając się za swoje krwawiące, nadpalone podbrzusze upadł na kolana.
Człowiek postanowił to szybko zakończyć.  Szybkim cięciem od dołu przejechał mu po torsie, dodając kolejne dawki bólu, po czym szybkim ruchem odciął głowę, biorąc zamach z prawej.

Offline Korag

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 332
    • Karta postaci

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Luty 2013, 13:55:13 »
-To by było na tyle.- mruknął i odebrał swój miecz od Adamusa -Chodźcie, czuje że zaraz znajdziemy wyjście.- Skręciliście w lewy tunel i kilka chwil później wszyscy byli już na powierzchni. Odetchnęliście głęboko nocnym powietrzem, bo dawno już zdążyło się porządnie ściemnić i ruszyliście w drogę powrotną. 

Koniec
Podsumowanie:


Korag- 200 grzywien
Adamus- 200 grzywien
Sparda- 200 grzywien

Talenty:

Korag
Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 srebrny talent
Bonus pieniężny: 150 grzywien

Adamus
Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 srebrny talent (+1)
Bonus pieniężny: 150 grzywien

Sparda
Aktywność: 1 srebrny talent (+1)
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 3 brązowe talenty
Bonus pieniężny: 150 grzywien

//Robię to pierwszy raz. Gdyby coś było "nie tak" odezwijcie się na pw.
« Ostatnia zmiana: 20 Luty 2013, 16:06:54 wysłana przez Korag »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Jak głęboko nogi poniosą
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Luty 2013, 13:55:13 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top