Autor Wątek: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr  (Przeczytany 16904 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« dnia: 06 Maj 2012, 14:30:02 »
Nazwa zadania: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w metrońskim "Złotym Rogu"
Opiekun: Gunses
Wymagania: Walka jakąkolwiek bronią minim [75%] lub [50%] + różdzka/dwie runy lub minimum dwa zaklęcia z II poziomu wtajemniczenia wybranej szkoły/jedno zaklęcie z III poziomu wtajemniczenia wybranej szkoły; głowa na karku i zdolność logicznego myślenia; max 2-3 osóby.
Spis nagród: To co znajdziecie, zdobędziecie itp.



Z samego rana, o godzinie którą zazwyczaj uznaje się za zbrodniczą i niemoralną wręcz, na dziedzińcu kruczej twierdzy pojawił się Severus, lub jak kto woli Dragosani. Był już właściwie gotów do drogi. Czekał tylko na elfkę, która zgodziła się mu towarzyszyć. Na wschodzie powoli wstawało słońce, niebo pokryte było nielicznymi chmurami, wiał lekki wiatr. Pogoda niemalże idealna na podróż. Co oczywiście może szybko się zmienić, biorąc pod uwagę klimat Valfden i porę roku. Severus siedział na murku wpatrując się w niesprecyzowaną dal nieba. Zupełnie jakby analizował kształty chmur, porównując je do zwierząt, twarzy lub innych części ludzkiego, tudzież elfiego ciała.



Portret



Statystyki ekwipunku



Statystyki ekwipunku

Odzienie

GÂŁOWA [1]

brak

RAMIONA [2]

brak

KORPUS [3]

Nazwa odzienia: koszula wędrowca
Rodzaj: koszula
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyta z 0,03kg bawełny.

RÊCE [4]

brak

NOGI [5]

Nazwa odzienia: spodnie wędrowca
Rodzaj: spodnie
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyte z 0,03kg bawełny.

STOPY [6]

Nazwa odzienia: buty wędrowca
Rodzaj: buty
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Wyrobione z 0,1kg skóry kreshara. Wyjątkowo elastyczny materiał.

Bronie

PRZY PASIE [1]

Nazwa broni: miecz obywatela
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,94kg mosiądzu o zasięgu 0,9 metra.

Nazwa runy: Heshar
Rodzaj: runa ognia
Opis: Po wypowiedzeniu nazwy runy, w wolnej dłoni powstaje niewielki ognisty pocisk, zawieszony w powietrzu nad ręką czarującego. Zasięg jest zależny jedynie od rzucającego. Pocisk, podobnie jak kamień, leci tak daleko jak zostanie rzucony. Czar może być manipulowany umiejętnościami magicznymi typu telekineza, psionika i mortokineza. Po trafieniu w cel, kulka rozpryskuje się parząc oponenta. Poparzenia jednak nie są duże, więc cel rzadko ginie w wyniku zadanych czarem obrażeń.


NA PLECACH [2]

brak

PRZY PASIE I KOSTCE [3]

Nazwa runy: Huxuesh
Rodzaj: runa powietrza
Opis: Rzucający wyzwala w wolnej dłoni energię psioniczną za pomocą, której może przesunąć dany przedmiot np. beczka, dźwignia, klucz. Proces odbywa się powoli nie można również unosić przedmiotów cięższych od siebie.

Nazwa broni: Złowróżbny szept
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,45kg mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.

NA KORPUSIE [4]

brak

Specjalizacje

- Walka bronią sieczną [50%]
- Walka bronią dystansową [50%]


Umiejętności nabywane

- Język starowampirzy
- Akrobatyka
- Kradzież kieszonkowa


Umiejętności rasowe
   
- Potencjał magiczny
- Potencjał chemiczny
- Ciało z gliny
- Ulubieniec bogów
- Bystry umysł
« Ostatnia zmiana: 14 Czerwiec 2012, 13:06:46 wysłana przez Dragosani »

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Maj 2012, 14:56:33 »
Kobiety się nie spóźniają. Co wy! Czasami może im się pomylić godzina. W łóżku może być coś na kształt magnesu i przyciągać do siebie wątłe ciała. Bywa też, że włosy niemoralnie kpią ze swojej właścicielki i fryzura właśnie opóźnia wyjście. Bo przecież z szopą, gniazdem czy innym domkiem na głowie nie można wyjść do ludzi! Nessa natomiast miała wyjątkowo ciężkie powieki. Wiecie, jak to jest. Problemy z podnoszeniem, a jak już sufit zostanie zlustrowany przez intensywnie zielone oczy, to on szybciutko opadają. O! Albo nie otwierają się na czas. Okropność. I jak tu być punktualnym?!
A elfka była! No może niekoniecznie, ale przecież nie posiadała niczego do precyzyjnego mierzenia czasu. Jednak na dziedzińcu nie pojawiła się mocno spóźniona. Wbiegła na niego jak oszalała, ale z odległości kilkunastu metrów dostrzegła Severusa, więc zwolniła i zmierzała w jego stronę dostojnym krokiem. Adept nie widział, jak biegła, więc liczyła, że i tego nie słyszał. A rozwiane włosy i zadyszkę można zrzucić na coś innego. Chociażby wczesną porę. Ojej, elfka nawet nie zdążyła zapleść warkocza, a wstążkę zgubiła kawałek dalej, więc wróciła się jeszcze po nią, po czym dołączyła do Snape. Poprawiła różdżkę u pasa, do której się jeszcze nie przyzwyczaiła. Wcześniej trzymała ją w cholewie buta, ale teraz tamto miejsce zajął sztylet, który wydawał jej się na tyle charakterystyczny, że lepiej go ukryć. Kruczy medalion również ukryła, ale lepiej nie pytać gdzie.
- Widzę, że jesteś na czas. Sprawdzałam cię... - powiedziała bardzo poważnym tonem i z zaciętą miną, ale długo nie wytrzymała. Wybuchnęła radosnym śmiechem. Udawanie Zeyfara nigdy jej nie szło. - Gotowy? Ponoć hrabia proponował wypożyczenie run, więc może najpierw udamy się po nie, póki nas świt nie przywitał?

Portret:

Statystyki ekwipunku:

1. Nazwa broni: Szept Elanoi
     Rodzaj: łuk
     Zasięg: 300 metrów
     Precyzja: 85%
     Opis: Wykonany z 50 kawałków klonowego drewna.
     Wymagania: Walka bronią dystansową [100%]

2 - brak

3. Nazwa broni: Różdżka Ognistej Strzały
     Rodzaj: różdżka
     Zasięg: 50 metrów
     Zaklęcie: Ognista strzała [OIIIG]
     Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
     Wymagania: Używanie różdżek

4.  Nazwa broni: Sztylet assasyna
     Rodzaj: sztylet
     Typ: jednoręczny
     Ostrość: 22
     Wytrzymałość: 14
     Opis: Charakterystyczne ostrze o esowatej, 10 calowej klindze i zdobionej rękojeści otrzymuje każdy skrytobójca wstępując do organizacji. Broń, do produkcji której zużyto 25 sztabek stali ma wiernie służyć  używającemu jej Krukowi aż do chwili gdy jego umęczona dusza będzie mogła w spokoju wrócić do Kotła Dusz.
     Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]

Sakiewka: 100 grzywien

Odzienie:
Nazwa odzienia: Skórzany pancerz
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: zbroja z utwardzonej skóry
Wytrzymałość: 8
Opis: Uszyta z 100 kawałków skóry kreshara.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Statystyki postaci:

Specjalizacje:
Walka bronią dystansową [100%]
Walka bronią sieczną [75%]
Używanie różdżek

Umiejętności nabywane:
Akrobatyka
Używanie zbrój miękkich
Perswazja
Kradzież kieszonkowa

Kamuflaż

Umiejętności rasowe:
Dziecię Nalasa
Dziecię lasu
Sokole oko
Potencjał magiczny

Magia:

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Maj 2012, 14:56:33 »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Maj 2012, 15:35:26 »
Severus również uważał, a jakżeby inaczej, że elfka się nie spóźniła. Ona tylko nieco przegapiła godzinę ich małej zbiórki. Zdarza się. Widząc nadchodzącą elfkę, wstał. Uśmiechnął się nieznacznie, gdy usłyszał srogi głos elfki. Taki ton, jak i słowa godne ostrego dowódcy, jakoś do niej nie pasowały.
- Tak, gotowy. Jak zawsze, zwarty i gotowy - odpowiedział jej. - I masz trochę racji. Można przejść się po runy. Mogą być przydatne. A przez portal droga nie będzie daleka - zgodził się z jej propozycją. - Ruszamy więc? - zapytał pokornie. Wszak elfka byłą wyższa rangą! Lecz w jego oczach można było dostrzec iskierkę ironii.
« Ostatnia zmiana: 06 Maj 2012, 18:45:02 wysłana przez Dragosani »

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Maj 2012, 18:52:32 »
Ta iskierka była tak ogromna, że nawet Nessa ją dostrzegła, więc wykonała gest, jakby przepuszczający Mądralę przodem. Niech sobie radzi. I niech szuka. Długoucha miała kilka podejrzeń, gdzie może się podziewać Cadacus, lecz nie chciała się nimi dzielić. Jeszcze wyjdzie, że Severus jest taaak mądry i dokładnie zna miejsce przebywania Gunsesa.
- Zatem w poszukiwaniu hrabiego! - Ledwo się powstrzymała, by mu jakby lekkim sykiem nie polecić
"Szukaj! Szukaj" niczym do czworonożnego przyjaciela, ale Nessa była dobrą dziewuszką, a Snape jeszcze w ncizym jej ie podpadł. Poza tym może nie zrozumiałby żartu? Nie jest Adasiem.
« Ostatnia zmiana: 06 Maj 2012, 18:54:54 wysłana przez Nuda »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Maj 2012, 19:02:05 »
Elfka zapewne myślała, iż jest niesamowicie sprytna i przebiegła, lecz nie przewidziała jednego. Uprzejmości! Severus uśmiechnął się leciutko.
- Damy przodem - wypowiedział standardowe słowa poszukiwaczy przygód, w których drużynie są kobiety i drużyna ta stoi właśnie przed wejściem do lochów pełnych morderczych pułapek i potworów. Szczerze nie miał pojęcia, gdzie może być też hrabia. Podejrzewał, ze warto byłoby sprawdzić jego dwór, ale przecież nie był nieomylny. - W poszukiwaniu zaginionego hrabiego - dodał do słów elfki, żartobliwym tonem. 

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Maj 2012, 19:10:59 »
Przez rozespaną twarz Nessy przebiegł prawie niewidoczny grymas. Pomijając już, że nie znosiła tego tekstu, to w dodatku Severus myślał, że jest taki cwany, mądry i w ogóle! A nie był! Znaczy tego elfka nie wiedziała, ale tak musiało być. Po prostu.
- Zatem chodźmy do stolicy. - Dziwnie brzmiało to zdanie, ale było zgodne z prawdą. Po przejściu przez portal, długoucha uśmiechnęła się szeroko do swojego towarzysza. - Prowadź. Sprawdzimy, jak dobrze znasz miasto i hrabiego. - Nie żeby elfka miała problemy z orientacją i gubiła się w tych wszystkich uliczkach! No co wy. Chociaż może troszeczkę.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Maj 2012, 19:16:31 »
- Znów mnie sprawdzasz? - zapytał Severus, gdy ruszył ulicą. - Zeyfar ci kazał, czy co? - dopytał, narzekając. Mimo to grzecznie zaczął prowadzić. Podejrzewał, ze hrabia może być w swoim dworze, więc tam też się udał. Znał miasto, wszak dawniej mieszkał w nim kilka lat. A i obecnie zdążył już nieco przypomnieć sobie jego miejski labirynt alei, ulic i dróżek.
- Sugeruje najpierw sprawdzić w dzielnicy szlacheckiej, na jego dworze... - zaczął, chcąc wciągnąć elfkę do rozmowy. - Chyba, że masz inny pomysł. Znałem Cadacusa kilka lat temu, jego zwyczaje mogły się zmienić. - Wzruszył lekko ramionami, dając do zrozumienia, ze nie ma pojęcia gdzie wampir może ukrywać swoje zębate oblicze. 

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #7 dnia: 06 Maj 2012, 19:25:16 »
- Nie... Nikt mnie nie nasłał. - Pewność siebie elfki drastycznie zmalała. Nie chciała wyjść na srogą służbistkę, bo w żadnym stopniu takową nie była. Postanowiła więc załagodzić sytuację i przestać tak droczyć się z Severusem. Jeszcze się okaże, że był kiedyś wielkim i strasznym wampirem i co wtedy?! Lepiej nie robić sobie wrogów. - Możliwe, że się nie zmieniły, ale ty prowadź. Nigdy nie byłam w jego dworze.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Maj 2012, 19:32:39 »
//Chociaż miałaś zaproszenie ;[
//Nessa czuła wyrzuty sumienia z tego powodu.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Maj 2012, 19:36:41 »
//Gutek, nie płacz. Ona udaje, bo to zła kobieta jest i sprawdza Seva na zlecenie Zeya. Na pewno! Tak naprawdę pewnie nie raz śledziła Gucia, gdy ten wracał z karczmy.

I teraz Dragosani/Severus/Snape miał problem. I to dość poważny. Za nic nie mógł sobie przypomnieć, czy dawniej, za czasów gdy mieszkał w Efehidon, Gunses miał już tytuł szlachecki i mieszkał w dzielnicy szlacheckiej. Obecnie to raczej pewne, że tam ma swoje domostwo. Wszak był hrabią! No cóż, jednak kruczy adept nie mógł pokazać swoich rozterek elfce. Jakby nie patrzeć stałą wyżej w kruczej hierarchii i jej zdanie mogło mieć jakiś wpływ na jego przyszłą karierę. Nawet znikomy, ale zawsze. Zatrzymał się na jednej z krzyżówek miasta.
- Hmm... Tam. Chyba - ruszył w jedną z szerszych ulic, wyglądającą jak jedna z głównych ulic miasta. Zupełnie przypadkowo była to jego ulica. Znaczy się nosząca jego imię. Uśmiechnął się.
- "Dragosaniego pogromcy Kagana" - przeczytał z jednej z tabliczek. - To był wampir chyba jakiś. Ulica wampira, zaprowadzi nas to wampira. Albo i nie. - Wyszczerzył się i szedł ulicą, kierując się do dzielnicy szlacheckiej, do Gucia!

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Maj 2012, 19:48:43 »
Rzecz jasna Gucia nie było tam gdzie się udawali. Była za to inna persona, które na pewno pokieruje parkę ;>

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Maj 2012, 19:50:35 »
//: Wydało się ;[

Jakieś dziwne "coś" sprawiło, że Nessa poczuła okropne wyrzuty sumienia. Nigdy nie odwiedziła wampira, chociaż ją zapraszał. Nieuprzejmie. A tak naprawdę to zasmucił ją kotek, który mył brudne łapki pod kamienicą i chwilę później został ochlapany, gdyż jakiś dzieciak uznał za zabawne wskakiwanie do wielkich kałuż. Gówniarzeria ma teraz zabawy!
- To tutaj? - zapytała jeszcze elfka, stojąc przed mrocznym dworem godnym wampira. Lampiony z czaszek, kołatki z kości i fosa z krwią. A może to wina pory dnia? Gdyż najciemniej jest przed świtem. A przynajmniej tak mówili poeci, ale kto by im tam wierzył.
Długoucha jakimś ciekawym trafem, nawet nie zaglądając w okna, chciała powiedzieć, że szanownego hrabiego nie zastaną, a pewnie kogoś z jego świty. Kochankę na ten przykład, którą zwą żoną.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Maj 2012, 19:52:21 »
Nessa nie wiedziała, że trafiłaby w sedno.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Maj 2012, 20:01:57 »
W drodze do dzielnicy szlacheckiej, elfka coś posmutniała. Pewnie przypomniała sobie o głodzie wśród małych maureniątek, czy coś w tym guście. Elfki mają zazwyczaj miękkie serduszka. I nie chodzi tutaj o twardość organu pompującego krew w ich organizmie. Z tego co wiedział Drago, organ ów miał podobna miękkość, jak takie same organy u ludzi. Nie, żeby dawniej pił krew bezpośrednio z wyrwanych serc! Po prostu wiedział. Bo tak!
- Tiaa... - skomentował widok, jaki objawił się przed jego oczyma, gdy doszli do gunsesowego dworu. - Wygląda cadacusowo - stwierdził i bez wahania minął bramę, po czym podszedł do drzwi, wielkich drzwi, i zapukał kołatką. I czekał. 

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Maj 2012, 20:42:18 »
Drzwi nie otworzyły się. Ale zawołano z wnętrza
- Otwarte! Proszę wchodź człowieku i elfie! - Głos był kobiecy, łączył w sobie delikatność erotyczną dzikość i metaliczny dźwięk zderzanej stali. Wiadomym było, że woła wampirzyca. Oboje wkroczyliście do domu Gunses. Jak to u hrabiego, było tu zamożnie. Bardzo zamożnie. Obrazy, dywany, kwiaty, posągi i pomniki. Wielkie i mistrzowsko wykonane meble. Wchodząc weszliście do dużego przedsionka, który połączyony był z otwartym salonem i kuchnią. Kuchnia rzecz jasna była używana niezmiernie rzadko. Bo i na co wampirowi kuchnia? Jednakże dwór robiony był dłonią ludzką, dlatego też i kuchnia miał tu miejsce. Zainteresował was ruch w salonie. Na sofie leżała kobieta. W dość skąpym stroju, żeby nie powiedzieć nago. Stolik przed nią i podłoga obłożona była mapami, papirusami, księgami. Widać, że kobieta nad czymś pracowała. Podeszliście bliżej. Dragosani, obecnie Severus poznał ją. To była Setmre. Ubrana jak zawsze wyzywająco. Widząc Elfkę, Setmre narzuciła na siebie przesroczystą powłoczkę, która za nic nie ukrywała tego co powinna, ale wampirzyca uznała, że tyle wystarczy
- O co chodzi? Mogę wam jakoś pomóc?

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Maj 2012, 21:03:41 »
Długouchej zupełnie nie podobała się ta sytuacja. Ani donośny, choć delikatny głos z wnętrza dworu, ani sam budynek, ani tym bardziej widok w salonie. Oj, Nessa bardzo szybko chciała opuścić dom hrabiego. Bardzo ale to bardzo szybko, więc jeszcze przed wejściem do pomieszczenia, w którym była wampirzyca, posłała Severusowi znaczące spojrzenie. Na nieszczęście elfki można było je zinterpretować na milion sposobów. Westchnęła i weszła za swoim towarzyszem najpewniej, jak potrafiła i dygnęła grzecznie, po czym zerknęła na adepta. Niech on mówi. Jeszcze się okaże, że Tinuviel drży głos i co będzie? Współlokatorka hrabiego nie musi wiedzieć, że ma do czynienia z nieśmiałą i tchórzliwą elfką.
Zmusiła się do uprzejmego uśmiechu, który raczej kojarzył się z grymasem. Krępowała ją nagość wampirzycy, mimo iż była kobietą. Zwyczajnie do takowej nie przywykła. Może i elfy hasają po lasach, ale wspólne kąpiele w byłym środowisku Nessy były rzadkością i odeszły wraz z dzieciństwem. Sama obecność kobiety nie wywołała w dziewczynie żadnych emocji. Na razie. Na złość, rozgoryczenie czy smutek czas będzie później. Teraz mieli tu sprawę do załatwienia, a długoucha musiała zainteresować się jakimś obrazem za sofą. Samo spoglądanie na wampirzycę pogłębiało rumieńce na policzkach długouchej. Bycie niemoralnie urodziwym powinno być zakazane. Zdecydowanie!

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Maj 2012, 21:08:40 »
Dobrze znów cię widzieć, piękna Setmre pomyślał Drago. I nawet by powiedział coś podobnego. Chciał aby wampirzyca poznała prawdę. Chociaż, któż wie, czy Cadacus nie powiedział jej o jego powrocie. Sam nie mógł tego jasno okazać, nie w towarzystwie osoby postronnej. Wolał ograniczyć ilość osób znających jego tożsamość do minimum, do czasu aż zdobędzie w mieście pewne poważanie. I powrócą jego dawne zdolności w walce. Zbliżył się nieco i skłonił odrobinę. Z szacunkiem, lecz zdecydowanie nie służebnie. Uśmiechnął się lekko. Tak jak uśmiechał się jako Dragosani. Ledwo widocznie i dość tajemniczo.
- Witaj, pani. Nazywam się Severus Ravnblod, zaś moja towarzyszka to Nessa Tinuviel. Szukamy hrabiego - krótko wyjaśnił cel ich wizyty. W międzyczasie zerknął na stół, na pergaminy na nim i mapy. Tak z ciekawości, czym to się obecnie zajmuje Sabat. Uprzejmie nie zauważał zażenowania elfki.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Maj 2012, 21:19:51 »
Na stole zauważyłeś mapę z zaznaczonymi miejscami. Było ich sześć. Trzy w hrabstwie Revar, były to, widziałeś po napisach, Metr, Progi i karczma "U Baby Jagi", czwarta też dość blisko pozostałych to zaznaczona i opisana karczma "Pod Uchem Trolla", a ostatnie dwie lokacje to ich stolica z opisaną karczmą "Obieżyświatem" i miasto Atusel z oberżą "Pod Kuternogą". Istotną lokację tworzyła wielka czerwona kropa oznaczona napisem Wyręby i postawiony obok niej znak zapytania '?'. Leżało też tam kilka listów. Przeleciałeś wzrokiem po nagłówkach. Były to listy z Wrzosów, Progów, Blavic An i Aertru. Księga miała różne znaki, zgadywałeś, że traktowała o Magii. Wampirzycy nie umknęło to spojrzenie, ale nic nie powiedziała. Na zadane pytanie odpowiedziała szybko
- Gunses nie ma tutaj. Nie było go tu od kilku tygodni. Sądzę, że jest na festynie. Z jego listu wynikało, że właśnie tam będzie... - rzekła i podniosła jeden z wielu listów zaadresowany na adres jej domu w Atusel - Zaś ja, jestem Setmre. Mieszkam w Atusel, Gunses prosił bym mu pomogła w sprawie Wyrębów.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Maj 2012, 21:28:32 »
- To my szybko śmigniemy na teren festynu, znajdziemy hrabiego, pożyczymy od niego runy i już nas nie ma. Nie chcieliśmy przeszkadzać. Znikamy. Cudna pogoda. Przepraszamy za najście. - odparła bardzo szybko elfka i westchnęła, bo wypowiedziała to wszystko na wdechu i praktycznie bez akcentowania zakończeń zdań. Chwyciła Severusa za rękaw i szarpnęła leciutko. Skłoniła się grzecznie. Cisza, która trwała kilka sekund, dla Nessy się przedłużała, więc ponownie zabrała głos i zaczęła bredzić:
- Piękny wystrój. ÂŚwietne dywany. A te obrazy! Zagraniczne? - Po zadaniu ostatniego pytania i nietęgiej minie kobiety i adepta, Nessa ledwo powstrzymała od pacnięcia się w czoło. Zapaść się pod ziemię niestety nie mogła. Rzeczywiście, hrabia na peeewno sprowadzał płótna z zagranicy. Tak, elfko.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Maj 2012, 21:42:20 »
Severus milczał. A co tez miał czynić, po tym nietypowym monologu? Sytuacja w jaka wpakowała się elfka była jednocześnie żenująca, jak i urocza. Ravnblod usilnie starał się, aby nie zaśmiać się, aby nawet się nie uśmiechnąć z tego powodu. Wytrwał w postanowieniu.
- Dziękujemy za informację, pani Setmre. Nie będziemy dłużej przeszkadzać - powiedział, jakby wypowiedzi Nessy nie było. Znał trochę Setmre i wiedział, że i ona zrozumie, zachowa się uprzejmie i nie da po sobie poznać ewentualnego rozbawienia, czy zdziwienia. - Udamy się zatem na festyn. ÂŻegnam panią i mam nadzieję na ponowne spotkanie. - Znów skłonił się lekko. - Zetelgenoarm... - dodał w języku wampirów uśmiechając się tajemniczo. Tak aby Setmre miała zagadkę. Następnie wycofał się do wyjścia, prowadząc lekko elfkę za ramię.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w Metr
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Maj 2012, 21:42:20 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything