Autor Wątek: Ostateczne rozwiązanie  (Przeczytany 15660 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Ostateczne rozwiązanie
« dnia: 28 Wrzesień 2012, 20:57:05 »
Nazwa wyprawy: Ostateczne rozwiązanie
Prowadzący: Garir, Adaś
Wymagania: Specjalizacja walki dowolną bronią [50%] lub dowolne zaklecie/runa
Liczba uczestników: Adaś, Garir, Dragosani, Insentor, Warcisław, Elrond, Malavon, Vi, Legolas, Mogul, Tkoron, Devristus, Anvarunis


Kiedy tylko po mieście rozniosła się informacja o wielkiej morderczej wyprawie, organizowanej przez pewnego krasnala. Dhampir, Sleethem zwany raz dwa zjawił się w karczmie. Ostatnio mu się nudziło więc szukał roboty, a że się trafiła, to grzechem było by odmówić sobie tej rozkoszy. Tak więc Kalgalath powolnym krokiem wkroczył do karczmy. Jak zwykle w nozdrza rzucił się smród piwa, spoconych ciał i trudniejsze do identyfikacji zapachy. No i jak zwykle było tam pełno ludzi.
Sleeth rozejrzał się po wnętrzu, w poszukiwaniu jakiegoś krasnala organizującego wyprawę. Na jego nieszczęście tym, że krasnalem był ów krasnal który go ostatnio w tej samej karczmie zaczepiał. Nie zbyt to dhampirowi podobało ale cóż poradzić? Powoli zbliżył się do stolika gdzie siedział były generał z drużyną . Stanął tuż za jego plecami i powiedział swoim metalicznym głosem:
-Rudy idę z wami!
Po czym ściągnął swoją tarczę owiniętą w szmatę z dziwnym czerwonym znaczkiem i usiadł opierając ją o swoje kolano, czekając na jakiś znak...
« Ostatnia zmiana: 03 Październik 2012, 19:15:08 wysłana przez Adaś »

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:04:15 »
Nie prowokuj... od ostatniego razu umiem więcej... Odburknął. Wstał od stołu i głośno rzekł: Dobra kompanio, czas się zbierać.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:04:15 »

Offline Euthnoelfhijnd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 365
  • Reputacja: 319
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:20:45 »
Tymczasem Warcisław siedzący obok Garima odpowiedział na wcześniej zadane przez niego pytanie:
- W sumie to splot okoliczności. Kiedy uciekłem ze swojej ojczyzny do Valfden, nie miałem punktu zaczepienia. Szukałem schronienia u Krwawych Kruków. Tam rozmawiałem z Aragornem. Zainteresował się moim naukowym podejściem, a zwłaszcza ukochaniem nauk prawnych. Poza tym byłem specyficzny - wierzę w religię monoteistyczną, która rozpatruje walkę z demonami tylko na poziomie metafizycznym, gdyż wg nas siła wiary przezwycięży największy demoniczny oręż. W końcu Aragorn wykorzystał moje zdolności podczas prac i negocjacji nad statusem Ekkerund. To tych słowach Warcisław na chwilę się zamyślił, a oczy zaszkliły mu się. Tęsknił za przyjacielem. Starał się jednak ukryć łzy - był w końcu facetem, a oni nie płaczą. Przerywając zadumę spytał:
- A jak było z Tobą, przyjacielu?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:28:21 »
- Dziwnym trafem zawsze mam przy sobie kostur, miecz i różdżkę... - dopił złocistego miodu i beknął. Kultura nakazała mu przyłożyć pięść do ust. Pomacał po kieszeniach, o dziwo sakiewki nie miał. Czyżby mu ukradli? A może wydał wszystkie grosze na naukę czarodziejstwa? Nie pamiętał. Nie chciał. Wzruszył ramionami. Dzisiaj pił za darmo.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:32:27 »
Ja? Poznaliśmy się na wojnie. Nie pamiętam której. Odparł z uśmiechem. Do bogów z kolei podchodzę z dystansem, a o demonach powiem tyle: bez porządnego miecza nie podchodź.

Offline Euthnoelfhijnd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 365
  • Reputacja: 319
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:37:58 »
Warcisław uśmiechnął się. Po chwili wstał i powiedział odwracając się do reszty:
- Panowie, nie ma na co czekać. Z demonami nie ma żartów. Musimy zdusić ich zagrożenie w zarodku. Im szybciej to zrobimy, tym lepiej, a więc Garimie, proszę ruszajmy.
Ostatnie słowa powiedział zwracając się do Garima. Jego słowa były głośne zdecydowane, z nutką tonu polityka.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:44:44 »
ÂŁowcą demonów może nie będę ale... magiem owszem. Demony poczekają, idziemy bić terrorystów mój drogi. Rzekł i ruszył do wyjścia z karczmy.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Wrzesień 2012, 21:51:52 »
// nie mam pojęcia kto z kim rozmawia i kto to jest Garim...

- Dokopać terrorystom. Grają moją piosnkę... - mruczał do siebie stary nowicjusz. Ruszył za krasnalami i dziwnym człowiekiem. Warcisławem. ÂŁypnął na niego spode łba. Zmierzył, starał się jakoś ocenić, zaszufladkować. Pokręcił jednak głową jakby patrzał na coś co się nie da odratować, odgonił myśli i przeszedł przez drzwi karczmy. Zaciągnął się smrodem miasta...
« Ostatnia zmiana: 28 Wrzesień 2012, 21:54:04 wysłana przez Elrond »

Offline Euthnoelfhijnd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 365
  • Reputacja: 319
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Wrzesień 2012, 22:01:35 »
Warcisław wstał natychmiast i poszedł za towarzyszami. Zauważył kontem oka, że Elrond spogląda na niego dziwnie. Warcisław doskonale wiedział, że brak zaufania na takiej wyprawie, jak i konflikty w drużynie, to gwóźdź do trumny. Musiał więc wiedzieć, na czym stoi. Podszedł więc do Elronda i spokojnie, ale zdecydowanie zapytał:
- Jakiś problem?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Wrzesień 2012, 22:09:12 »
Elrond spojrzał na człowieka swoimi przenikliwymi szarymi oczyma. Westchnął w duchu. Wiedział że do tego dojdzie.
- Nie... Raczej nie... Z drugiej strony... - dodał jakby niepewnie. - Lekko przysłuchiwałem się twojej rozmowie i odniosłem wrażenie że jesteś kimś, kto posiada ogromny bagaż doświadczeń. Jednak - zrobił krótką pauzę. - Nie mam zielonego pojęcia kim jesteś. Do jakiej organizacji należysz. A nawet czy jesteś mistrzem miecza, potężnym czarodziejem, czy po prostu ostatnio ledwo opanowałeś machanie kijem. Trochę mnie to intryguje. A także ton twoich wypowiedzi. Szczególnie jedna wzmianka... Religia monoteistyczna, a także owe demony, z którymi masz zamiar walczyć - spojrzał następnie cierpliwie, mając nadzieję, że jego ciekawość zostanie w jakiś sposób zaspokojona.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Wrzesień 2012, 22:16:42 »
// Standardowe, wampirze pytanie, jaka mamy porę doby? ;)

Dragosani, który już wcześniej przybył do karczmy, podniósł wzrok, gdy usłyszał propozycję aby już ruszać. Mimo iż tego nie okazywał, palił się do tej wyprawy. Czekałą tam walka a bardzo tęsknił za emocjami z nią związanymi, szczególnie w wampirzym ciele. Poza tym w takich sytuacjach zawsze była okazja, aby się napić. Uśmiechnął się krzywo do dhampirzycy, którą dojrzał wcześniej i która zdawała się nie pałać sympatią do swych przeistoczonych krewniaków. Jeżeli i ona miała iść, to wyprawa szykowała się ciekawie. Widząc, iż przyszli towarzysze wstają i ruszają, udał się za nimi.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Wrzesień 2012, 22:17:53 »
//Noc, 22:17

Offline Euthnoelfhijnd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 365
  • Reputacja: 319
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #12 dnia: 28 Wrzesień 2012, 22:32:11 »
Warcisław uśmiechnął się. Ucieszył się, że kogoś obchodzi. Objął przyjacielsko Elronda i zaczął mówić do niego przyjacielskim tonem:
- Otóż, mój drogi kompanie. Jestem Warcisław - chłop z Myrtany. Moje poprzednie życie do wieczne spłacanie pańszczyzny wobec szlachty, która miała praktycznie pełnię władzy. Na szczęście nauczyłem się jednego - czytać. Po nocach siedziałem i czytałem różne książki. Najbardziej interesowały mnie te z dziedziny historii, polityki, prawa, filozofii i religii. Tak kształciłem się i wiedziałem jedno - muszę uciec z Myrtany. Na moje szczęście pojawił się teleport i wylądowałem tu w Valfden, gdzie zaopiekował się mną baron Tacticus.
Tu Warcisław zawiesił głos. Strata przyjaciela i mentora bardzo go bolała - znów się wzruszył i posmutniał. Musiał chwilę pomyśleć, po czym znów się uśmiechnął:
- Razem pracowaliśmy nad nadaniem Ekkerund odpowiedniego statusu prawno - politycznego.
Warcisław znów posmutniał mówiąc dalej:
- Jego strata boli. Tym bardziej, że była tak nagła...
Tu Warcisław skończył mówić zawieszając głos. Po pierwsze trudno było mu mówić o niedawno utraconym mentorze, a po drugie wiedział, że powiedział Elrondowi dużo i lepiej nie mówić na razie więcej. Po chwili znów się uśmiechnął i zapytał:
- A jak jest z Tobą?

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Wrzesień 2012, 23:31:01 »
Malavon dołączył do gromadki podróżników. Ktoś mógłby pomyśleć, że zwyczajnie śledził Elronda i wprosił się, ale krasnolud Garir zawsze chętnie widział pomoc magów. Podobnie jak kiedyś baron Aragorn. Adeptowi przed oczami wciąż stała scena kiedy to demon przejął ciało dracona i nielekko poturbował część drużyny.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Wrzesień 2012, 00:07:19 »
- Więc zbieramy się?

Offline Legolas

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Wrzesień 2012, 09:33:50 »
W odpowiednim momencie do karczmy wszedł Legolas. Słyszał jakieś plotki na temat wyprawy więc podjął decyzje aby dołączyć się. Przepchał się miedzy ludźmi dość blisko siedzących wojowników, magów, bohaterów aby usłyszeć głos króla.

- Jeszcze ja - prawie krzyknął - jeśli można - dodał po chwili, oczekując reakcji ze strony grupy.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Wrzesień 2012, 10:10:12 »
- Elo, elo, trzy dwa zero wszystkim.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Wrzesień 2012, 10:31:06 »
- Siemka Mogul! - przywitał się z orczym kumplem. Odpowiedział Warcisławowi. Na początku zdziwiła go jego otwartość. Ale doszedł do wniosku że to dobry znak.
- Baron Tacticus? Hmm... Czy to nie był czasem Aragorn? Elf, mniej więcej takiej wysokości... - opisał szybko jak to sobie zapamiętał starego druha. - Dawnymi czasy, gdy jeszcze żyliśmy w państwie elfów z którego pochodzę, trochę się razem trzymaliśmy. Stworzyliśmy nawet organizację. Ot zbiór rycerzy, walczącym ze złem tego świata. Zakon ÂŚwitu. A może Bractwo? Nie pamiętam. Ale niestety trochę się poróżniliśmy. Każdy z nas miał inny pomysł na prowadzenie organizacji. Później Leyanoi złupiono i musieliśmy wszyscy uciekać na wyspę Ombros. Którą to władał ten czarodziej - wskazał na Isentora. - A gdy zagroził na meteoryt, uciekliśmy na tą wyspę. Wstąpiłem w poczet Nekromantów. Jednak po jakimś czasie tamte życie w jakiś dziwny sposób mi się uprzykrzyło i ktoś mi pomógł  odejściu z tego świata. Co zabawne. Zostałem wskrzeszony. I postanowiłem ponownie zająć się magią. Ot moja mała historia.

Offline Tkoron

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 719
  • Reputacja: 440
  • Frideric Gravis
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Wrzesień 2012, 10:54:59 »
W ostatnim momencie do karczmy wbiegł Frideric, rozejrzał się dookoła, zobaczył drużynę
- Jeszcze ja!
No cóż, nie popisał się tym razem, ale postara się to nadrobić na wyprawie.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Wrzesień 2012, 11:26:39 »
Vi natomiast była ciągle z tyłu, lecz wolała się nie pokazywać bezpośrednio. Przynajmniej pora była odpowiednia i nic nie nastręczało problemów komuś z jej rodzaju.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ostateczne rozwiązanie
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Wrzesień 2012, 11:26:39 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything