0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
- Dzień dobry, przyszłam po sambirka, którego tu przyniosła dwa tygodnie temu.- powiedziała Cerbin
Za Cebrin przybyła Gaia.- Witam. I ja także przyszłam po sambirka
Do kaplicy również weszła Rosie, która nieco się spóźniła po sambira, ale w sumie Kiellon uregulował grzywny z nadwyżką, także tego!- Dzień dobry, przyszła po sambirka, którego dostarczył rycerz zwący się Kiellonem aep Kharim. Mogę go odebrać?
- Witam, przyszedłem odebrać irbisice Psyche - rzekł Silion wchodząc do kaplicy.
-Witam. Mam nadzieję, że mój sambir już dorósł?
Nawaar przybył do kaplicy Ventepi, żeby oddać na wychowanie kruka, którego niedawno pochwycił.- Dobry wieczór. Chciałbym oddać pod waszą opiekę szlachetne kapłanki to oto kruczę pisklę. W tym momencie wyciągnął z mieszka sto grzywien i wręczył je kobiecie. 790g - 100g = 690gPrzekazuję : kruk urodzony 9.06.30 dorosły 16.06.30 Pisklę potrzebuje tygodnia na oswojenie się z ludźmi u kapłanek Ventepii. Następnie trzech tygodni, żeby wejść w dorosłość i móc walczyć u boku swojego pana.
Do kaplicy wleciała anielica. - Dzień dobry. Weszłam w posiadanie takich oto małych krucząt, które jak wiem mogą Panie wychować na duże i mądre kruki. Proszę zatem to zrobić, tutaj opłata za oba zwierzaki - Patty przekazała kapłankom dwa pisklaki oraz mieszek z grzywnami.1 859 - 200 = 1 659 grzywien
W kaplicy pojawił się ciemnoskóry, który przybył po swojego kruka. - Pochwalone bądźcie kapłanki ja po swojego kruka przybyłem.
Do kaplicy przyleciała anielica.- Dzień dobry, również chcę odebrać swoje chowańce, dwa kruki.