oficjalny Polski serwis gier z serii Gothic
Nad Valfden zapanowała Veris, roku 2 IV Ery. Rośliny i zwierzęta budzą się do życia po hemisowych mrozach. Jest ciepło i słonecznie.
0 użytkowników i 13 Gości przegląda ten wątek.
Nie można dla świętego spokoju dać im tych umiejętności (prócz czarów ) jakie tam chcą?
Tu chodzi o coś więcej Edmundzie
Nie można dać sobie luzu, zgodzić się, iść na browara, wrócić następnego dnia i stwierdzić że wyszło to wszystkim na dobre?
Nie odpowiadam do końca za Mantosa lub za Pienika... Nie czytam wszystkich postów tutaj i nie ogarniam o co dokładnie szło, bo z doświadczenia na własnej skórze wiem, że niewiele wynika z tych dyskusji. Nie mniej jednak mogę powiedzieć, że mi i Mantosowi od początku bardziej niż o zasady chodziło o stałą i niezmienną postawę, idącego w zaparte Iszętoła - butną, ignorancką i egocentryczną. Chcieliśmy wrócić do gry z odzyskaniem swoich wypracowanych umiejętności. NIE! Czemu? "Bo to nie w porządku względem innych graczy." Tak, wobec tych samych graczy, których zdanie Isq ignoruje. :] To nic, że nikt się nie sprzeciwił, a wręcz przeciwnie - wstawili się za nami. Czy to coś pomogło? NIE! Czemu? "Bo to wbrew zasadom." Zasady, które odbierają nam to co sobie wypracowaliśmy przez lata grania i każą zaczynać od nowa są chore. Ktokolwiek się nie zgodzi? Niestety Isq się do tych "zasad" stosuje i każe się stosować nam. Przy tym ol de tajm, bezczelnie podkreśla, że nie byliśmy aktywnymi graczami, że tylko się czepiamy i że gra nic nie jest nam winna. Lolz. Kiedy napisałem mu kilka słów prawdy co do bagatelizowania naszej pracy i pozostawania aktywnym w grze, zostałem zignorowany. Nie pierwszy raz. Ale cóż... Nawet gdybym zignorowany nie został, to i tak Isq zgodnie ze swym stylem forumowej egzystencji wymyśliłby jakieś bzdurne argumenty z okrzykiem "Ha, ale mu pokazałem! Teraz niech tylko okaże się na tyle głupi i nie ciągnie dalej, bo już nie mam co powiedzieć :[". Naprawdę nie rozumiem... Jeśli ktoś chce się bawić w wielkiego hegemona i mieć wytatuowane między sutkami "DURA LEX, SED LEX", to niech to robi, ale nie w czasach kiedy ja, Mantos i Pienik stanowilibyśmy 20% populacji Marantu. o.O Nie oczekuję, że będzie nas zachęcał do gry, oczekuję, że nie będzie utrudniał, bo my czegoś z nieba nie chcemy chyba? To co robi jest wg. mnie głupie, a nie konsekwentne. Zdaję sobie sprawę, że nie łatwo prowadzić normalne życie, biegać na studia, uczyć się, do tego prowadzić forum i system. ÂŁatwo jest natomiast przyjść tak jak ja, patrzeć z góry i krytykować. Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że Isq zawsze wiedział najlepiej i wszystko robił podłóg siebie. Czy wyszło to na dobre? Chyba nie muszę odpowiadać. Mimo to, on i tak twierdzi, że tak jak on powie jest de best. Tak jak napisałem - nie wyciąga wniosków. System jest od kilku lat "w przygotowaniu". Zasady zmieniają się co jakiś czas, bo to co Isq sobie sam wymyśli i sam zatwierdzi jest na tyle nie trafione, iż po jakimś czasie sam stwierdzi, że trzeba to zmienić. Mimo, iż wcześniej zaciekle bronił swego postawą "jam jest Iszętoł, ja wiem najlepiej i tak zostanie". Zupełnie bym się nie zdziwił gdyby za pół roku okazało się, że obecne zasady również się nie sprawdziły i trzeba je zmienić. System jest nieskończony, nigdy nie był. Zawsze trzeba było coś dodać, a jak już dodano, to i tak nie wszystko, a potem wywracano to do góry nogami i pisano prawie od nowa, mając pod nogami jakieś fundamenty z poprzedniej wersji. Nie było tak? Sam siebie postrzegam jako pół-idiotę, bo tylko dureń siedzi tyle i czeka, aż w genialnym umyśle Iszętoła zrodzi się w końcu pomysł na doskonały system, którego nie będzie trzeba zmieniać. Kiedyś, przy którymś update zapytałem go z ironią "ile jeszcze ich będzie zanim się odczepisz zmiany tego co jest ok?". Odpowiedział, że ten będzie ostatni. Dzisiaj się z tego śmiać pozostaje.To jest to o czym piszę. Od grudnia... To jest 6 miesięcy. Naprawdę boli, że coś co da się zrobić w tydzień... Pierdolony tydzień, normalnej, spokojnej pracy wszystkich MG, zajmuje lata i miesiące, bo Isq nie potrafi się zebrać, wykonać podziału prac i powiedzieć "rób albo odejdź z MG". Mimo wszystkich niepowodzeń, zmian i fail'ów, nadal szczerze wierzy, że ma we wszystkim rację i wszystko jest pod kontrolą. Czekam z utęsknieniem aż wyjdzie ze swojej perfekcyjnej Nibylandii. Moje obiekcje co do zasad, z tego co pamiętam:- szczegółowe wagi są do dupy; umowne, nieprawdziwe, zbyt "zero-przecinkowe"; maksymalny udźwig to jakieś nieporozumienie; lepiej byłoby podzielić materiały na sztabki/sztuki tak jak kiedyś; miecz 1r - szabka; 2r 2 sztabki etc.; też jest umownie, też jest nieprawdziwie; też można tłumaczyć, że to valfdeńskie sztabki, valfdeńskiego materiału w valfdeńskich kuźniach, ale przynajmniej jest prosto, nieskomplikowanie i nie trzeba się nieprzyjemnie bawić; jak już wspominałem - gra jest dla zabawy, a nie dla liczenia i pilnowania się.- rozgraniczenie itemów, o którym była mowa ostatnio; to samo tyczy się znajdywania ich na wyprawach- chore zasady powrotów do gry, których z Mantosem padliśmy ofiarami; gra powinna zachęcać do spędzania w niej czasu, a nie na odwrót, nie mylę się?- szaty dla magów chroniące przez odpryskami; to wiadome, że rzucając czar ognisty, zwykła szata się spali; rozumiem, że brak tego to uproszczenie, dlaczego wiec w tej kwestii uproszczenia się doczekaliśmy, a w kwestii ważniejszej, która naprawdę go wymaga nie? (wagi)- te wampirze mutageny są chore; aż przypomina mi się czas kiedy nekromanta przychodził do paktu i uczył się 5 zaklęć z ostatniego poziomu w jednym poście o.O (SIC!)
Przyznaję rację. Ale o jakie mutageny dla wampirów Ci chodzi to nie mam pojęcia.
Isu się chyba obraził.
http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Mutageny To. Może to nie dla wąpierzy, ale jest op i psuje balans. ;/
Isu czasu nie miał
I stopień wtajemniczenia - Aura Tarczy - 100 grzywien I stopień wtajemniczenia - Lekkie leczenie - 150 grzywien II stopień wtajemniczenia - Drenaż energii magicznej - 300 grzywien II stopień wtajemniczenia - ÂŚrednie leczenie - 400 grzywien III stopień wtajemniczenia - Osłabienie zaklęcia - 1200 grzywien
Straszliwe Spojrzenie [brązowy talent] Koszt: 200 - sztuk złota Przemiana w Nietoperza srebrny talent] Koszt: 500 sztuk złota Odbijanie pocisków [srebrny talent] Koszt: 600 - sztuk złota Pamięć Krwi [srebrny talent] Koszt: 900 - sztuk złotaAura Inteligencji [złoty talent] Koszt: 1200 - sztuk złota Krzyk [złoty talent] Koszt: 2000 - sztuk złota
Ciało atlety - 190 grzywien Hart ciała - 650 grzywien Upuszczanie krwi - 300 grzywien Telekineza - 80 grzywien Koncentracja - 100 grzywien Ezoteryka - 200 grzywien ÂŻelazny żołądek - 800 grzywien Medyk - 900 grzywien Przemieszczenie - 500 grzywien
Podstawy łowiectwa Koszt: 50 - sztuk złota Zdzieranie futer Koszt: 100 - sztuk złota Pozyskiwanie trucizn Koszt: 600 - sztuk złota Upuszczanie krwi – 300 sztuk złota Zaawansowane łowiectwo Koszt: 250 - sztuk złota Myśliwy Koszt: 350 - sztuk złota Medyk Koszt: 900 - sztuk złota Kamuflaż Koszt: 650 - sztuk złota
Walka bronią sieczną: Lekcja I - podstawowe techniki walki [50%] - 50 grzywien Lekcja II - zaawansowane techniki walki [75%] - 300 grzywien Lekcja III - mistrzowskie techniki walki [100%] - 1500 grzywien Walka bronią obuchową: Lekcja I - podstawowe techniki walki [50%] - 60 grzywien Lekcja II - zaawansowane techniki walki [75%] - 320 grzywien Lekcja III - mistrzowskie techniki walki [100%] - 1800 grzywien Walka tarczą: Lekcja I - podstawowe techniki walki [50%] - 50 grzywien. Lekcja II - zaawansowane techniki walki [75%] - 300 grzywien. Lekcja III - mistrzowskie techniki walki [100%] - 1500 grzywien. Dodatkowe specjalizacje: Używanie zbrój miękkich - 200 - grzywien. Używanie zbrój niepłytowych - 800 - grzywien. Używanie zbrój płytowych - 3500 - grzywien.
Walka bronią sieczną Lekcja I - podstawowe techniki walki [50%] Koszt: 50 - sztuk złota Lekcja II - zaawansowane techniki walki [75%] Koszt: 300 - sztuk złota Lekcja III - mistrzowskie techniki walki [100%] Koszt: 1500 - sztuk złota Dodatkowe specjalizacje: Używanie zbrój miękkich - Koszt: 200 - sztuk złota Używanie zbrój niepłytowych - Koszt: 800 - sztuk złota
// To ile lat po Gothicu dzieje się "nasza" akcja? Chyba, że to inny Constantino.
o tyle TUTAJ mamy nieścisłości: