Autor Wątek: Zapisz się do gry Marant  (Przeczytany 127728 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #260 dnia: 12 Październik 2014, 14:42:01 »
Niedługo było czekać, by Virion pognał w kierunku portalu. Widok zdawał się być nieziemski, a blask bijących runicznych ogników wprowadził go w chwilowy letarg. Dotknięcie opuszkami palców świetlistej powłoki, poskutkowało mrożącymi drgawkami.

Fascynując się owym widokiem, Virion zakłada na głowę kaptur i schyliwszy ją nieco, pewnym krokiem wsuwa się na drugą stronę magicznych wrót.

Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline pitu

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 8
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Rozpocznij swoją przygodę i przejdź przez portal prowadzący do Valfden
« Odpowiedź #261 dnia: 14 Październik 2014, 20:02:03 »
 :)
- Ja tam wchodzę, może być ciekawie. - odrzekł mężczyzna po czym podszedł do portalu. Po krótkiej chwili wahania zrobił krok do przodu wchodząc w magiczne wrota.
http://gothic.gram.pl/forum/index.php/topic,21924.msg196234.html#msg196234

Przyjęty

Forum Tawerny Gothic

Odp: Rozpocznij swoją przygodę i przejdź przez portal prowadzący do Valfden
« Odpowiedź #261 dnia: 14 Październik 2014, 20:02:03 »

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #262 dnia: 16 Październik 2014, 15:38:05 »

Offline Sajid ibn Ahmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chorobą wiedzy jest zapomnienie.
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #263 dnia: 16 Październik 2014, 16:53:48 »
Pustynne słońce dziś wyjątkowo mocno doskwierało, Sajid jak co tydzień szedł do oazy, aby zakupić wody dla miasteczka. Owinięty chustą z kijem w dłoni, uderzał regularnie o palące piaski, a dźwięk jego sandałów przypominał regularne uderzenia serca. Pustynia - miejsce zapomniane przez bogów, gdzie każdy musiał się zmagać nie tylko ze spiekotą dnia i chłodem nocy, ale przede wszystkim groźnymi bestiami czającymi się na każdym kroku: skorpionami, skarabeuszami, małymi, acz niebepiecznymi. Maureni opanowali tę sztukę do perfekcji. Dzień jak co dzień, więc dla Sajida. W oddali już widniały palmy oazy i jezioro Murata, jego dobrego znajomego. Niewolnice tańczyły przy wodzie, z rozstawionych dookoła namiotów wybrzmiewała radosna muzyka, a Murat i jego ludzie leżeli na pryczach wachlowani przez niewolników. ÂŻyć nie umierać, myślał Sajid, tak życie w oazach, to było życie. Na wszelki wypadek przeliczył jeszcze raz monety, które miał przekazać Muratowi w zamian za kolejną dostawę. Wszystko zgadzało się do jednej. Przyjaciel dostrzegł nadchodzącego Sajida i pomachał mu na przywitanie, ten odpowiedział tym samym. Kiedy wreszcie się spotkali, radośnie padli sobie w objęcia:
- Sajid, staruszku! Spóźniłeś się, już myślałem, że dzisiaj nie przyjdziesz! - Murat zaśmiał się serdecznie.
- Tak, o mało brakowało! Aila znów pojawiła się u nas. Jestem już blisko jej serca.
- Ha! Chyba majtek! - Murata wyraźnie cieszyło spotkanie, podobnie zresztą jak Sajida.
- Na to też przyjdzie czas. Przybyłem po dostawę, oto całość, przelicz. - Maurenowi zdawało się spieszyć.
- Ufam Ci, przyjacielu. Wielbłądy wyruszą dziś o zmierzchu, czekam aż Assan powróci z nowymi, tamte nie nadawały się już do zaprzęgu.
Kiedy tak rozmawiali zdawało się słyszeć z oddali jakieś okrzyki, to Assan wracał z wyprawy, jednak on i jego ludzie nie wyglądali jakby mieli pokojowe zamiary. Szybko przypuszczony atak z zaskoczenia, Sajida ogłuszono ciosem w głowę, a resztę oazy wyrżnięto w pień, niewolnice oczywiście zabrano.

Sajid ocknął się, leżąc na zielonej trawie, a przed jego oczyma stał ogromny magiczny portal. Zdezorientowany zauważył, iż nie ma za bardzo innej drogi, a sam dobrze nie wiedział gdzie się znajduje. Pomacał się po spodniach, broń również mu zabrano. Nie miał za bardzo wyjścia, ostatni raz obejrzał się za siebie i przysiągł sobie, że odnajdzie morderców Murata, gdziekolwiek by oni nie byli i pewnym krokiem przeszedł przez portal.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #264 dnia: 16 Październik 2014, 18:25:56 »
Pustynne słońce dziś wyjątkowo mocno doskwierało, Sajid jak co tydzień szedł do oazy, aby zakupić wody dla miasteczka. Owinięty chustą z kijem w dłoni, uderzał regularnie o palące piaski, a dźwięk jego sandałów przypominał regularne uderzenia serca. Pustynia - miejsce zapomniane przez bogów, gdzie każdy musiał się zmagać nie tylko ze spiekotą dnia i chłodem nocy, ale przede wszystkim groźnymi bestiami czającymi się na każdym kroku: skorpionami, skarabeuszami, małymi, acz niebepiecznymi. Maureni opanowali tę sztukę do perfekcji. Dzień jak co dzień, więc dla Sajida. W oddali już widniały palmy oazy i jezioro Murata, jego dobrego znajomego. Niewolnice tańczyły przy wodzie, z rozstawionych dookoła namiotów wybrzmiewała radosna muzyka, a Murat i jego ludzie leżeli na pryczach wachlowani przez niewolników. ÂŻyć nie umierać, myślał Sajid, tak życie w oazach, to było życie. Na wszelki wypadek przeliczył jeszcze raz monety, które miał przekazać Muratowi w zamian za kolejną dostawę. Wszystko zgadzało się do jednej. Przyjaciel dostrzegł nadchodzącego Sajida i pomachał mu na przywitanie, ten odpowiedział tym samym. Kiedy wreszcie się spotkali, radośnie padli sobie w objęcia:
- Sajid, staruszku! Spóźniłeś się, już myślałem, że dzisiaj nie przyjdziesz! - Murat zaśmiał się serdecznie.
- Tak, o mało brakowało! Aila znów pojawiła się u nas. Jestem już blisko jej serca.
- Ha! Chyba majtek! - Murata wyraźnie cieszyło spotkanie, podobnie zresztą jak Sajida.
- Na to też przyjdzie czas. Przybyłem po dostawę, oto całość, przelicz. - Maurenowi zdawało się spieszyć.
- Ufam Ci, przyjacielu. Wielbłądy wyruszą dziś o zmierzchu, czekam aż Assan powróci z nowymi, tamte nie nadawały się już do zaprzęgu.
Kiedy tak rozmawiali zdawało się słyszeć z oddali jakieś okrzyki, to Assan wracał z wyprawy, jednak on i jego ludzie nie wyglądali jakby mieli pokojowe zamiary. Szybko przypuszczony atak z zaskoczenia, Sajida ogłuszono ciosem w głowę, a resztę oazy wyrżnięto w pień, niewolnice oczywiście zabrano.

Sajid ocknął się, leżąc na zielonej trawie, a przed jego oczyma stał ogromny magiczny portal. Zdezorientowany zauważył, iż nie ma za bardzo innej drogi, a sam dobrze nie wiedział gdzie się znajduje. Pomacał się po spodniach, broń również mu zabrano. Nie miał za bardzo wyjścia, ostatni raz obejrzał się za siebie i przysiągł sobie, że odnajdzie morderców Murata, gdziekolwiek by oni nie byli i pewnym krokiem przeszedł przez portal.

Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline pitu

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 8
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #265 dnia: 20 Październik 2014, 18:22:46 »
Gdy portal się uaktywnił pitu uznał, że nic go tu nie trzyma i morze to być niezapomniana przygoda. Podniósł się ze stołka i ruszył szybkim krokiem przez portal.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #266 dnia: 20 Październik 2014, 18:40:34 »
Gdy portal się uaktywnił pitu uznał, że nic go tu nie trzyma i morze to być niezapomniana przygoda. Podniósł się ze stołka i ruszył szybkim krokiem przez portal.


Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline Saet

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 70
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #267 dnia: 25 Październik 2014, 16:21:53 »
Elf zaciągnął się świeżym zimnym powietrzem. Ostatnimi dniami wieczory robiły się coraz chłodniejsze, a wrażenie mrozu było w tej chwili potęgowane przez lodowate światło bijące z magicznego portalu. Długouchy obejrzał się za siebie, jakby spodziewał się tam kogoś zobaczyć, ale ku swojemu rozczarowaniu nie dostrzegł żywej duszy. Posmutniał na twarzy, ale dłużej czekać już nie mógł. Zeskoczył z siodła, uspokajająco pogładził zwierzę i zabrał się do jego rozkulbaczania. Gdy skończył, zarzucił torbę w której mieścił się cały jego dobytek na ramię i ruszył w stronę lśniącej niebieskawej ściany. Zatrzymał się na progu portalu i raz jeszcze spojrzał w tył. Dostrzegł tylko swojego wierzchowca. Koń przyglądał mu się kompletnie nieporuszony tym, co za chwilę miało się wydarzyć. Mężczyzna uśmiechnął się ironicznie i jednym krokiem przeszedł na drugą stronę.   

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #268 dnia: 25 Październik 2014, 20:44:45 »
Elf zaciągnął się świeżym zimnym powietrzem. Ostatnimi dniami wieczory robiły się coraz chłodniejsze, a wrażenie mrozu było w tej chwili potęgowane przez lodowate światło bijące z magicznego portalu. Długouchy obejrzał się za siebie, jakby spodziewał się tam kogoś zobaczyć, ale ku swojemu rozczarowaniu nie dostrzegł żywej duszy. Posmutniał na twarzy, ale dłużej czekać już nie mógł. Zeskoczył z siodła, uspokajająco pogładził zwierzę i zabrał się do jego rozkulbaczania. Gdy skończył, zarzucił torbę w której mieścił się cały jego dobytek na ramię i ruszył w stronę lśniącej niebieskawej ściany. Zatrzymał się na progu portalu i raz jeszcze spojrzał w tył. Dostrzegł tylko swojego wierzchowca. Koń przyglądał mu się kompletnie nieporuszony tym, co za chwilę miało się wydarzyć. Mężczyzna uśmiechnął się ironicznie i jednym krokiem przeszedł na drugą stronę.   
Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline Edgard

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 60
  • Reputacja: 64
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #269 dnia: 01 Listopad 2014, 20:47:06 »
- No to hopsa!

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #270 dnia: 01 Listopad 2014, 22:30:58 »
- No to hopsa!

Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline Bledzik

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nadchodzi RagnarĂśk!
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #271 dnia: 02 Listopad 2014, 13:01:11 »
Ujrzawszy portal stwierdziłem,że los dał mi szansę zaczęcia wszystkiego od nowa.Wizja przyszłości,życia pełnego przygód w nieznanym świecie wydawała się kusząca.Nie tracąc czasu wskoczyłem.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #272 dnia: 02 Listopad 2014, 13:03:38 »
Ujrzawszy portal stwierdziłem,że los dał mi szansę zaczęcia wszystkiego od nowa.Wizja przyszłości,życia pełnego przygód w nieznanym świecie wydawała się kusząca.Nie tracąc czasu wskoczyłem.

Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Nastil

  • Gość
Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #273 dnia: 06 Listopad 2014, 12:39:19 »
Mauren siedział przy stoliku i bawił się monetą. Jego życie było monotonne i nijakie. Nie miał stałej pracy, wyuczonego zawodu, czystej krwi, ani nawet samozaparcia, by do czegoś dojść. Był świetnym kupcem, ale nie przepadał za pracą przy kramie, czy w sklepie. Jego ciemna skóra zlewała się z mrokami zakątka, w którym zasiadł. Słysząc o portalu dostrzegł swoją szansę. Wstał, ostatnią monetę rzucił karczmarzowi i wyszedł. Odnalazł teleport, który miał pomóc mu dostać się na Valfden. Nowa przygoda, nowe życie, nowe możliwości...

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #274 dnia: 06 Listopad 2014, 18:40:50 »
Mauren siedział przy stoliku i bawił się monetą. Jego życie było monotonne i nijakie. Nie miał stałej pracy, wyuczonego zawodu, czystej krwi, ani nawet samozaparcia, by do czegoś dojść. Był świetnym kupcem, ale nie przepadał za pracą przy kramie, czy w sklepie. Jego ciemna skóra zlewała się z mrokami zakątka, w którym zasiadł. Słysząc o portalu dostrzegł swoją szansę. Wstał, ostatnią monetę rzucił karczmarzowi i wyszedł. Odnalazł teleport, który miał pomóc mu dostać się na Valfden. Nowa przygoda, nowe życie, nowe możliwości...
Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline Kermos z Baźin

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 469
  • Reputacja: 600
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #275 dnia: 13 Listopad 2014, 23:40:00 »
Zapijaczone mordy. Co mnie podkusiło, żeby tu przyjść?
Przy stole w kącie siedział turdnaszan. Ze względu na swą odmienność był wytykany palcami. Postanowił z tym skończyć. Opowieść, którą obecnych w karczmie uraczył bard rozbudziła w nim iskierkę nadziei. Wybieg z piwiarni i ignorując osiłka szturchającego go barkiem ruszył w stronę teleportu. Stanął tuż przed portalem.
Tam się w końcu rozwinę!
Zrobił krok naprzód a świat zawirował.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #276 dnia: 13 Listopad 2014, 23:44:24 »
Zapijaczone mordy. Co mnie podkusiło, żeby tu przyjść?
Przy stole w kącie siedział turdnaszan. Ze względu na swą odmienność był wytykany palcami. Postanowił z tym skończyć. Opowieść, którą obecnych w karczmie uraczył bard rozbudziła w nim iskierkę nadziei. Wybieg z piwiarni i ignorując osiłka szturchającego go barkiem ruszył w stronę teleportu. Stanął tuż przed portalem.
Tam się w końcu rozwinę!
Zrobił krok naprzód a świat zawirował.
Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline Gerlond

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 1
Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #277 dnia: 22 Listopad 2014, 17:22:31 »
podążając za tłumem wszedłem do portalu. cheć zmian na lepsze była silna <rycerz>

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #278 dnia: 22 Listopad 2014, 19:01:46 »
podążając za tłumem wszedłem do portalu. cheć zmian na lepsze była silna <rycerz>

Zostałeś przyjęty do gry, zaś po przejściu przez portal twoim oczom ukazała się polana i mieniący się w oddali obraz miasta Efehidonu.

Offline Xvier aep Deler

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2089
  • Reputacja: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #279 dnia: 01 Grudzień 2014, 22:04:03 »
Chłopak powiedział,
-Dziń bry! - i wszedł przez teleport.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zapisz się do gry Marant
« Odpowiedź #279 dnia: 01 Grudzień 2014, 22:04:03 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything