//Na parterze trzy pomieszczenia. Źle zrozumiałeś Mantos. Korytarz i dwie sale.
Gunses udał się do pomieszczenia z obrazem. Wchodząc na parter ujrzał korytarz zbudowany z kamiennych bloków. Skręciwszy w pomieszczenie przyglądał się dłuższy czas staremu malowidłu.
Zaczą recytować szeptem, notatkę znalezioną w grobowcu.
- "Mocy pragniesz, jest to pewne. Ścieżką pójdziesz wschodnią mężnie. Znajdziesz zamek, dobrze szukaj, zanim ranek nadejdzie tutaj. Legendy dalsze poznasz tam. Szukaj zawsze srebrnych ram!"
Szept słyszany był przez Ainura. Ainur usłyszał również szum powietrza...
Gunses patrzył na obraz, na Wampira i Wilkołaka. Na kamienną ścianę, zbudowaną ze skalnych bloków. "Szukaj zawsze srebrnych ram..."
Wampir dokładnie przyjrzał się ramie obrazu. Tak, to było srebro.
Ostrzem sztyletu sprawdził co znajduje się za obrazem. Ściana.
Przypatrzył się jeszcze raz obrazowi... Nagle go olśniło. Już na to patrzył. Wyszedł pośpiesznie z pomieszczenia, spojrzał na koniec korytarza zbudowanego z kamiennych bloków. To ta część, końcowa ściana korytarza był uwieczniona na obrazie. Wampir podszedł do niej, wyostrzył zmysły... Usłyszał szum powietrza. Przyłożył policzek do szczeliny, poczuł ruch powietrza. Odsunął się od ściany, zawołał
- Magowie, jeśli łaska, wysadźcie tą ścianę...