Autor Wątek: Kaplica Zartata  (Przeczytany 17067 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Kaplica Zartata
« dnia: 15 Marzec 2010, 19:25:00 »
Zartat



Kaplica boga, Zartata jest jedną z największych komnat całego kompleksu świątyń. Wchodząc do środka pierwszą z zauważanych przez Ciebie rzeczy jest złoty posąg boga, umiejscowiony na dosyć wysokim postumencie w samym środku sali. Rzeźba ukazuje postać długowłosego młodzieńca obleczonego w promienie wschodzącego słońca, gdyż jak głosi legenda to właśnie Zartat ma być tym, który został stworzony po śmierci Innosa. Zauważasz również, że każda ze ścian pokryta jest płaskorzeźbami przedstawiającymi sceny wyjęte wprost z mitologii. Wpatrzony w granitowe tablice nawet nie zauważasz podejścia kapłana, który kładąc Ci rękę na ramieniu zaprasza do rozmowy. -Jak zapewne się domyślasz znajdujesz się w kaplicy boskiego orędownika Zartata.- rzekł starzec wskazując wyschłą ręką stojący w centrum pomieszczenia posąg.- Oto bóg Zartat w całej swej okazałości, zwiastun nadziei i orędownik wszelkiej pomocy. Jeżeli już wszystko zawiodło i uważasz, że nie można znikąd oczekiwać pomocy przyjdź i poproś go o łaskę. On rozbudzi w Tobie nadzieję i poleci Cię pomocy innym bogom, którzy na pewno spełnią twe szczere prośby.


Błogosławieństwo broni - By pobłogosławić broń należy złożyć ofiarę z 1 brązowego talentu, do modlitwy wymagane jest posiadanie umiejętności Intuicja.

Uwagi:
- Błogosławieństwo Zartata jest indywidualne i unikalne dla dalej broni i postaci. Nie może zostań przeniesione na inną broń, musi ona zostać pobłogosławiona na nowo. Pobłogosławiona broń traci efekt błogosławieństwa w przypadku jej sprzedaży/oddania innej postaci.
« Ostatnia zmiana: 13 Luty 2020, 20:50:42 wysłana przez Dragosani »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #20 dnia: 21 Czerwiec 2014, 21:46:46 »
Poeta kierował swe kroki do kaplicy. Inaczej niż dzień wcześniej, tym razem nie mógł odpędzić się od natłoku myśli. Przypomniał sobie swój ostatni dzień przed przekroczeniem portalu, który prowadził do królestwa Valfden. Znajdował się wtedy jeszcze na kontynencie, lecz miał to szczęście, że ominęła go panująca wokół zawierucha wojny i ciągłych prześladowań. Funeris miał świetną pamięć, czasem nawet zatrważająco i przerażająco dobrą. Niekiedy bał się, że nie będzie potrafił wymazać niektórych twarzy z pamięci, grymasu ich bólu, widoku śmierci. Pamiętał świetnie stajennego w karczmie, u którego zostawił swojego konia. Przemierzając kolejne metry wielkiej kaplicy Zartata, rycerz myślał tylko o tym, czy ten chłopak jeszcze żyje. Co zrobił z kilkoma monetami, które na odchodne rzucił mu wtedy jeszcze zwykły człowiek, nie wojownik Pana ÂŚwiatła? Czy nie napadł go jakiś awanturnik, który uchlał się piwem jego ojca? Czy nie dosięgła ich wojna, która panoszyła się po kontynencie za sprawą niegodziwców. Wojna nie tyle zbrojna, co tocząca się w duszach zwykłych ludzi. Wojna samych ze sobą. Ciemności z jasnością. Miłości z nienawiścią. Wody z ogniem. Niczym wąż zjadający własny ogon, los plątał się i zataczał koło, przynosząc co rusz te same wydarzenia. Wydarzenia, od których Funeris Venatio, herbowy Wierzbowczyk, pragnął uchronić jak największą ilość niewinnych istnień. Ogień w jego sercu rozpalił się mocno po przybyciu na wyspę. Poeta klęknął w tym samym miejscu, co ostatnio. Dokładnie w ten sam sposób. Tak jak ostatnio, wyjął miecz z pochwy, lecz teraz delikatnie naciął sobie nim przedramię, by utoczyć kilka kropel krwi.
Pierwsza kropla padła na posadzkę, wywiercając pod czaszką małą dziurę.
- Panie... Ufam Ci...
Druga kropla uderzyła obok, znacząc posadzkę na czerwono.
- Zaufałem Ci, a ty zaufałeś mi. Masz we mnie wiernego sługę, który pójdzie do Otchłani, byleby tylko zaprowadzić ład i spokój...
Trzecia, czwarta i piąta kropla poplamiła kamień kaplicy. Lepiąca się i gorąca ciesz spływała z rany na ręce.
- Nie proszę, byś rozwiązał problemy tego świata, lecz o to, byś dał mi siłę, bym mógł się nimi zająć.
Krew spływała coraz obficiej.
- Jeżeli tylko uznasz, że jestem godzien, obdarz mnie swoimi łaskami, bym mógł stawić czoła przeciwnościom losu, który zgotowały nam sługi ciemności. Spraw, bym stał się naczyniem, które wypełni się twoim światłem. ÂŚwiatłem, którym rozproszysz mroki nocy i dasz schronienie istotom prawym i szlachetnym. ÂŚwiatłem, którym naprowadzisz tych, którzy zwątpili. Noc jest ciemna i pełna strachów, ale choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś przy mnie...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #20 dnia: 21 Czerwiec 2014, 21:46:46 »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #21 dnia: 21 Czerwiec 2014, 22:23:41 »
Funeris poczuł się senny, jego oczy wywinęły się do góry, ciało posztywniało. Bóg obdarzył go wizją. Zobaczył siebie klęczącego w bitewnym pobojowisku. Czuł jak przesiąknięte krwią błoto wlewa się pod ciasno zamocowany pancerz, którego i tak niewiele pozostało już na ciele. Obok w ziemi stał wbity miecz, wydał się pisarzowi znajomy, gdzieś już widział to ostrze. Poczuł ciężar na dłoniach, spojrzał więc pod siebie i ujrzał anielice. Zariel konała na jego rekach od odniesionych ran. Wydawała mu się nad wyraz spokojna, choć widać było, że cierpi i jedyne czego pragnie właśnie w tej chwili to śmierć. Niezdarnym ruchem niemal sparaliżowanej reki poprosiła rycerza by ten zbliżył się i wysłuchał jej ostatnich słów.
- Nie poddawajcie się...to tylko ułuda.
Obudziłeś się...

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #22 dnia: 21 Czerwiec 2014, 22:33:46 »
Funeris otworzył oczy. Doznał wizji, nawet nie zauważył kiedy to się stało, po prostu w jednej chwili całkowicie naturalnie klęczał nie na posadzce w kaplicy, ale na polu bitwy. Widział Zariel... Konającą. On sam płakał. Wstał i szybkim, nerwowym krokiem wrócił do kapitularza w siedzibie Bractwa ÂŚwitu.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #23 dnia: 17 Lipiec 2014, 17:54:56 »
Gorn pojawił się w świątyni Zartata, uklęknął i zaczął się modlić.- Zartacie tutaj twój pokorny sługa. Jestem gotowy aby przedstawiać cię jako najsilniejszego Boga, jestem, i będę zawsze ci wierny, pozwól mi abym mógł głosić twoją mądrość twoim sługom.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #24 dnia: 18 Lipiec 2014, 08:58:49 »
Nic się nie stało.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #25 dnia: 18 Lipiec 2014, 10:40:40 »
Gorn nadal się modlił.- Zartacie tutaj twój sługa, proszę cię o siłę abym mógł spęłniać wolę twoją. Abym mógł chronić niewinnych przed potworami, i złymi rzeczami tego świata. Poprowadź mnie ku twojej chwale i obdarz mnie cząstka swojej boskiej mocy. Gorn wyciągnął miecz i spuścił z swojej ręki kilka kropel krwi na ołtarz Zartata.
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec 2014, 11:12:12 wysłana przez Gorn z Rivi »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #26 dnia: 18 Lipiec 2014, 12:03:41 »
Gorn poczuł się senny, jego oczy wywinęły się do góry, ciało posztywniało. Bóg obdarzył go wizją. Stoisz na bitewnym pobojowisku, słońce chyli się ku zachodowi rozpościerając pomarańczową paletę barw na sklepieniu, gęsty dym palonych zwłok szczypie Cię w oczy doprowadzając do łez. Próbując wytrzeć twarz spoglądasz pod nogi, okazuje się, że stoisz na stosie ludzkich czaszek, osuwasz się powoli zapadając w pułapce.
Obudziłeś się...

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #27 dnia: 18 Lipiec 2014, 13:38:23 »
Gorn obudził się z tego snu. Wstał i zaczął gorączkowo myśleć.- Hmm... To straszna wizja, Skoro Zartat obdażył mnie nią muszę szybko udać się do Klasztoru i przekazać to co mi się śniło. Mam nadzieję że uda nam się temu zapobiec. Gorn szybko ruszył Do klasztoru Bractwa świtu.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #28 dnia: 26 Październik 2014, 20:44:27 »
Dziewczyna po oddaniu rannego w dobre ręce, wiedziała już że jest bezpieczny. Mogła więc bez problemów udać się kaplicy, opowiedzieć o swoich zmartwieniach, ale także sukcesach. Chciała poprosić o kolejne łaski do przykładnej służby. Uklęknęła więc, schyliła głowę i zamyśliła się na chwilę. Potem wyszeptała -Zartacie, spojrzyj łaskawiej na mnie, daj mi swoją siłę, bym mogła nieść dobro. Ty masz moc, by uczynić ze mnie twego wiernego sługę.
Evening spojrzała ukradkiem na posąg Zartata i jego twarz otoczoną promieniami słońca. -Spraw, by twoja mądrość spływała na mnie oraz na moich braci i siostry...- dalej Eve kontynuowała modlitwę w myślach, od czasu do czasy spoglądając na Zartata.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #29 dnia: 26 Październik 2014, 20:45:30 »
Po ciężkiej walce Lucas udał się do kaplicy Zartata, aby tam zmówić modlitwę, która otworzy jego duszę na łaskę boga. Ciężko pracował na to, żeby teraz tam gdzie jest. Dużo czasu zajęło mu aby w końcu zasłużyć sobie na miano paladyna. Przesiąknięty obowiązkami zaniedbał trening, który w Bractwie jest podstawą. Teraz jednak zmierzał już właściwym torem i potrzebował pomocy Zartata, żeby utrzymać tę intensywność. Wszedł do kaplicy i stanął przed posągiem swojego boga. Czuł w sercu jego obecność, jego moc, na której mógł się opierać. Rozpoczął modlitwę:
- Boski Zartacie, moja tarczo i pomocy moja. Obdarz swoją opieką Twojego pokorno sługę, który dzięki Twej pomocy tyle osiągnął. Otocz opieką moje siostry i braci z Bractwa ÂŚwitu, wspieraj nas, abyśmy mogli zwalczać zło, którego tyle jest na świecie. Pozwól, aby nasze słowo, nasze czyny i nasze miecze niosły dobro tam, gdzie nas poślesz.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Październik 2014, 08:56:35 »
Nawet gorliwa modlitwa z waszej strony nie przekonala Zartata do udzielenia odpowiedzi.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Październik 2014, 09:33:54 »
Progan który także znajdował się w świątyni na codziennej modlitwie zauważył wchodzących doń rycerzy z bractwa. Poznawał ich już po ich zbrojach, teraz miał pewność, bowiem nie znał wielu rycerzy, którzy kolano zgięliby pod posągiem bóstwa. Dzisiejszą modlitwę postanowił ofiarować za nich
- Zartacie, światło nieprzemijające, jesteś nam najsilniejszą bronią i tarczą do walki ze złem tego świata. Jesteś naszą nadzieją. Ty to, niczym poranne promienie słońca rozświetlające mroki, oświetlasz nasz umysł i serce, rozpalasz naszą duszę aby żaden haniebny czyn nie skalał naszego sumienie, żeby żadna zła myśl nie miała do nas przystępu. Nadziejo nasza, Ciebie wzywamy w złej chwili, ażebyś napełnił nas swoją odwagą i pokrzepieniem, byśmy idąc przez ścieżki naszego życia byli jak Twój święty ogień, palili występek, pokrzepiali innych i odpędzali zło z kręgu Twego świętego światła. ÂŚwiatło Twoje rozświetla mroki i na jaw wychodzi cała prawda o świecie, człowieku i jego duszy. Spraw przeto, aby rycerze bractwa świtu rozświetlali nasze serca i dusze Twym światłem prawdy. Spraw o Zartacie, ażeby oni wytrwali, byli naszą tarczą przeciwko złu świata, bronili nas przed nim w imię Twoje. Racze zesłać na nich swą łaskę, żeby stać się mogli wzniosłą latarnią górującą nad morzem czasów, nieprawości i występku. Spraw ażeby ich światło wskazywało drogę, prowadziło i doprowadziło do Ciebie - wymówił modlitwę i oparłszy głowę pozostał chwilę w milczeniu. Wstał potem, skłonił się jeszcze raz przed posągiem, odwrócił się i wyszedł z kaplicy.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Październik 2014, 10:20:56 »
//Ok, próba druga.

Po ciężkiej walce Lucas udał się do kaplicy Zartata, aby tam zmówić modlitwę, która otworzy jego duszę na łaskę boga. Ciężko pracował na to, żeby teraz tam gdzie jest. Dużo czasu zajęło mu aby w końcu zasłużyć sobie na miano paladyna. Przesiąknięty obowiązkami zaniedbał trening, który w Bractwie jest podstawą. Teraz jednak zmierzał już właściwym torem i potrzebował pomocy Zartata, żeby utrzymać tę intensywność. Wszedł do kaplicy i stanął przed posągiem swojego boga. Czuł w sercu jego obecność, jego moc, na której mógł się opierać. Chwycił sztylet leżący przed ołtarzem i delikatnie naciął swe żyły uwalniając kilka kropel krwi i rozpoczął modlitwę:
- Boski Zartacie, moja tarczo i pomocy moja. Obdarz swoją opieką Twojego pokorno sługę, który dzięki Twej pomocy tyle osiągnął. Otocz opieką moje siostry i braci z Bractwa ÂŚwitu, wspieraj nas, abyśmy mogli zwalczać zło, którego tyle jest na świecie. Pozwól, aby nasze słowo, nasze czyny i nasze miecze niosły dobro tam, gdzie nas poślesz. Przysięgam chronić tych najmniejszych, których postawisz na mojej drodze. Będę Twoim światłem wszędzie tam, gdzie ciemność.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Październik 2014, 10:58:32 »
Lucasa przeszyly spazmy, jego galki oczne wywinely sie do gory.
...kleczales skrepowany na polu bitwy, bloto zmieszane z krwia przesiakalo przez nagolenniki dajac chlodne ukojenie Twym poobijanym kolanom. Rozejrzales sie, po Twojej lewej i prawej kleczeli rycerze bractwa skrepowani i umeczeni rownie co Ty. Herszt demonow dokonywal egzekuci pozbawiajac rycerzy glow swym obosiecznym toporem...
Obudziles sie, kiedy doszedl do Ciebie.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Październik 2014, 14:55:19 »
Po chwili dziewczyna zaczęła się modlić jeszcze gorliwiej.
-Na świecie jest tyle zła, tyle cierpienia... Panuje ciemność, którą jedynie ty i twoi słudzy mogą rozświetlić. Jesteś pomocą i nadzieją dla każdego z nas. Słabi ludzie dzięki twej mocy stają się potężni i niestrudzeni w walce. ÂŻadna z istot obdarzona twymi łaskami nie okaże słabości, nie ugnie się pod naporem zła, wytrwa do końca. Twoje czyny są wielkie, pozwól mi sławić je na cały świat... Sprawy, by w mej posłudze, moje myśli wędrowały wciąż ku tobie. Choć staram się czynić dobre uczynki i rozświetlać mrok, spraw bym nigdy nie zapomniała, że służę tobie, wielki Zartacie. Daj, bym odnalazła twoje natchnienie w czynieniu dobra. Potrzeba mi twych łask panie na nowej drodze paladyna. Wiem, że tylko przez systematyczną naukę i gorliwą modlitwę, mogę uzyskać twą siłę. Proszę cię o dar wiary w moc światła.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #35 dnia: 27 Październik 2014, 15:11:02 »
Nadal nic sie nie stalo.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #36 dnia: 27 Październik 2014, 15:32:06 »
Po modlitwie Eve wyciągnęła z poszewki swój mały srebrny sztylet, po czym powoli przecięła wewnętrzną stronę dłoni.  Krew zaczęła się sączyć z podłużnego nacięcia. -Przysięgam być twą gorliwą wyznawczynią, bronić ludzi przed złem i przynosić im światło. Przysięgam zwalczać ciemność na świecie, walczyć za słabszych i potrzebujących. Przysięgam nieść twoje światło, by rozpraszało wszystkie mroki...- kolejne krople krwi leniwie spadały na zimną podłogę świątyni. Uznała, że od teraz będzie musiała czynami potwierdzać to, co przysięgła przed Zartatem.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #37 dnia: 27 Październik 2014, 15:51:53 »
Oczy kobiety wywinely sie do gory.
...Stalas w murach nieznanej Ci fortyfikacji przed Toba kleczal ranny i obezwladniony Funeris, tuz za nim znajdowal sie nefrytowy diabel. Szyderczo rzucil do Ciebie, ze Twoj wybor okazal sie zly, po czym zdecydowanym ruchem reki podcial paladynowu gardlo. Krew z tetnicy zalala obficie napiersnik Funerisa zas Ty zbudzilas sie ze snu podrywajac do krzyku...
Obudzilas sie.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #38 dnia: 27 Październik 2014, 16:04:19 »
Dziewczyna nagle otworzyła szeroko oczy i łapczywie wzięła jeden duży haust powietrza. Jej ciało przebiegł nieprzyjemny dreszcz a rana na dłoni zaczęła nieprzyjemnie szczypać. Szybko podniosła się z kolan i ruszyła do kapitularza.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #39 dnia: 18 Luty 2015, 14:30:29 »
Chciał się poddać i odejść. To prawda. Był zhańbiony, był cieniem dawnego siebie i nie widział przyszłości w tak jasnych barwach jak kiedyś. Nadzieja, ponoć Zartat jest jej symbolem. Może to tu odnajdzie odpowiedzi?
- Jest ich sześciu, jeden jest wielki i wszyscy są tacy sami. Szukaj nazywanego zhańbionym, lecz nie z nieprawego łoża. Krew z jego serca wskaże ci drogę. Bogów też jest sześciu, i to prawdopodobnie Zartat jest tym zhańbionym, elf spojrzał na pomnik, szukał symbolu wyrytego na runie.
« Ostatnia zmiana: 18 Luty 2015, 14:39:37 wysłana przez Aragorn Tacticus »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kaplica Zartata
« Odpowiedź #39 dnia: 18 Luty 2015, 14:30:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything