Autor Wątek: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.  (Przeczytany 8554 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #60 dnia: 19 Listopad 2011, 11:15:04 »
- Jebiemy się z tym jak prawiczek z kurwą. Przemiana go w jednego z nas nie ma najmniejszego sensu. Co on niby takiego będzie robił? Zabijmy go. W jaki sposób, nie obchodzi mnie to, ale jego cała, nienaruszona głowa powinna trafić do jego przywódca - powiedział Nikolaj wycierając twarz. Setmere lekki ruchem ręki uświadomiła go, że jest trochę ubrudzony po ostatnim ciepłym posiłku składającym się z elfki.
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2011, 14:15:17 wysłana przez Nikolai »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Listopad 2011, 15:06:47 »
- Nie możemy być słabi i cofać się przed tym, co już poczyniliśmy. Sabat zadecydował - rzekł Gunses i skinął na dwóch Nikolaia i Aerandira. Synowie podeszli do Maurena, chwycili go za ręce i rozciągnęli. Gunses wyjął miecz, podszedł do tyłu, tak, że przed sobą widział Sabat Wampirów Numenoru i jakoby na jego ofiarę złapał Maurena za włosy, odciągnął głowę w tył, przyłożył miecz do gardła i szybkim ruchem oderżnął głowę śmiertelnikowi. Głowę przeniósł i wrzucił do stojącego pod ścianą kosza. Odwrócił się do Wampirów.
- Za dziesięć minut wszyscy mają zebrać się w głównym Holu Siedliszcza - powiedział ruszył schodami w górę, aby się przygotować.

Forum Tawerny Gothic

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Listopad 2011, 15:06:47 »

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #62 dnia: 19 Listopad 2011, 15:35:08 »
Nikolai ruszył w kierunku Holu Siedliszcza.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #63 dnia: 19 Listopad 2011, 15:59:18 »
Ocian ruszył za Nikolajem. Gdy się z nim zrównał zagadał
- Co tam? Jak łowy bracie?

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #64 dnia: 19 Listopad 2011, 16:02:07 »
Aerandir starł dłonią plamę krwi, która trysnęła spod głowy maurena na rękawice, po czym ruszył za resztą.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #65 dnia: 19 Listopad 2011, 16:55:41 »
-No, nareszcie.- pomyślał Garik i udał za innymi.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #66 dnia: 19 Listopad 2011, 17:05:31 »


Nieprawidłowy link youtube

Przez otwarte na szerz wrota Siedliszcza Wampirów wdarł się wiatr niosąc liście i krople deszczu. Liście potoczyły się po marmurowych posadzkach, deszcz zastygł srebrnymi kroplami na czerni granitu. Spomiędzy kolumn, niczym z mroków świata wyłaniały się sylwetki nieśmiertelnych. Wystarczył jeden krótki rozkaz aby zjawili się wszyscy. Nie zabrakło synów i córek Gunsesa Cadacusa, ani jego Braci i Sióstr. W dwornych strojach aksamitnej czerni zjawili się Starożytni Alvariel Gand i Daelanie Galathorne oraz Regan Restricco, Kann Eldart, Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefroy i Artera Isera-Vended - przedstawiciele Starszyzny. Bibliotekarze w togach przybyli z Piątej ÂŚwiątyni, a na ich czele stał Bibliotekarz Yerem Valtrozt, członek Triady, przybyli wszyscy posłowie, szpiedzy,  gońcy i zwiadowcy. Przybyli nauczyciele i mentorzy na czele z FĂŤanorem Iharegem, Kendarem i Asja Alvawiel. W gustownym stroju prezentował się Skarbnik Sarius Troffetroz, kolejny członek Triady. Z Sal Hibernacji zjawiły się wszystkie Medyczki i Lekarki, a przewodniczył im Mistrz Hibernacji Aerandir, u boku którego stała Yasmin. Pod jedną z komun stanęła grupa pochodząca z Ankorvaatu, Strażniczka Portalu Numerońskiego Issabella Estr, Pułkownik Wojsk Ankorvaatu Joanna wraz z Teranową, Mistrzem z Cechu Myśliwych oraz Druid Dragomir wraz ze swą uczennicą Margarittą. Mistrz Przemiany Nikolai nie stał wraz z grupą uczonych, którzy opiekowali się nowoprzemienionymi. Stał przy kamiennym tronie. Karczmarz Jeremi Herder, najwyżej postawiony członek Triady stał naprzeciwko rozwartych wrót Siedliszcza, na podwyższeniu. Wszystko rozgrywało się w Holu. Straże zamczyska wkroczyli przez wrota, przemaszerowali szpalerem kolumn i stojących na całej długości Holu Nieśmiertelnych. Drugi koniec Holu wieńczył się ścianą, pokrytą jedną wielką płaskorzeźbą. Przed nią na podwyższeniu stał kamienny tron. Do dalszych części Siedziby prowadziły portale i schody po bokach. Przed tronem stał Karczmarz. Wszyscy znali ten obraz. To tutaj przyjmowano posłów. To tutaj też każdy z Wampirów został włączony do nowej rodziny. Straż rozdzieliła się, otoczyła półkole podwyższenia. Karczmarz usuną się na drugi plan, stając obok kamiennego tronu. W Holu każdy rozmawiał. Półszepty pełne pytań, niepewności. Wszystko umilkło, kiedy do uszu Wampirów dotarły odgłosy schodzenia po schodach. Z bocznego wejścia wszedł Gunses Cadacus, minął eskortę, stanął nad podwyższeniu. Był odziany w czerń. Spodnie wpuszczone były w wysokie buty wiązane na rzemienie i zapinane na serię klamer. Pod szyją widniała czerń rozpiętej koszuli. Kaftan na ogól zapięty pod szyją tym razem był rozpięty. Na piersi kołysał się medalion, znak przynależności do Wampirzego Klanu. Gunses zaczął od razu. A mówił w starowampirycznym:
- Podniesiono rękę na Nieśmiertelnego. Na mojego Syna! -  wystarczyło tych kilku słów, aby każdy przyjął stanął na baczność. Wystarczyło tych kilku słów i brzmiącej w nich nuty agresji i zimnego gniewu aby każdy dowiedział się, że ten wieczór przyniesie zmiany - Na mego Syna podniesiono rękę i sztylet! Rękę tą mieli czelność podnieść ludzie! - atmosfera w Holu stężała - A wobec czegoś takiego nie możemy przejść obojętnie. Ja nie mogę przejść obok tego obojętnie! Nie mogę. Nie mogę patrzeć jak rasa ludzka karci mych Synów. Powiadam nie! Stworzyłem tą Siedzibę! Byłem obecny kiedy stawiano każdy kamień tych murów. Byłem obecny przy narodzinach nowych pokoleń. Pisałem nowe karty dziejów naszej historii i nie pozwolę, aby zostało to zniweczone! Nigdy! Kiedym wzniósł tą Siedzibę, nasz Zamek, wtenczas powiedziałem: Wampir jako wyższa forma istnienia powinien zawsze mieć na uwadze życie i bezpieczeństwo tych, którzy sami sobie takowego bezpieczeństwa życia nie mogą zapewnić! Tak wychowałem każdego z was moje Dzieci! Tego wymagałem od was Bracia i Siostry! Nasz honor i tak nie pozwoliłby na spokojne przyglądanie się na śmierć tych mniej zaradnych. Jednak czasy się zmieniają. Jeśli człowiek nie może uszanować nas, tak i my człowieka szanować nie musimy. Nasz praojciec Artur Gest już na początku naszego istnienia objął taką taktykę. Widział Wampiry jako wyzwolicieli innych ras z ucisku jakim były dlań potwory i wszelkie monstra. W 338 roku ten to właśnie Artur Gest wypowiedział zapisane dotąd w naszych księgach słowa: „Czymże jest rasa wyższa, jeśli nie stanie nikogo z niższej rasy?!" I prawdziwe są jego słowa. Ale teraz świat się zmienił, a człowiek nie ukorzy się przed Wampirem. Człowiek myśli, że Wampir ma go wyzwolić od niebezpieczeństwa, a potem można mu napluć w twarz! Powiadam dosyć tego! ÂŻaden Nieśmiertelny nie ma takiego nakazu! A póki ja żyję nie pozwolę by nasz honor upadł. Dlatego na mocy nadanego mi prawa władzy nad Sabatem Wampirów Numenoru na wyspie Valfden, na Numenorze, powołując się na treść starodawnego prawa wskrzeszam do życia zapomniane Zgromadzenie Cienia... - rzekł spokojniej - Czas aby to człowiek się o nas upomniał. Aby na gościńcach i polach, w lasach i wioskach zawładnęły potwory, a wtenczas od wioski do wioski, od miasta do miasta słychać będzie jedno i to samo pytanie: Gdzie są Wampiry? Tak. Zgromadzenie Cienia rzuci cień na nas samych. Cień tajemnicy i niepojętości. Nieprzebitą ciemność skrytości i nieuchwytności - zrobił przerwę, wziął głęboki oddech i rzekł – Ker’evaa’rvaay Ker’eyset’ztesarle’l... - przed jego ciałem ujawnił się lewitujący Kamień Dusz


 – Powiedz o Zgromadzeniu Cienia...! - rzekł kładąc rękę na Wiecznym Wędrowcu
- Zgromadzenie Cienie powoływane w czasach nietolerancji i nienawiści jako forma ochrony dziedzictwa Rasy Nieśmiertelnych i jej Dzieci. Zgromadzenie działa poprzez zmianę postrzegania Wampirów w świecie nakładając nań kodeks. Jako że Wampiry pozostają najlepszymi z łowców tedy drugorzędnym celem Zgromadzenia jest walka ze wszelkiej maści potworami i monstrami zagrażającymi ludności. Zgromadzenie ma charakter tajnej organizacji, której członków wybiera się w specjalnej selekcji - odjął dłoń od Kryształu - Tego nam trzeba. To ludzie muszą zacząć o nas zabiegać. Muszą przekonać się, że bez nas są niczym. Czymże jest ich dzień bez naszej nocy? I ich życie bez naszej śmierci? Czymże jest ich dobro, bez naszej nienawiści i ich światłość bez naszego cienia? ÂŚwiatło uwidacznia mrok - rzekł Gunses - A mrok uwidacznia światło. Jedno bez drugiego nie istnieje.

- A teraz udajcie się do swych komnat, odziejcie się w płaszcze, weźcie latarnie w dłonie i wskrzeście ogień. I niechaj każdy z nas, każdy z osobna uda się do ruin Notre Dame. Tam powołamy do życia Zgromadzenie Cienie.
- powiedział kiedy to Nikolai podszedł do niego, trzymając oburącz płaszcz i długi kij w niby kostur, z przybitym na końcu łańcuszkiem, na którym kołysała się latarnia. Gunses przywdział wielki płaszcz, przyjął latarnię, którą odpalił od świecy przyniesionej przez Karczmarza. Zszedł z podestu i w ciszy postukując latarnią wyszedł z Siedziby, by dopełnić starowampirycznego prawa. By Zaprzysięgnąć Zgromadzanie Cienia...

//Każdy ma tutaj napisać posta o swoim udaniu się do swojego pokoju, o ubraniu się i rozpaleniu latarni oraz o wyjściu z Siedziby w stronę Notre Dame.
//Pienik, musisz znaleźć kogoś z kim pójdziesz. Ciebie też obowiązuje płaszcz i latarnia.
//Kiedy napiszą wszyscy, zadanie zostanie zakończone. I przejdziemy do następnego, które będzie bardzo szybkie.
« Ostatnia zmiana: 19 Listopad 2011, 17:09:08 wysłana przez Gunses »

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #67 dnia: 19 Listopad 2011, 20:17:00 »
Nikolaj udał się do swojej komnaty. W szafie, gdzie wisiała jego garderoba, jedna z wampirzych służek zostawiła płaszcz, podobny do tego, które Gunses kupił na targu. Przywdział się w niego i zszedł z powrotem do holu, gdzie dwóch Wampirów rozdawał latarnie. Wziął jedną, zapalił i udał się przez poprzez mrok w kierunku ruin, w których kilka miesięcy temu poznał dziwnego Wilkołaka. Szedł równym krokiem, nie śpieszył się. Słyszał wycie wilków, które najwyraźniej poczuły się pewniej i zdawać by się mogło że z większym entuzjazmem będą atakować karawany kupieckie i samotnych pielgrzymów. Uśmiechnął się wykrzywiając usta. Szedł, a za nim i przed nim migotały światła nieśione przez Nieśmiertelnych. Widział w oddali ruiny...

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #68 dnia: 19 Listopad 2011, 22:32:03 »
Ocian po słowach Gunsesa udał się do swojej komnaty. Dawno tu nie zaglądał. Cały czas był w ruchu, jak zaglądał do siedziby, to tylko do karczmy, które był miejscem spotkań wampirów. Wziął płasz, który był lekko zakurzony, po czym zszedł na dół po lampe. Nie wiedział zbytnio gdzie się udają, więc zabrał się z innymi. W sumie, ciężko było nietrafić, jak setki wampirów oświetlały drogę.

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #69 dnia: 20 Listopad 2011, 08:22:23 »
Pienik udał się do swojego domu, był załamany i zawiedziony. Idąc do domu, myślał o przemówieniu Gunsesa, cały czas miał pod oczami, jak jego bracia zabijają Maurena. To banda krwiożerczych bestii, niczym się nie różnią od moim "braci" z klasztoru... Nikt mnie już nie przyjmie zadawałem się z wampirami. Kto mi zaufa? Mordowałem dla nich, sam nie wiedząc po co.. Nie jestem mordercą, ani żadnym myśliwym. Chciałem tylko po prostu uciec.
Pienik wszedł do mieszkania, wziął całe złota jakie miał i zebrał je sakiewki. Miał ubrać płaszcz i wziąć ze sobą latarnie. Lecz człowiek był wyraźnie zmarnowany, widać było w nich brak chęci do życia:
-Nie chce dłużej z tym walczyć niech to się już skończy..

Człowiek wyjął miecz, który wcześniej tak dokładnie polerował, wycelował go w swój brzuch, spojrzał w górę po jego policzkach spłynęły łzy, aby dodać sobie odwagi krzyknął z całej siły, po czym wbił miecz najgłębiej jak potrafił. Upadł z bólu na kolana, wiedział, że to jeszcze nie koniec, że musi to dokończyć złapał miecz, ostatkami sił i wyjął go z rany. W tym momencie krew prysnęła, jak piwo z dziurawej beczki, była dosłownie wszędzie, sam człowiek zaczął się nią krztusić. Czuł, że robi mu się coraz bardziej zimno obraz robił się coraz bardziej zamazany, Pienik upadł na podłogę leżąc, na krzyż wymamrotał jeszcze parę słów: To to to .. (kaszlnięcie) koniec... Po czym wydał z siebie ostatni oddech


//No więc to by było na tyle, trzymajcie się ciepło dzięki wszystkim za współpracę. I Gunsesowi za wspaniałe klimatyczne opisy.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #70 dnia: 20 Listopad 2011, 10:28:56 »
Garik poszedł do swojej komnaty, założył wcześniej przygotowany płaszcz i wziął lampion. Wyszedł z siedziby, jednak coś go tknęło. Nigdzie nie widział Pienika. -Cholera, może poszedł sam, w złym kierunku.- Wampir postanowił się rozejrzeć. Wydawało mu się, że zobaczył postać Pienika znikającą w Portalu do miasta, udał się za nim. Tak to był on, szedł kilkanaście metrów przed nim. Garik poszedł za nim kawałek, ale tamten skręcił w jakąś boczną uliczkę w dzielnice biedoty i Wampir stracił go z oczu. Poszedł za nim, jednak człowieka już nie było. -Pewnie wszedł do któregoś domu...- Nagle Nieśmiertelny usłyszał coś, jakby płacz, a potem krzyk. Wbiegł do środka domostwa i zobaczył sztywnego już Pienika. Gdy upewnił się, że niedoszły Wampir nie żyję, sam nie wiedział co począć. Nie wiedział, czy go żałować, czy wyśmiać. Zabrać ciało, czy zostawić. -Chyba nie dał rady.- rzekł w duchu i wyszedł. Czas naglił i tak pewnie dostanie się do ruin ostatni, a trzeba powiadomić wszystkich o śmierci Pienika.   
« Ostatnia zmiana: 20 Listopad 2011, 10:39:02 wysłana przez Garik »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #71 dnia: 20 Listopad 2011, 10:57:18 »
//Czekamy jeszcze na Aerandira miśki ;]

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #72 dnia: 20 Listopad 2011, 11:25:02 »
Aerandir udał się do swojej komnaty w Wieży Snu, którą jeszcze nie tak dawno oczyszczał ze szpiegów. Wyciągnął z szafy płaszcz w który się przebrał, wytrząsając z jego powierzchni lekką warstwę pyłu osadzoną na ramionach. Z komnaty udał się po lampę, by dołączyć do pochodu nieśmiertelnych.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #73 dnia: 20 Listopad 2011, 11:48:22 »
Po otaczającym Sabat lesie migotały lampy. Te ziemie nie widziały już dawno takich jasności w nocy. Wampiry kroczyły w ciemnościach odziani w wielkie płaszcze, których końce stykały się z ziemią. Idąc wprawiali w ruch lampiony, które migotały między drzewami. Wkroczyli w góry, w wiecznie pokryte śniegiem i lodem górskie ostępy, a śnieg skrzył się i odbijał dziesiątki świateł. Wiatr mroził i orzeźwiał, wył pomiędzy rozpadlinami, kiedy to Nieśmiertelni zdobywszy szczyt ujrzeli cel swej wędrówki w kotlinie pomiędzy białymi szczytami.




Zadanie: Zaprzysiężenie Zgromadzenia Cienia
Opiekun: Gunses
Wymagania: Członkostwo WN
Nagroda: Maski


ZADANIE ZAKOÑCZONE!

Nagrody:
Ocian: 315 sztuk złota
Garik: 175 sztuk złota
Pienik: 190 sztuk złota
Aerandir: 210 sztuk złota

Podsumowanie wątku: Sabat Wampirów Numenoru pozbył się szpiegów innych frakcji. Po czystkach, Gunses powołał do życia Zgromadzenie Cienia, które ma za zadanie obronić rasę Wampirów przed ludzkim prześladowaniem.
« Ostatnia zmiana: 29 Listopad 2011, 18:18:59 wysłana przez Gunses »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #74 dnia: 18 Grudzień 2011, 23:06:44 »
//U większości uczestników brak jakiegokolwiek użycia specjalizacji walki z zasad gry.

//Brak wpisania w [] nazwy używanej umiejętności.

//Naprawdę niski poziom podczas walk.

//Nie branie pod uwagę statystyk przeciwników, ich umiejętności oraz specjalizacji.

//Nadinterpretacja posiadanych umiejętności przez graczy, nie uwzględnianie obciążenia posiadanego ekwipunku.



Otrzymujecie:
Nikolai
1 brązowy talent
100 sztuk złota


Forum Tawerny Gothic

Odp: 'Gdy światło gaśnie, marzenia przemijają'. ÂŻycie też.
« Odpowiedź #74 dnia: 18 Grudzień 2011, 23:06:44 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything