Autor Wątek: Dyskusja o grze  (Przeczytany 467121 razy)

Description:

0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1120 dnia: 12 Czerwiec 2012, 16:38:48 »
Teleportacja wciąż jest przegięta, bo można w środku walki spierdolić na drugi koniec wyspy żeby sobie herbatkę wypić ;/ Nie lepiej uniemożliwić używanie teleportacji w czasie walki? Bo zazwyczaj sprowadzała się do teleportowania komuś za plecy i wbijaniu miecza w dupsko.
W takim razie można to zamienić na odległość na jaką może przenieść się mag i dodać minus w takiej postaci, że nie może wykonać nic poza teleportacją w poście.


Wg Isa to Magia, jest wszechpotężna i nic nie mają do powiedzenia inne postaci. Isu gra magiem, wiec mag może sie teleportować gdzie chce i kiedy chce. Amen.
Skończ i wstydu oszczędź.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1121 dnia: 12 Czerwiec 2012, 16:41:08 »
W takim razie można to zamienić na odległość na jaką może przenieść się mag i dodać minus w takiej postaci, że nie może wykonać nic poza teleportacją w poście.
Wtedy teleportację można by traktować jako taki unik

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1121 dnia: 12 Czerwiec 2012, 16:41:08 »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1122 dnia: 12 Czerwiec 2012, 16:51:43 »
Wtedy teleportację można by traktować jako taki unik
To by było nawet użyteczne z samego sensu małego defa magów.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1123 dnia: 12 Czerwiec 2012, 17:50:14 »
Aye captain

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1124 dnia: 12 Czerwiec 2012, 17:50:50 »
Mam nadzieję, że te wszystkie zmiany, nie zabronią mi stworzenia postaci pół maga, pół wojownika?

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1125 dnia: 12 Czerwiec 2012, 22:01:09 »
Ja mam sprawę. Mój nauczyciel w wersji v.2 miał wszystko (miecz, topór, włócznie, sztylet, wardynę, szpony itp itd). Poszło na wykupienie tego (zapłaciliśmy max stawki aby było za free) sporo kasy graczy. Potem wersja v.3 skumulowała wszystko w (już płatnej!) wersji BROÑ SIECZNA [100%], a teraz jest ponowne rozbicie. Byłoby nieuczciwym, gdyby teraz nam ujęto tego czego można było nauczać dawniej. Rozumiem, że nauczyciel, który uczył walki bronią SIECZNÂĄ, teraz uczy walki wszystkimi rodzajami broni, które pod sieczne podchodziły?
Zauważ, że według założeń balansu V3 wampiry zajmują się czym innymi. W związku z tym na nowo ustalamy wśród MG o tym co kto dostanie Staramy się zachować balans i zrobić to tak, by było uczciwie.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1126 dnia: 12 Czerwiec 2012, 22:56:07 »
Zauważ, że według założeń balansu V3 wampiry zajmują się czym innymi. W związku z tym na nowo ustalamy wśród MG o tym co kto dostanie Staramy się zachować balans i zrobić to tak, by było uczciwie.
Miejmy nadzieję, że uda wam się ten balans zachować.

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1127 dnia: 13 Czerwiec 2012, 18:39:20 »
Zastanawiam się, jak u nas charakteryzowany jest bułat? Rodzaj szabli o konkretnej krzywiźnie, długości głowni, szerokości, czy jak?

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1128 dnia: 13 Czerwiec 2012, 18:49:32 »
Zastanawiam się, jak u nas charakteryzowany jest bułat? Rodzaj szabli o konkretnej krzywiźnie, długości głowni, szerokości, czy jak?

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1129 dnia: 13 Czerwiec 2012, 19:08:56 »
Widziaelm ten obrazek, ale różnił się on delikatnie od tego co znalazlem w internecie pod tym terminem. Tu przypomina taką piracką szablę trochę. Ale dobra, będę wiedział.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1130 dnia: 13 Czerwiec 2012, 19:11:27 »
Widziaelm ten obrazek, ale różnił się on delikatnie od tego co znalazlem w internecie pod tym terminem. Tu przypomina taką piracką szablę trochę. Ale dobra, będę wiedział.
No zależy. Jest to bułat z definicji.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1131 dnia: 15 Czerwiec 2012, 19:45:36 »
Dobra ostatnio rzadziej bywam na forum więc może mi ktoś wyjaśnić te zmiany?
Chodzi mi głównie o zmiany umiejętności i chciałem się dowiedziecie jednej rzeczy:
Moja postać ma na wyposażeniu parę rzeczy, typu miecz, sztylety(miotane i bezpośrednie), ukryte ostrze, łuk. I teraz mam pytanie dotyczące siecznych. Czemu mam tracić wybierając jedną z tych rzeczy? Nie mogę po prostu wziąć wszystkich trzech w siecznych? Bo mnie to teraz boli. Z tego co mi tam Koza i Aragorn napinali wynika z tego że będę musiał dodatkowo płacić za kolejne rodzaje(mimo zniżki ale wciąż zapłacić). Jest to dla mnie jawne okradanie mnie.
 Teraz muszę biorąc miecze wywalić w pizdu pozostałe bronie sieczne. Bo kasy raczej mi nie nastarczy na pozostałe ;/

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1132 dnia: 15 Czerwiec 2012, 20:01:01 »
"- Dosyć mamy tego, co będzie!
- Panowie szlachta! Do buławy!
- Niech jeden z nas na tronie siędzie
I weźmie w ręce nasze sprawy!
- Uniesiem razem władzy ciężar,
W zamian ojczyzny skarbiąc miłość!
Wiedział nasz pradziad jak zwyciężać,
Niech zatem będzie tak, jak było!"


Jacek Kaczmarski - "Rokosz"

Być może pisze o tym w złym miejscu i spóźnionej porze, acz - lepiej późno, niźli wcale! Panowie Bracia, a także Drogie Niewiasty i Ci, którzy nie potrafią się odnaleźć (aby nie czuli się urażeni, iż ich nie wymieniłem), prosiłbym (ma skromna osoba), o możliwość zabrania głosu. Moje doświadczenia z gatunkiem PBF są z pewnością uboższe od większości z Was. Tym bardziej, jeżeli tyczy się to właśnie Marantu! O tym systemie chciałbym jednak pomówić. A ściślej - o nowych zmianach. Wszystko, co teraz piszę, może tak przypominać ogólnikowe frazesy, że zapewne uznają mnie za ucznia niższych klas, który czyta wypracowania o "wschodzie słońca", albo stwierdzą, że może i miałem coś do powiedzenia, ale pomimo najszczerszych chęci nie potrafiłem... "rozwinąć tematu". Mniemam jednak, że w każdej genialnej myśli, czy też w każdej nowe myśli ludzkiej, albo po prostu w każdej poważnej myśli, która się rodzi w czyjejś głowie zawsze jest coś, czego w żaden sposób nie można przekazać innym ludziom, choćby napisać na ten temat setki tomów i tłumaczyć tę myśl trzydzieści pięć lat; zawsze pozostanie coś, co nie będzie chciało opuścić Waszej czaszki i zostanie z Wami na wieki; i z tym umrzecie, nie przekazawszy może nikomu tego największego z waszej idei. Ale jeśli i mnie się teraz nie udało przekazać wszystkiego, co mnie dręczyło przez cały ten czas, to przynajmniej będzie zrozumiane; właśnie to dla znanych mi celów uważałem za konieczne wystawić na światło dzienne w moim "Wyjaśnieniu" (choć rozumiem, że tok mego myślenia i wysławiania się pozostawia naprawdę wiele do życzenia). Kogo tutaj reprezentuje? Właściwie to tylko siebie. Nie działam z niczyjej, poza własną wolą, nie zostałem przez nikogo o napisanie tego poproszony, zmuszony, przebłagany, przekupiony, itp. Może i pisali o tym przede mną inni - o tym jestem wręcz przekonany. Również prawdopodobnie ktoś wprost poruszył ów temat i omówiony został. Jednakże nie spostrzegłem tego. Czemu? Ponieważ nie czytałem wszystkich dysput odnośnie wprowadzenia kolejnych zmian. Po kilku stronach po prostu stwierdziłem, że "to nie moja bajka", zresztą nie czułem się (i wciąż nie czuję) na tyle hmm... zżyty? Nie czuję się po prostu częścią tej społeczności, która zna się już od dawnych - zacnych tych graczy (jak Dragosani chociażby, Nuda, Elrond, Zeyfar, Aragorn, no i oczywiście Domenic wraz z Dyumem). Stwierdzić można, że czytanie owego wątku jest obowiązkiem. Do tego jednak wrócę później. Do czego właściwie zmierzam?
Stwierdzam po prostu, że wprowadzane zmiany w Marancie zaszły być może za daleko. I tak jak szlachta w Rzeczypospolitej broniła swych praw, tak ja teraz bronię starego, dobrego ładu. Nie, nie daję szansy na wypróbowanie tych zmian. Po prostu widzę, i jako-li sarmata stwierdzam, że mi to nie pasuje i nie zamierzam się "pludraczyć", przyjmować inne punkty widzenia, opinie, starania. Nie, nie zaprzeczam, że zmiany te są złe - może i nie są. Jednakże jak dla mnie, owy cały szum, tyle tematów, postów, wypowiedzi, zmian o których ciągle mowa - to po prostu przeraża. Można stwierdzić, że bronię się jedynie z lenistwa. Z natury jednak nie jestem leniwy. Oczywiście me zapewnienia są tu raczej marnym argumentem, jednakże spójrzcie - kiedy powstał nakaz pisania raportów - moje pojawiły się jako jedne z pierwszych. O tym, jak pracowałem na różnych forach potwierdzić może Daniel, którego jednak nie chcę w to mieszać. Kto mnie zna dłużej - powiedzieć może jak to ze mną jest. Nie obawiam się tego. Cóż, może w tym wypadku jednakoż argument lenistwa jest prawidłowy? Kto wie? Wracając jednak. Czemu nie chcę tych zmian? Jestem zdecydowanym zwolennikiem metody storytellingu. Mechanikę stawiam w drugorzędnej roli. Nie zaprzeczam - jest przydatna w wielu momentach, aby z graczy nie powstały terminatory, dla których rozgrywka to tylko masowe zabijanie całych wsi bez kiwnięcia palcem. Oczywiście z tym trzeba walczyć! Taka jednak specyfika tego rodzaju gry, mówię tu o grach typu PBF. Uznaję i rozumiem potrzebę posiadania tu domostwa, zdobywania pieniędzy i zakupywania nowych umiejętności. Mi w krew to weszło już i po prostu jest to nieodłączna część Marantu. Wyprawa ---> pieniądze ---> nowe zdolności. Możet być. Ale teraz masy jakoweś się zjawiły! Odzienia ważenia i zmiany opisów broni. O bogowie! Może tylko tak dziwnie to wygląda... ale z ręką na sercu przyznam, że próbowałem kilka razy zapoznać się z wszystkimi zmianami, zrozumieć je, a nawet na brudno wprowadzić. I zawsze nie mogłem się przełamać. Stwierdzałem po prostu - "Pierdolę, nie robię". Wszystko to piszę, gdyż mam nadzieję, że wolność słowa jest tu prawie jak na Białorusi. No, może lepiej. Mniejsza. Pewnie rzucą się teraz na mnie wszyscy, ale co tam. Tako-li rzekłem. Może jeszcze dodam, że takie zabawy z mechaniką nie sprawiają mi przyjemności. Zawsze się boję, że przez przypadek źle wklepię jakoweś słowo, liczbę, a potem będą liczne przykrości. Zresztą przejęty jestem, że ktoś musi to sprawdzić i marnotrawić swój cenny czas. No a powiedzmy sobie szczerze - po to tu jesteśmy, na Marancie, aby czerpać przyjemność i rozrywkę z tej gry. Jeżeli przeszkodziłem mymi wypocinami komuś w grze - przepraszam najserdeczniej i proszę o wybaczenie.
Czy ktoś czuje tak samo jak ja?
Raz jeszcze przypomnę - nie uważam, że owe zmiany są złe, ale psują nieco klimat i przyjemność, którą czerpałem z rozrywki. Może wypowiadam się w złym czasie? Nie teraźniejszym, a przyszłym winieniem? Ale jednakże próbowałem dostosować się do tych zmian. Przynajmniej na brudno. Zdecydowanie z tym wszystkim zrobiliście kawał roboty, to niezaprzeczalna prawda i chwała wam za to! Pamiętajmy, że młodość obdarza nas pomysłami w nadmiarze, nie każdy jednak należy chwytać w locie i natychmiast pospiesznie przedstawiać na papierze. Lepiej poczekać aż się zsyntetyzują. Poczekać, aż z owych drobiazgów, które wyrażają wspólną ideę, ułoży się całość, jeden wielki wyrazisty obraz i dopiero wówczas go przedstawić. Wielkie postacie, które stwarzali wielcy pisarze, częstokroć powstawały przez wiele lat i w wielkim trudzie.
Aby jednak nie posądzono mnie o to, iż tu spamuję - oto pytanie odnośnie tych zmian: Kiedy termin, kiedy Ci, którzy nie zastosują się do zmian ostaną hmm... ukarani? Wyklęci?

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1133 dnia: 15 Czerwiec 2012, 20:59:10 »
Pozwolę sobie stwierdzić, iż w moim odczuciu jesteś bardziej poetycki, niż rzeczowy. Niemniej jednak przetrwałem całe to lanie wody. Mimo iż w połowie zacząłem wątpić w to, że gdzieś tam znajdę sens. Mniejsza.
To, że gra ze swobodnej, przyjemnej, przyjaznej i naprawdę niesamowicie bawiącej forumówki, stała się jarmarkiem lenistwa i nieudanych pomysłów Isentorka już wiemy. Między innymi dlatego jest teraz niewielu graczy, a przynajmniej kilkunastu, którzy mogliby grać nadal, nie gra właśnie przez to. Kwestia była poruszana wielokrotnie. Ostatnio. Rok temu. Dwa lata temu. Cały czas. Bo jak nie trudno zauważyć przez cały czas gra jest jakby w rozsypce. Zaczęte i nieskończone pomysły zastępują kolejne, również nieskończone. Jeśli teraz jest/będzie wszystko zrobione tak jak należy to dam na tacę, bo W KOÑCU system będzie skończony, a nie w budowie. Niemniej jednak... Pojawia się tutaj problem, który cały czas towarzyszy zmianom. Mianowicie nie wszystko to co MG wymyśli pasuje graczom, lub potencjalnym graczom. Na nasze nieszczęście mamy mało do gadania, jak już niejednokrotnie udowodniono w tym i nie tylko tym temacie. Pozostaje się dostosować do szeregu zasad niepotrzebnie komplikujących i nie ma co ukrywać - psujących grę. Isq zarządza tak jak mu pasuje, nic się z tym nie zrobi, nie można uszczęśliwiać kogoś na siłę. Pozostaje się cieszyć, że w ogóle mu się chce czymś "zarządzać". Amen.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1134 dnia: 15 Czerwiec 2012, 22:16:03 »
Chodzi mi głównie o zmiany umiejętności i chciałem się dowiedziecie jednej rzeczy:
Moja postać ma na wyposażeniu parę rzeczy, typu miecz, sztylety(miotane i bezpośrednie), ukryte ostrze, łuk. I teraz mam pytanie dotyczące siecznych. Czemu mam tracić wybierając jedną z tych rzeczy? Nie mogę po prostu wziąć wszystkich trzech w siecznych? Bo mnie to teraz boli. Z tego co mi tam Koza i Aragorn napinali wynika z tego że będę musiał dodatkowo płacić za kolejne rodzaje(mimo zniżki ale wciąż zapłacić). Jest to dla mnie jawne okradanie mnie.
 Teraz muszę biorąc miecze wywalić w pizdu pozostałe bronie sieczne. Bo kasy raczej mi nie nastarczy na pozostałe ;/
Tak zadecydowali gracze w publicznym głosowaniu. Zastępujemy specjalizacje walki danym rodzajem broni na dany typ broni. Np. walka broniami siecznymi 50% na walka mieczem 50%. Gracze ze stażem powyżej kilku miesięcy otrzymają 80% zniżkę u nauczycieli. Nie ma rozwiązań idealnych, ale to według mnie jest najbliższe ideałowi.


Być może pisze o tym w złym miejscu i spóźnionej porze, acz - lepiej późno, niźli wcale! Panowie Bracia, a także Drogie Niewiasty i Ci, którzy nie potrafią się odnaleźć (aby nie czuli się urażeni, iż ich nie wymieniłem), prosiłbym (ma skromna osoba), o możliwość zabrania głosu.
O wszystkich aktualizacjach informuje w tym temacie. Jeśli nie zabrałeś głosu zawczasu możesz za to winić jedynie siebie.


Czemu nie chcę tych zmian? Jestem zdecydowanym zwolennikiem metody storytellingu. Mechanikę stawiam w drugorzędnej roli. Nie zaprzeczam - jest przydatna w wielu momentach, aby z graczy nie powstały terminatory, dla których rozgrywka to tylko masowe zabijanie całych wsi bez kiwnięcia palcem. Oczywiście z tym trzeba walczyć! Taka jednak specyfika tego rodzaju gry, mówię tu o grach typu PBF. Uznaję i rozumiem potrzebę posiadania tu domostwa, zdobywania pieniędzy i zakupywania nowych umiejętności. Mi w krew to weszło już i po prostu jest to nieodłączna część Marantu. Wyprawa ---> pieniądze ---> nowe zdolności.
Zauważ, że na storytelling kładziemy bardzo duży nacisk, nawet większy niż przed aktualizacją. Dlatego, że wcześniej miałeś podane przykłady walki. Obecnie prowadzisz walkę według własnej wiedzy i własnej weny. Masz po prostu jasno zapisane w Zasadach Gry na co pozwalają Ci Twoje umiejętności na danym stopniu zaawansowania walki danym typem broni. Chodzi o to, żeby początkujący gracze nie zabijali równie finezyjnie co gracze grający już kilkanaście miesięcy. Poetycki opis, poetyckim opisem ale jakieś restrykcje w tej kwestii trzeba określić. Pięknie można opisać początkującą walkę jak i zaawansowaną. Być może obawiasz się zmian, których nie rozumiesz. Do tego służy ten temat, więc możesz dopytać.


Możet być. Ale teraz masy jakoweś się zjawiły! Odzienia ważenia i zmiany opisów broni. O bogowie! Może tylko tak dziwnie to wygląda... ale z ręką na sercu przyznam, że próbowałem kilka razy zapoznać się z wszystkimi zmianami, zrozumieć je, a nawet na brudno wprowadzić. I zawsze nie mogłem się przełamać. Stwierdzałem po prostu - "Pierdolę, nie robię". Wszystko to piszę, gdyż mam nadzieję, że wolność słowa jest tu prawie jak na Białorusi. No, może lepiej. Mniejsza. Pewnie rzucą się teraz na mnie wszyscy, ale co tam. Tako-li rzekłem. Może jeszcze dodam, że takie zabawy z mechaniką nie sprawiają mi przyjemności. Zawsze się boję, że przez przypadek źle wklepię jakoweś słowo, liczbę, a potem będą liczne przykrości. Zresztą przejęty jestem, że ktoś musi to sprawdzić i marnotrawić swój cenny czas. No a powiedzmy sobie szczerze - po to tu jesteśmy, na Marancie, aby czerpać przyjemność i rozrywkę z tej gry. Jeżeli przeszkodziłem mymi wypocinami komuś w grze - przepraszam najserdeczniej i proszę o wybaczenie.
Statystyki ze względu wizualnego nie uległy aż takiej zmianie. Być może od strony technicznej wygląda to skomplikowanie, ale Ciebie jako gracza nie powinno to martwić. Nie jesteś Mistrzem Gry, w związku z tym, nie tworzysz nowych przedmiotów. System ten powstał, w celu tworzenia przedmiotów dla wszystkich zainteresowanych. Nie jesteś zainteresowany, więc nie powinieneś mieć z tym problemu. Jako gracz otrzymasz gotowiec. Mistrzowie Gry są dla graczy. Jeśli masz z czymś problem możesz dopytać na PW lub w temacie z pomocą. W przypadku wpisania czegoś źle, pokierujemy Cię jak to poprawić. Nie będziemy wykorzystywać tego w złych celach. To przecież nie ma najmniejszego sensu i jak sam napisałeś psuje tylko zabawę z rozgrywki.


Aby jednak nie posądzono mnie o to, iż tu spamuję - oto pytanie odnośnie tych zmian: Kiedy termin, kiedy Ci, którzy nie zastosują się do zmian ostaną hmm... ukarani? Wyklęci?
Nie zostaną wyklęci. Nie będzie już usuwania graczy za nieaktywność. To była błędna polityka. Staramy się kierować graczami. Jeśli ktoś ma problemy pomagamy mu indywidualnie. Można pisać w pomocy, na PW lub wejść na IRC.


Pozwolę sobie stwierdzić, iż w moim odczuciu jesteś bardziej poetycki, niż rzeczowy. Niemniej jednak przetrwałem całe to lanie wody. Mimo iż w połowie zacząłem wątpić w to, że gdzieś tam znajdę sens. Mniejsza.
To, że gra ze swobodnej, przyjemnej, przyjaznej i naprawdę niesamowicie bawiącej forumówki, stała się jarmarkiem lenistwa i nieudanych pomysłów Isentorka już wiemy. Między innymi dlatego jest teraz niewielu graczy, a przynajmniej kilkunastu, którzy mogliby grać nadal, nie gra właśnie przez to. Kwestia była poruszana wielokrotnie. Ostatnio. Rok temu. Dwa lata temu. Cały czas. Bo jak nie trudno zauważyć przez cały czas gra jest jakby w rozsypce. Zaczęte i nieskończone pomysły zastępują kolejne, również nieskończone. Jeśli teraz jest/będzie wszystko zrobione tak jak należy to dam na tacę, bo W KOÑCU system będzie skończony, a nie w budowie. Niemniej jednak... Pojawia się tutaj problem, który cały czas towarzyszy zmianom. Mianowicie nie wszystko to co MG wymyśli pasuje graczom, lub potencjalnym graczom. Na nasze nieszczęście mamy mało do gadania, jak już niejednokrotnie udowodniono w tym i nie tylko tym temacie. Pozostaje się dostosować do szeregu zasad niepotrzebnie komplikujących i nie ma co ukrywać - psujących grę. Isq zarządza tak jak mu pasuje, nic się z tym nie zrobi, nie można uszczęśliwiać kogoś na siłę. Pozostaje się cieszyć, że w ogóle mu się chce czymś "zarządzać". Amen.
Aktualizacja trwała tak długo ze względu na zerowy odzew w przypadku konsultacji. W tym sezonie postanowiłem nie zwracać uwagi na hejterów. Aktualizacje i konsultacje były prowadzone pomimo tego. Jeśli nikt nie brał udziału w dyskusji uznawałem, że nie ma problemu i przechodziłem do następnego punktu. Do wszystkiego był wgląd, wszystko odbywało się jawnie. Przeprowadzono kilka głosowań w postaci ankiet, w ważnych dla mechaniki systemu zmianach. Ostatni, jeszcze nie usunięty temat z głosowaniem znajduje się w tym subforum. Także jeśli chcesz zarzucić komuś błędne decyzje, odpowiedzialnych znajdziesz w grupie Mistrz Gry i Marant - łącznie 47 osób.
« Ostatnia zmiana: 15 Czerwiec 2012, 22:19:47 wysłana przez Isentor »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1135 dnia: 15 Czerwiec 2012, 22:34:11 »
Cytuj
Aktualizacja trwała tak długo ze względu na zerowy odzew w przypadku konsultacji. W tym sezonie postanowiłem nie zwracać uwagi na hejterów. Aktualizacje i konsultacje były prowadzone pomimo tego. Jeśli nikt nie brał udziału w dyskusji uznawałem, że nie ma problemu i przechodziłem do następnego punktu. Do wszystkiego był wgląd, wszystko odbywało się jawnie. Przeprowadzono kilka głosowań w postaci ankiet, w ważnych dla mechaniki systemu zmianach. Ostatni, jeszcze nie usunięty temat z głosowaniem znajduje się w tym subforum. Także jeśli chcesz zarzucić komuś błędne decyzje, odpowiedzialnych znajdziesz w grupie Mistrz Gry i Marant - łącznie 47 osób.
Jak zawsze wszystko ładnie i jak zawsze luki w argumentacji. Ankiety... Owszem. 47 osób... Głosowało 15 w ostatniej, którą pamiętam, tak więc krąg 3 krotnie się zawęża. Poza tym nie będę szukał "winnych" wśród wielu osób które pisały, że to i to jest źle i im się nie podoba, a mimo to ty i tak decydowałeś po swojemu. "Głos większości nie zawsze jest lepszy", czy coś takiego... Pamiętasz? Do tego moje narzekania sprowadzają się do wszystkiego odkąd parę lat temu zacząłeś wprowadzać zmiany i w tej chwili je kończysz, nie tylko do ostatniego pół roku, co i tak jest śmiesznym czasem jak na tyle pracy do zrobienia.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1136 dnia: 15 Czerwiec 2012, 22:49:25 »
Jak zawsze wszystko ładnie i jak zawsze luki w argumentacji.
Trudno bym odpowiadał kontrargumentem na coś co nie jest argumentem.


Ankiety... Owszem. 47 osób... Głosowało 15 w ostatniej, którą pamiętam, tak więc krąg 3 krotnie się zawęża.
W ostatniej ankiecie "Głosów w sumie: 22". Poza tym masz jeszcze udział w dyskusji.


Poza tym nie będę szukał "winnych" wśród wielu osób które pisały, że to i to jest źle i im się nie podoba, a mimo to ty i tak decydowałeś po swojemu. "Głos większości nie zawsze jest lepszy", czy coś takiego... Pamiętasz? Do tego moje narzekania sprowadzają się do wszystkiego odkąd parę lat temu zacząłeś wprowadzać zmiany i w tej chwili je kończysz, nie tylko do ostatniego pół roku, co i tak jest śmiesznym czasem jak na tyle pracy do zrobienia.
Tak masz racje. Nie brałem pod uwagę krytykanckiej opinii, której argumentacja polegała na "bo nie", "bo mi się nie podoba". Uwagi wyrażane w sposób krytyczny zawsze były brane pod uwagę - wyłapaliśmy dzięki temu wiele błędów. Próbujesz mi coś wmówić. System aktualizuje od Lutego. Nie przypominam sobie wieloletnich aktualizacji. Ale Ty najwidoczniej wiesz lepiej. W końcu jesteś tak bardzo aktywny.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1137 dnia: 15 Czerwiec 2012, 22:57:45 »
Cytuj
O wszystkich aktualizacjach informuje w tym temacie. Jeśli nie zabrałeś głosu zawczasu możesz za to winić jedynie siebie.
Nie winię siebie. I tak nie głosowałbym. Cóż to, rządy ludu? Każdy głos mógł oddać - zarazem ktoś, kto ma duże doświadczenie i staż na Marancie, jak i ktoś, kto jest tu od tygodnia. Jednakże to wszyscy wiemy, tedy tematu nie ma co poruszać, dlatego właśnie nie głosowałem. Poniekąd również nie śledzę też tu wszystkiego. Między wiadomościami ważniejszymi przetyka się bowiem trochę prywatnych konwersacji, zwać można to spamem. Zresztą wciąż udoskonalony system tworzy również podwaliny do tego, aby wciąż i wciąż debatować nad jego udoskonaleniem, o czym również nie chcę się wypowiadać, dlatego, że nie uważam się za osobę pełnoprawną w Marancie. Czy gram tu trochę? Nie mi oceniać - samotrzeć zaprzeczyłbym.

Cytuj
Zauważ, że na storytelling kładziemy bardzo duży nacisk, nawet większy niż przed aktualizacją. Dlatego, że wcześniej miałeś podane przykłady walki. Obecnie prowadzisz walkę według własnej wiedzy i własnej weny. Masz po prostu jasno zapisane w Zasadach Gry na co pozwalają Ci Twoje umiejętności na danym stopniu zaawansowania walki danym typem broni. Chodzi o to, żeby początkujący gracze nie zabijali równie finezyjnie co gracze grający już kilkanaście miesięcy. Poetycki opis, poetyckim opisem ale jakieś restrykcje w tej kwestii trzeba określić. Pięknie można opisać początkującą walkę jak i zaawansowaną. Być może obawiasz się zmian, których nie rozumiesz. Do tego służy ten temat, więc możesz dopytać.
Nie zarzucam, że tak nie jest! Jednakże grałem naprawdę na wielu forach, gdzie mechanika ograniczona była tylko do stworzenia Karty Postaci, a uzupełnienia tam np. wyglądu postaci, jej charakteru. To było wsio. Potem wszystko ostawiało się graczom. Jeżeli zaś zachowywał się jak idiota czy terminator - po prostu otrzymywał konsekwencje. Może i brutalne, ale zasłużone. Wiadomym jest, ze gdyby nie można było prowadzić tutaj wedle własnego sposobu - raczej mniej osób by grało. Jeszcze kostkami trzeba byłoby rzucać. Nie licz jednak, że każdy "pięknie" opisywać będzie walkę. Niezależnie, czy ma zdolności na 50%, czy 100%. To zależy tylko od osoby. Niektórzy całą swą akcję opisują jednym zdaniem. I tak ignorują to, co mogą zrobić, jak chociażby przerzucenie. Piszą po prostu "Tnę z lewej, tnę z prawej, itp.". Inni natomiast mając już 50% potrafią opisać walkę pięknie, posiłkując się jedynie wykazem, co mogą, a czego nie. I tak MG to kontroluje, toteż problemu nie ma. Taka osoba, która właśnie opisuje jednym zdaniem mogłaby mieć tutaj i 100% zdolności, a tak nie dorastałaby do pięt w opisie takiej, która gra już długo. Toteż nawet bez tego systemu, który winien jednak istnieć, skoro jest - "nie zabijałby równie finezyjnie".

Cytuj
Statystyki ze względu wizualnego nie uległy aż takiej zmianie. Być może od strony technicznej wygląda to skomplikowanie, ale Ciebie jako gracza nie powinno to martwić. Nie jesteś Mistrzem Gry, w związku z tym, nie tworzysz nowych przedmiotów. System ten powstał, w celu tworzenia przedmiotów dla wszystkich zainteresowanych. Nie jesteś zainteresowany, więc nie powinieneś mieć z tym problemu. Jako gracz otrzymasz gotowiec. Mistrzowie Gry są dla graczy. Jeśli masz z czymś problem możesz dopytać na PW lub w temacie z pomocą. W przypadku wpisania czegoś źle, pokierujemy Cię jak to poprawić. Nie będziemy wykorzystywać tego w złych celach. To przecież nie ma najmniejszego sensu i jak sam napisałeś psuje tylko zabawę z rozgrywki.
A jednak martwi po tym, jak żem przeczytał, co mam zrobić. Jakoweś konta na Marantowej Wikipedii, potem znowu zerknąłem na domostwo Dragosaniego. Olaboga! Niby nic, drobne zmiany. Acz właśnie drobiazg potrafi zmienić wiele. Szczególnie, jak tych drobiazgów jest naprawdę wiele. Składają się na coś, co jest większe nawet od "całości". Nie sugerowałem, że będziecie wykorzystać. Jednak zawsze może istnieć taki ktoś, kto po prostu nie zdoła zaktualizować tego wszystkiego w terminie (bo jakiś pewno jest, a rozgrywki nie warto mu blokować, żeby zrobił zmiany). Może z lenistwa, może z prostej niechęci do zmian, albo po prostu z głupoty. Wszystko trza wziąć pod uwagę. Nie widzę też jakby roli Mistrza Gry, że odpowiadał dosłownie na każde, jak najbardziej prozaiczne pytanie odnośnie zmian. Ja pytałbym dosłownie o każdą pierdołę i sam wiem, jak byłoby to wnerwiające. Wiadomo, Mistrzowie Gry są dla graczy, jednakże to też ludzie i winni mieć możliwość odpoczynku nad taką męczydupą, jaką ja będę, w czasie wprowadzania zmian. Może winien powstać temat, który krok po kroku pokazywałby, jak zaktualizować wszystko, co stare? Być może coś takiego jest już - nie wiem, przyznaję z ręką na sercu, gdyż nie rozglądałem się. Nie chciałem czytać prywatnych konwersacji i czyichś pytań. Jakoś tak dziwnie się wtedy czuję. Jednocześnie nie chcę męczyć nikogo. Zaprawdę paranoja!

Cytuj
Nie zostaną wyklęci. Nie będzie już usuwania graczy za nieaktywność. To była błędna polityka. Staramy się kierować graczami. Jeśli ktoś ma problemy pomagamy mu indywidualnie. Można pisać w pomocy, na PW lub wejść na IRC.
Tedy była taka polityka? Coś takiego pamiętam. Ktoś mnie straszył, żebym imię postaci kiedyś zmienił, bo był upierdliwy Mistrz Gry, który prześladował graczy. Czyżby coś sugerował? Mniejsza o to. Obawiam się jednak i nie chce tego, bo to naprawdę dobre forum z atmosferą i "kultywością", acz niektórzy mogą po prostu stwierdzić, że nie chce im się jeszcze bardziej czytać o mechanice i tych drobnych zmianach i po prostu postanowią niczego nie zmieniać, powoli odchodząc w zapomnienie. Może tak ze mną się stanie? Płakać chyba nie będziecie.

Cytuj
Pozwolę sobie stwierdzić, iż w moim odczuciu jesteś bardziej poetycki, niż rzeczowy. Niemniej jednak przetrwałem całe to lanie wody. Mimo iż w połowie zacząłem wątpić w to, że gdzieś tam znajdę sens. Mniejsza.
Dziękuję za komplement początkowy. Rad jestem. I sensu trudno się u mnie dopatrzeć zawsze. Nie martw się tedy.

Cytuj
To, że gra ze swobodnej, przyjemnej, przyjaznej i naprawdę niesamowicie bawiącej forumówki, stała się jarmarkiem lenistwa i nieudanych pomysłów Isentorka już wiemy. Między innymi dlatego jest teraz niewielu graczy, a przynajmniej kilkunastu, którzy mogliby grać nadal, nie gra właśnie przez to. Kwestia była poruszana wielokrotnie. Ostatnio. Rok temu. Dwa lata temu. Cały czas. Bo jak nie trudno zauważyć przez cały czas gra jest jakby w rozsypce. Zaczęte i nieskończone pomysły zastępują kolejne, również nieskończone. Jeśli teraz jest/będzie wszystko zrobione tak jak należy to dam na tacę, bo W KOÑCU system będzie skończony, a nie w budowie. Niemniej jednak... Pojawia się tutaj problem, który cały czas towarzyszy zmianom. Mianowicie nie wszystko to co MG wymyśli pasuje graczom, lub potencjalnym graczom. Na nasze nieszczęście mamy mało do gadania, jak już niejednokrotnie udowodniono w tym i nie tylko tym temacie. Pozostaje się dostosować do szeregu zasad niepotrzebnie komplikujących i nie ma co ukrywać - psujących grę. Isq zarządza tak jak mu pasuje, nic się z tym nie zrobi, nie można uszczęśliwiać kogoś na siłę. Pozostaje się cieszyć, że w ogóle mu się chce czymś "zarządzać". Amen.
A.

Cytuj
Aktualizacja trwała tak długo ze względu na zerowy odzew w przypadku konsultacji. W tym sezonie postanowiłem nie zwracać uwagi na hejterów. Aktualizacje i konsultacje były prowadzone pomimo tego. Jeśli nikt nie brał udziału w dyskusji uznawałem, że nie ma problemu i przechodziłem do następnego punktu. Do wszystkiego był wgląd, wszystko odbywało się jawnie. Przeprowadzono kilka głosowań w postaci ankiet, w ważnych dla mechaniki systemu zmianach. Ostatni, jeszcze nie usunięty temat z głosowaniem znajduje się w tym subforum. Także jeśli chcesz zarzucić komuś błędne decyzje, odpowiedzialnych znajdziesz w grupie Mistrz Gry i Marant - łącznie 47 osób.

Czasami i hejterowie mają rację. Jak i każdy ma po części rację. Zawsze też istnieją osoby, które po prostu (jak ja) nie chcą się udzielać, póki widmo ugodzenia w ich majątek (a tym wypadku - przyjemność z rozgrywki) jest dalekie i nieobecne. Jednakoż... nie zawsze większość ma rację. Może i warto spróbować czegoś innego, ale skoro empirycznie wiele razy coś takiego nie wychodziło... powinna być możliwość natychmiastowego powrotu. Im dalej się bowiem pobłądzi, tym trudniej wrócić. Bywa również tak, że dosłownie wszystko przemawia za jednym rozwiązaniem. Niekoniecznie jednak jest udane! Warto kierować się może jakby... hmm... w tym wypadku doświadczeniem odnośnie zmian, a może i szóstym zmysłem. Intuicją jakowąś! Każdy, który głosuje powinien musieć udowodnić swe stanowisko. Kilku bowiem mogłoby po prostu pisać: "Głosowałem, bo może być fajnie.", albo "Ja mówię, że zmiany są potrzebne, ponieważ nie grałem tu długo i nie wiem, jak się gra, toteż chcę zmian na lepsze!".

Da się wyczuć taką dziwną teraz atmosferę. Nazbierało się wściekłości. Więc chyba jakiś problem, a może dawne sprawy są wciąż aktualne. :/

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1138 dnia: 15 Czerwiec 2012, 23:14:33 »
Nie zarzucam, że tak nie jest! Jednakże grałem naprawdę na wielu forach, gdzie mechanika ograniczona była tylko do stworzenia Karty Postaci, a uzupełnienia tam np. wyglądu postaci, jej charakteru. To było wsio. Potem wszystko ostawiało się graczom. Jeżeli zaś zachowywał się jak idiota czy terminator - po prostu otrzymywał konsekwencje. Może i brutalne, ale zasłużone. Wiadomym jest, ze gdyby nie można było prowadzić tutaj wedle własnego sposobu - raczej mniej osób by grało. Jeszcze kostkami trzeba byłoby rzucać. Nie licz jednak, że każdy "pięknie" opisywać będzie walkę. Niezależnie, czy ma zdolności na 50%, czy 100%. To zależy tylko od osoby. Niektórzy całą swą akcję opisują jednym zdaniem. I tak ignorują to, co mogą zrobić, jak chociażby przerzucenie. Piszą po prostu "Tnę z lewej, tnę z prawej, itp.". Inni natomiast mając już 50% potrafią opisać walkę pięknie, posiłkując się jedynie wykazem, co mogą, a czego nie. I tak MG to kontroluje, toteż problemu nie ma. Taka osoba, która właśnie opisuje jednym zdaniem mogłaby mieć tutaj i 100% zdolności, a tak nie dorastałaby do pięt w opisie takiej, która gra już długo. Toteż nawet bez tego systemu, który winien jednak istnieć, skoro jest - "nie zabijałby równie finezyjnie".
Jest dokładnie tak jak opisałeś. Jeśli potrafisz pisać poradzisz sobie z 50% jak i ze 100%. Jeśli nie potrafisz pisać i napiszesz głupoty lub wyjątkowo niedokładny opis dasz dupy z 50% jak i 100%. Zapis w specjalizacjach w Zasadach Gry określa po prostu typowe wytyczne np. to czy możesz dokonać czystej dekapitacji, trafić z 50 metrów strzałą w oko przeciwnika etc. Coś co nie jest zależne od poetyckiego i dokładnego opisu ocenianego przez Mistrza Gry ale jest definiowane przez umiejętności. I w tym ten cały ambaras. Określiliśmy granice Twych możliwości, ale jak coś zrobisz zależy od Ciebie i w zależności jak dobrze to zrobisz, tyle otrzymasz talentów.


A jednak martwi po tym, jak żem przeczytał, co mam zrobić. Jakoweś konta na Marantowej Wikipedii, potem znowu zerknąłem na domostwo Dragosaniego. Olaboga! Niby nic, drobne zmiany. Acz właśnie drobiazg potrafi zmienić wiele. Szczególnie, jak tych drobiazgów jest naprawdę wiele. Składają się na coś, co jest większe nawet od "całości". Nie sugerowałem, że będziecie wykorzystać. Jednak zawsze może istnieć taki ktoś, kto po prostu nie zdoła zaktualizować tego wszystkiego w terminie (bo jakiś pewno jest, a rozgrywki nie warto mu blokować, żeby zrobił zmiany). Może z lenistwa, może z prostej niechęci do zmian, albo po prostu z głupoty. Wszystko trza wziąć pod uwagę. Nie widzę też jakby roli Mistrza Gry, że odpowiadał dosłownie na każde, jak najbardziej prozaiczne pytanie odnośnie zmian. Ja pytałbym dosłownie o każdą pierdołę i sam wiem, jak byłoby to wnerwiające. Wiadomo, Mistrzowie Gry są dla graczy, jednakże to też ludzie i winni mieć możliwość odpoczynku nad taką męczydupą, jaką ja będę, w czasie wprowadzania zmian. Może winien powstać temat, który krok po kroku pokazywałby, jak zaktualizować wszystko, co stare? Być może coś takiego jest już - nie wiem, przyznaję z ręką na sercu, gdyż nie rozglądałem się. Nie chciałem czytać prywatnych konwersacji i czyichś pytań. Jakoś tak dziwnie się wtedy czuję. Jednocześnie nie chcę męczyć nikogo. Zaprawdę paranoja!
Możesz pytać o wszystko w temacie z pomocą, po to powstał. Zauważ, że jeśli raz napiszemy komuś jak ma postąpić, inni z tym samym problemem mogą skorzystać z tej samej rady. W zasadach Gry istnieje wzór układu domostwa do skopiowania. Konto na wiki zakłada Ci Mistrz Gry w momencie dołączenia do gry, wysyła dane do logowania na PW. Karta postaci jest już domyślnie skonfigurowana. Do Twoich obowiązków należy uzupełnienie pustych pól. (starzy gracze upominają się o konta na PW, było powiadomienie w temacie z informacjami)


Czasami i hejterowie mają rację. Jak i każdy ma po części rację. Zawsze też istnieją osoby, które po prostu (jak ja) nie chcą się udzielać, póki widmo ugodzenia w ich majątek (a tym wypadku - przyjemność z rozgrywki) jest dalekie i nieobecne. Jednakoż... nie zawsze większość ma rację. Może i warto spróbować czegoś innego, ale skoro empirycznie wiele razy coś takiego nie wychodziło... powinna być możliwość natychmiastowego powrotu. Im dalej się bowiem pobłądzi, tym trudniej wrócić. Bywa również tak, że dosłownie wszystko przemawia za jednym rozwiązaniem. Niekoniecznie jednak jest udane! Warto kierować się może jakby... hmm... w tym wypadku doświadczeniem odnośnie zmian, a może i szóstym zmysłem. Intuicją jakowąś! Każdy, który głosuje powinien musieć udowodnić swe stanowisko. Kilku bowiem mogłoby po prostu pisać: "Głosowałem, bo może być fajnie.", albo "Ja mówię, że zmiany są potrzebne, ponieważ nie grałem tu długo i nie wiem, jak się gra, toteż chcę zmian na lepsze!".

Da się wyczuć taką dziwną teraz atmosferę. Nazbierało się wściekłości. Więc chyba jakiś problem, a może dawne sprawy są wciąż aktualne. :/
Wprowadzone podczas aktualizacji rozwiązania zostały wprowadzone po raz pierwszy. Poza podziałem na typy broni.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1139 dnia: 15 Czerwiec 2012, 23:51:40 »
System aktualizuje od Lutego. Nie przypominam sobie wieloletnich aktualizacji. Ale Ty najwidoczniej wiesz lepiej. W końcu jesteś tak bardzo aktywny.
Czyli to nie tak, że nie można było wskrzesić gracza, którego ot tak sobie uśmierciłeś, bo w ewakuacji z Marantu zamiast wpisać sam majątek, wkleił go razem ze skillami. Miesiącami nie można było albo czegoś kupić, bo zamarzył Ci się system transakcji, którego i tak nie wprowadzono. Albo nie można było zabić wilka na wyprawie, bo nie było umiejętności. Jak były, to nie było bestiariusza i kończyło się tak samo. Gdy w końcu wszystko było cacy, to zachciało Ci się wpisywać pod postem skille jakich się używa, walkę na planszy i inne takie. W końcu nie byłbym sobą gdybym nie wspomniał o miesiącach rządów Caniska, który blokował i sabotował wszystko, łącznie z chęcią do grania. A gracze podczas tych wszystkich akrobacji się wykruszali... A szło to naprawdę w miesiące, które zamieniały się w lata. I już nie raz mówiłem... Było minęło, spoko. Nawet mnie to mało obchodzi już wszystko. Ale ty nadal nie jesteś w stanie przyznać, że było tak a nie inaczej, bo wg. Ciebie było cacy. o.O

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusja o grze
« Odpowiedź #1139 dnia: 15 Czerwiec 2012, 23:51:40 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top