Skargi i pomyłki

[Gunses]

Mnie też frustruje, i to bardzo (!), to co dzieje się na wyprawie. Kto to widział, żeby gracz wiedział wcześniej sam co się stanie i mógł pod to poprowadzić fabułę? Dwójka graczy tylko sobie gra, bo tylko oni wiedzą co robić. Reszta siedzi i czeka.

[Koza123]

Mnie też frustruje, i to bardzo (!), to co dzieje się na wyprawie. Kto to widział, żeby gracz wiedział wcześniej sam co się stanie i mógł pod to poprowadzić fabułę? Dwójka graczy tylko sobie gra, bo tylko oni wiedzą co robić. Reszta siedzi i czeka.

Guciu, nie gadaj głupstw. Mamy 17 przeciwników, z czego zostało 12. Jeżeli dla Twojej postaci to za mało, to było nie iść na wyprawę. Jeśli Aruś coś robi przez długi czas, a Wy dopiero w połowie tego procederu zgłaszacie sprzeciw, to jak tu się nie wściekać?

[Mogul]

Ej, ja tam ma wywalone na to co kto robi, po prostu chcę normalnie i spokojnie wyprawę zrobić.
Ale lekki bałagan się zrobił i pacz! Dowiedziałem się tutaj, że 12 przeciwników jest.
Byłoby spoczi loczi, jakby tylko Adaś miał już tą kontrolę. Widziałem rozbudowane opisy i wszystko gites. Ale po co Ty tam? Zachciało się, w "GMa" co? To sobie zrób całkowicie samą, a nie mieszaj tutaj.
Po prostu proszę spojrzeć to na gracza stojącego z boku. Zauważa, jak kilku graczy zaczyna posuwać fabułę do przodu i pisać już słynne "Aruś pozwolił". Można się w tym pogubić.

[Koza123]

Ej, ja tam ma wywalone na to co kto robi, po prostu chcę normalnie i spokojnie wyprawę zrobić.
Ale lekki bałagan się zrobił i pacz! Dowiedziałem się tutaj, że 12 przeciwników jest.
Byłoby spoczi loczi, jakby tylko Adaś miał już tą kontrolę. Widziałem rozbudowane opisy i wszystko gites. Ale po co Ty tam? Zachciało się, w "GMa" co? To sobie zrób całkowicie samą, a nie mieszaj tutaj.
Po prostu proszę spojrzeć to na gracza stojącego z boku. Zauważa, jak kilku graczy zaczyna posuwać fabułę do przodu i pisać już słynne "Aruś pozwolił". Można się w tym pogubić.

Tak w ogóle, to Aruś podobno chce mi dać scenariusz i chciałby, żebym to ja prowadził. Bo on ma już chyba dość ciągłego wysłuchiwania pretensji. Taki mądry, to spróbuj napisać choćby dwa zdania na klawiaturze ekranowej. Zobaczymy wtedy. Jemu się właśnie komputer zepsuł i musi pisać na lapku na ekranowej.

[Isentor]

Tak w ogóle, to Aruś podobno chce mi dać scenariusz i chciałby, żebym to ja prowadził. Bo on ma już chyba dość ciągłego wysłuchiwania pretensji. Taki mądry, to spróbuj napisać choćby dwa zdania na klawiaturze ekranowej. Zobaczymy wtedy. Jemu się właśnie komputer zepsuł i musi pisać na lapku na ekranowej.

Znamy sytuacje, chodzi o to by zastępowała go jedna osoba, nie zaś uprzywilejowana grupka osób, bo wtedy robi się niefajnie.

[Koza123]

Znamy sytuacje, chodzi o to by zastępowała go jedna osoba, nie zaś uprzywilejowana grupka osób, bo wtedy robi się niefajnie.

Najprawdopodobniej to będę ja. Tak przynajmniej wynika z tego, co z nim ustaliłem.

[Mogul]

I po co z pyskiem do mnie? Nie mam pretensji ani trochę do Aragorna i tu o niego nie chodzi, tylko utwierdzam w fakcie, że co za dużo, to nie zdrowo. Basta.

[Dragosani]

Miałem nadzieję, że nie będę miał już okazji tutaj pytać. Cóż, myliłem się.

Niektórzy z was pewnie zauważyli, iż do gry wrócił Mantos, oraz Grison. Fajnie, dawniej dobrze grali i teraz też tak zapewne będzie. Jednak, jak bywa w takich sprawach, jest jedno "ale". Część z was może zerknęła na karty postaci wymienionych osób. I wtedy im oczom ukazał się ciekawy widok. Statystyki postaci obu graczy są bardzo wysokie. Wygląda na to, że dostali na start bonus. Bardzo przesadzony bonus. Umiejętności z różnych organizacji? Wyśrubowane specjalizacje walki? Majątek większy niż fundusze niejednej organizacji? Według mnie i grupy innych osób, które mam nadzieję, że się wypowiedzą, to bardzo niesprawiedliwe względem innych graczy. Grison i Mantos dostali na star postacie, których wytrenowanie zajmie innym graczom rok, lub nawet dłużej. Do tego dochodzi ten majątek. Z jakiej niby racji? Argumentem może być to, że obaj oni zrobili niemało dla Marantu. To im się chwali, sam nawet dałbym im za to jakiś bonus na start. Ale na pewno nie tak wysoki. Pamiętam jak rozpoczynał się Marant v.3, starzy gracze, w tym ja, dostawali bonusy. Lecz nie były one tak olbrzymie. Zainteresowanych odsyłam do ich kart postaci, których linki zamieszczam poniżej, jestem pewien, że zrozumiecie o co mi chodzi. Nie wiem jak was, ale mnie takie coś zniechęca do gry. Co z tego, że mozolnie rozwijam swoją postać, skoro inni dostają o niebo lepsze statystyki po "powrocie".

Grison
Mantos

[Hagmar]

Podpisuje sie pod tym ręcoma i nogami.

[Adaś]

Ja się z tobą Dragusiu całkowicie zgadzam. To jest nie fair w stosunku do każdego z graczy, jeśli ktoś na start dostaje aż takie bonusy. Ja ledwie gram coś ponad rok i nie wiem co zrobili oni dla Marantu. Może dużo, może mało szczerze mówię nie wiem. Faktycznie może tak być że należy im się jakiś bonus za te całą pracę, no ale bądźmy realistami to jest gruba przesada.

[Anette Du'Monteau]

Zgadzam się z Dragiem. Mortokineza dla kogoś kto nie posiada zaklęć? Jak to się ma w stosunku do tych co grają magami? Dla kogoś z tym od początku nie ma przeciwnika, którego by nie pokonał. No i dochodzą te umiejętności z różnych organizacji...

[Nessa]

To i ja się z Danusią zgodzę. Panowie mi argumenty wyczerpali

[Eric]

No chyba oczywiste jest, że inni gracze zaczną się burzyć. Niby to "tylko gra", ale jakoś tak świerzbi pod skórą, jak się widzi, że robi się na postać w nowej odsłonie Marantu kupę czasu, masteruje umiejętności, gromadzi ekwipunek, talenty i złoto , a tu nagle przychodzą dwaj starzy wyjadacze i się dopraszają o stare postacie i ich dobytek. Majątek Grisa jest już w ogóle groteskowo śmieszny. Mógłby własne miasto założyć, skoro same gildie muszą sobie radzić z prawie czterokrotnie mniejszymi sumami na starcie. W takim razie na równych zasadach domagam się przywrócenia mi mojej wcześniejszej postaci, która z oczywistych powodów byłaby teraz najpotężniejszym z wampirów.

[Grison]

Ouh. To jakaś zabawna prowokacja, czy na serio? o.O Nie sądziłem, że z Drago odnajduje w sobie konfidencko-zawistne instynkty. Ale cóż...

Wielu z was widziało jak wraz z Mantosem wojowaliśmy z Isentorem o przyznanie nam statystyk. O ile dobrze pamiętam nikt nie zgłaszał sprzeciwów, a wręcz przeciwnie. Byli tacy, którzy nas poparli. Teraz nagle zmieniają zdanie?

Grison i Mantos dostali na star postacie, których wytrenowanie zajmie innym graczom rok, lub nawet dłużej. Do tego dochodzi ten majątek. Z jakiej niby racji?

Z takiej racji, iż z przerwami, przynajmniej ja, gram sześć lat. Obecne statystyki nie są nawet 1/4 tego co miałem na postaci "Grison" kiedy odszedłem z gry pewien czas temu. Grałem długo i intensywnie. Potem miałem inną postać, z zamienionymi i uszczuplonymi statystykami. Zapracowałem na nie, a teraz po powrocie, otrzymałem (po wielu bojach) mały ułamek tego co posiadałem kiedyś.

Co z tego, że mozolnie rozwijam swoją postać, skoro inni dostają o niebo lepsze statystyki po "powrocie".

Dostałeś bonus? ÂŚwietnie. Był adekwatny do tego co miałeś na swojej starej postaci? My również dostaliśmy, nazwijmy to "adekwatny", gdyż tak jak wspominałem te statystyki są dużo mniejsze.   

[Eric]

Ja tam psioczę dla zasady.

[Mantos]

Tyle hipokryzji w kilku postach ;/ Jak pisał Paweł pamiętacie dobrze wielką wojnę o stare statystyki i jakoś wtedy nie było pierdolenia i płaczu że to niesprawiedliwe. Obecne statystyki są na podstawie talentów po przeliczeniu z bonusu który dostaliśmy po przejściu na v3.

[Hagmar]

A co Wy niby zrobiliście dla Marantu bo nie kojarzę?

[Anette Du'Monteau]

Większość graczy po przejściu na v3 dostała po jednej specjalizacji  na jakimś poziomie, mimo posiadanych umiejętności. Tylko MG mieli swoje stare i zależne od organizacji

[Dragosani]

Wasze argumenty są idiotyczne. Też grałem "z przerwami" sześć lat. Niemalże od początków Marantu. Trochę pracy sam w niego włożyłem. Potem, gdy wchodził v3, dostałem bonus, jak inni w sumie nieznaczny. Ty, Grisu, też dostałeś coś tam, bodajże szkołę magii, czy dwie. Pograłeś z tydzień i odszedłeś. Twoja strata. Gadanie w stylu "Nasze dawne postacie były koksami, więc nam się należy", to zwykłe pieprzenie. Podobnie mogłoby powiedzieć wiele innych osób, w tym ja. Ale nie, wy musicie być wyjątkowi. Gdzie tu logika?

Bonus dla waszych starych postaci jeszcze bym zrozumiał. Ale dla nowych?

[Grison]

A co Wy niby zrobiliście dla Marantu bo nie kojarzę?

Cóż, drogi Aragornie... Wprost nie mogę uwierzyć w twoją żałosną bezczelność.
Co zrobiliśmy... Graliśmy. Całe lata. Prowadziliśmy organizacje, robiliśmy wielkie wyprawy. Niestety, chyba nie możesz tego pamiętać, bo byłeś bardziej zajęty plagiatowaniem tego systemu na własnej stronie, przy użyciu opcji "kopiuj-->wklej", po tym jak zostałeś zbanowany za oszukiwanie współgraczy, wpisywanie sobie statystyk i przedmiotów z nieba oraz kradzieże, bo tak były one traktowane przez straż. Czyżbyś zapomniał?
Pewnie tak, bo zapomniałeś również, że to ja ofiarowałem ci dobrze prosperującą organizację, kiedy przestawałem grać, tylko po co abyś zamienił ją w jarmark, bez uczestników. Gratulacje.
Zapomniałeś chyba również, o tym, że byłem MG i pracowałem uczciwie nad zasadami i NPC'tami kiedy Isentor łaskawie cie odbanował, bo stwierdził, że może zmądrzałeś. Kiedy przestałem, to dzięki czyjejś uprzejmości wlazłeś na moje miejsce. Doprawdy, ubawiłem się. Dziękuję.

Ty, Grisu, też dostałeś coś tam, bodajże szkołę magii, czy dwie. Pograłeś z tydzień i odszedłeś.

Grałem dużo dłużej. To po pierwsze. Po drugie... Owszem, dostałem bonus. Dokładnie 2 szkoły magiczne, tak jak mówisz. Przy powrocie, do którego się teraz doczepiasz, Isentor przeliczył te 2 szkoły na talenty i pieniądze. Miałem wybór. Dostać to o czym mówisz, lub rozdysponować na nowo. Wybrałem rozdysponowanie na nowo.