Plan Zelerisa był dobry, ale nie spodziewał się on jednego - że ktoś był już na dachu. Dracon nawet nie zauważył, jak ktoś za nim wykonał zamach i uderzył go mieczem w plecy. Ostrze rozdarło część szaty, przebiło błonę lewego skrzydła i zadało brzydką ranę na plecach. Zeleris zakołysał się do przodu, lecz nim zdążył cokolwiek zrobić, dostał kopniaka, który posłał go w dół.
Sytuacja: Spadasz w dół, pod tobą znajdują się powywieszane ubrania i prześcieradła, które możesz skorzystać do spowolnienia upadku.
Uciekinier miałby teraz prawdopodobnie świetna szansę, żeby zabić Zelerisa pojedynczym strzałem, ale wybrał inne rozwiązanie. Rozpędził się, wskoczył na ścianę i złapał się za wystający pręt. Powoli zaczął się wspinać, używając wyrw w murze, metalowych prętów i wywieszonych ubrań. Jego zdolności akrobatyczne były wręcz nieprawdopodobne, zachowywał się jak cyrkowiec.
Z ciemnych zaułków, na dachach i balkonach budynków nagle zatrzepotały szaty. Zaczęły pojawiać się postacie w płaszczach.