Autor Wątek: Uwolnienie  (Przeczytany 2351 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« dnia: 24 Grudzień 2007, 15:22:45 »
Nazwa: Uwolnienie
Wymagania: 3 osoby. Każda: 4 poziom walki dowolną bronią, Skradanie się 3+Akrobatyka. Każda Zbroje i broń co najmniej na 3 poziomie. Umiejętność „Latanie”. Jedna osoba: Otwieranie zamków 3
Opiekun: Lord Sado
Uczestnicy: Lord Sado, Bela, Kapitan Greg
Opis: Trzej Draconi udają się do wymiaru ich braci, by uwolnić pewną potężną istotę.


Dracon podszedł do umówionego miejsca - starego, aczkolwiek zadbanego domu w porcie. "To był... mój dom"  - pomyślał "Jak zaczynałem... to tu Celeb zaklinował się w podłodze... ciekawe gdzie podziewa się ten zabawny krasnolud". Sado wyciągnął zapalił fajkę... "Niedługo zjawią się czarni... poczekam"

Umiejętnosci  Ekwipunek:


Magia Naurangol:

- Lekkie leczenia
- Aura ognia
- Ognista strzała
- Kula Ognia
- Pirokineza
- Mała burza ognista
- ÂŚrednie Leczenie
- Duża Kula Ognia
- Meteor
- Deszcz Meteorytów
- Deszcz Ognia
- Duża Burza Ognista
- Duże leczenie

Walka w zwarciu:


Walka mieczem jednoręcznym III


Walka mieczem dwuręcznym III


Walka Sztyletem III


Umiejętne Blokowanie Ciosów II


Walka z Tarczą III


Walka Toporem III


Walka Dwoma Ostrzami III


Walka Kosturem III

Odbijanie Zaklęć kosturem

Walka na Dystans:


Strzelanie z łuku IV


Potężniejszy strzał z łuku

Potężny Strzał

Podwójny Strzał

Grad Strzał


Strzelanie z kuszy IV

Ciche Poruszanie się i Złodziejstwo:


Skradanie się III

Akrobatyka

Otwieranie Zamków III

Kradzież kieszonkowa III



Zdobywanie Trofeów:


Wędkarstwo II

Zbieranie mięsa II

Spuszczanie Krwi II

Pozyskiwanie Trucizny II

Obdzieranie ze skóry

Obdzieranie z futra

Zbieranie trofeów:

- Pazury
- Kły
- Rogi
- Płytki Pancerza
- Organów
- ÂŻuwaczek
- Skrzydeł
- ÂŻądeł
- ÂŁusek



Wytrzymałości:


Wytrzymałość na ból

Wytrzymałość na mróz

Wytrzymałość na gorąco

Wytrzymałość na zmęczenie

Wytrzymałość na Trucizny II


Handel:


Negocjacje

Perswazja

Zastraszanie


Inne:

Zielarstwo

Chodzenie po trudnej nawierzchni

Pierwsza pomoc

Płatnerskie:


- Amatorskie Płatnerstwo -
- Zaawansowane Płatnerstwo -
- Profesjonalne Płatnerstwo -
- Mistrzowskie Płatnerstwo -

- Wyrób Częściowych Zbroi -
- Wyrób Całkowitych Zbroi -

- Skórzana I -
- Skórzana II -
- Skórzana III -

- Futrzana I -
- Futrzana II -
- Futrzana III -

- ÂŻelazna I -
- ÂŻelazna II -
- ÂŻelazna III -

- Kolcza I -
- Kolcza II -
- Kolcza III -

- Mithrilowa I -
- Mithrilowa II -
- Mithrilowa III -


Ekwipunek:

Nazwa Broni: Szpon Smoka
Typ: Jednoręczny
Jakość Wykonania: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Zatruty Oręż, Miecz Ognia, Mistrzowski Oręż, Błogosławiony Oręż
Surowiec: Magiczna Ruda

Nazwa: Pełna Zbroja Mithrilowa
Rodzaj: Mithrilowa
Typ: Całościowa
Poziom: III
Jakość Wykonania: Mistrzowska
Opis:
Dodatkowo: Mistrzowski, Błogosławiony

Nazwa: Płomień Smoka
Poziom: IV
Wykonanie: Mistrzowskie
Typ: Dwuręczny
Rodzaj: Długi
Opis: Ten ÂŁuk został wyważony mistrzowsko. Jest on jedynie dla prawdziwych mistrzów w tym fachu, najlepszych ludzkich łuczników, jakich widział świat. Został pobłogosławiony oraz dodatkowo ozdobiony. Zostały wyryte na nim litery "Lord Sado"
Dodatkowo: Błogosławiony, Mistrzowski

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Grudzień 2007, 10:14:14 »
Do domostwa w porcie dotarł i on - pierwszy czarny dracon jaki stąpał po ziemiach Marantu. Bez pukania po cichu wsunął się do pomieszczenia..
- O jest i drugi czarny.. - powiedział Sado - przygotujcie się
- Wybaczcie bracia, Dairin zachorowała, dawno z nią nie przebywałem, musiałem się nią teraz nieco zaopiekować..
- Morda się odzywała? - zapytał Greg
- Morda? Nie.. Po ostatnim spotkaniu wnioskuję tylko, że chodzi o świat draconów. No cóż mam nadzieję że się rychło ze mną skontaktuje..
- Czyli idziemy jakby w ciemno?
- Jakby.. - skwitował Bela i gotowy ruszył w kierunku drzwi..

BELA  -EKWIPUNEK I UMIEJÊTNOÂŚCI
 


BROÑ W UżYCIU:

Nazwa: ÂŚmiertelny cios (w użyciu)
Typ: Jednoręczny
Rodzaj: Miecz
Wykonanie: Mistrzowskie
Poziom: III
Dodatkowo: Zatruty
Surowiec: Stal, trucizna wielkiego pająka

Nazwa: Duch Pustyni (w użyciu)
Typ: Mały
Rodzaj: ÂŁuk
Jakość wykonania: mistrzowska
Poziom: IV
Dodatkowo: Błogosławiony łuk (odporność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych)

UMIEJÊTNO¦CI WALKI

- Walka wardyną - poziom IV
- Walka bronią dwuręczną - poziom IV
- Walka wręcz - poziom III
- Walka bronią jednoręczną - poziom III
- Walka kijem - poziom III
- Umiejętne blokowanie ciosów I i II
- Strzelanie z łuku - poziom IV
- Grad strzał
- Podwójny strzał
- Potężniejszy strzał z łuku
- Kondycja łowcy
- Wytrzymałość łowcy
- Negocjacje łowcy - poziom III (+25% nagrody)
- Skrytobójstwo
- Zastraszanie
- Perswazja
- Pierwsza pomoc
- Zakładanie pułapek
- Rozbrajanie pułapek

UMIEJÊTNO¦CI MY¦LIWSKIE

- Chodzenie po trudnej nawierzchi
- Pozyskiwanie skór
- Pozyskiwanie rogów
- Pozyskiwanie trucizny poziom I i II
- upuszczanie krwi poziom I i II
- Skradanie się - poziom III (sprint i skoki)

PANCERZ:

Nazwa: Srebrna Mithrilowa Zbroja
Typ: Całosciowa
Rodzaj: Mithrilowa
Poziom: III
Wykonanie: Mistrzowskie
Dodatkowo: Błogosławiona

PRZEDMIOTY/ARTEFAKTY

- lutnia
- 3x Mikstura Lecznicza
- 5x Mikstura Regenerująca Energię
- Złoty pierścień
- kołczan z 120 zatrutymi strzałam
- Pierścień Płomieni (ten złoty pierścień zapewnia średnią ochronę przed ogniem)

SAKIEWKA - 4557 szt. złota

Forum Tawerny Gothic

Uwolnienie
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Grudzień 2007, 10:14:14 »

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Grudzień 2007, 12:51:44 »
Sado wyciągnął miecz i zaczął rysować nim coś w ziemi. Był to dziwny znak wyglądający jak jakaś pieczęć. Obok niej dorysował parę Dracońskich znaków.
- Co to znaczy? - zainteresował się Bela
- Zmierzch nadchodzi dla tego świata - odpowiedział Sado, po czym dodał - chodźcie... musimy działać szybko. 
 Razem udali się przejścia do innego wymiaru. Draconi wskoczyli przez przejście i wylądowali na ziemi.
- Musimy czekać, aż ten głos się znów odezwie... - powiedział Sado siadając na zimnej ziemi.

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Grudzień 2007, 13:47:03 »
- No to sobie trochę poczekamy.. Ostatni raz odzywał się w podziemiach - powiedział Bela, po czym usiadł sobe i wyjął lutnię
- Nie mów że zabrałes lutnię - powiedział Greg
- Nie powiem - odrzekł Bela machając lutnią w powietrzu, po czym zaczął ją stroić. Po chwili już przygrywał jakieś melodie. Minęła godzina. Bela powoli przestał przygrywać..
- Coś się nie odzywa.. - mruknął Sado
- Trzeba już być chamem żeby nawet do własnego uwolnienia nie podac informacji tylko czekać na cud.. - dołączył się Greg do ogólnego marudzenia.
- Mam pomysł. Ostatnio jak się do mnie odezwał byłem w wodzie tak?
-Tak..
- No to ide do wody. - Bela rozłożył skrzydła i wzleciał w poszukiwaniu jakiegoś strumyka. Strumyk był nieopodal. Dracon wylądował przy brzegu i wszedł do wody. Nic.. Zanurzył się cały. Nic.. Zero żadnych głosów, czegokolwiek.. Bela próbował jeszcze kilka razy, po czym wyszedł zrezygnowany z wody, ubrał na powrót zbroję wziął swój oręż i wrócił do braci.
- I co?
- Ciostko.. nie odezwał się.. - Bela siadł wyraźnie poirytowany pod drzewem, zamyślił się, wyobraził sobie ponurą gębę stwora który mu mieszał w głowie od czasu do czasu i mruknął cicho "odezwij się". Bez rezultatu, w końcu maksymalnie skupiony wrzasnął "Do jasnej cholery odezwij się!" bracia popatrzyli na niego dziwnie, lecz ucichli widząc minę Beli. Głos się odezwał..

// nie słyszycie głosu

"Nie krzycz, nie odzywałem się, ponieważ sobei nie życzyłeś. Słyszałem niektóre twoje myśli, więc wiedziałem że szykujesz wyprawę po mnie, zbierasz przyjaciół. To dobrze, masz te kilka oddanych wiernych osób, które możesz nazwać przyjaciółmi - to przydatne w życiu. Powiedz mi gdzie się znajdujesz"
- W wymiarze draconów, przeszliśmy niedawno przez portal - mruknął Bela
"Portal? To ty nie jesteś z świata draconów? Z jakiego świata pochodzisz?"
- ÂŚwiat ludzi, elfów, orków i krasnoludów.. może coś o tym słyszałeś.
"hm.."
- Nie byłem draconem od początku, jestem nim od niedawna, byłem wcześniej wampirem przemnionym z elfa
"Hm.. to ciekawe - nie udało mi się wedrzeć do żadnego dracońskiego umysłu w tym śiecie, byłem szczerze zdziwiony, że udało mi się z tobą, to wiele tłumaczy, masz ciało dracona ale umysł i duszę zachowałeś swoją. Pewnie nawet nei znasz mowy draconów"
- Na razie sam alfabet, reszty się uczę..
"To dobrze - musisz poznać swą rodowitą mowę. Portal zapewne jest niedaleko stolicy drakonów, tak?"
- Tak sądzę..
"No więc macie się kierować na północ od miasta. Po niedalekim dystansie dojdziecie do zatoki, która prowadzi na otwarte morze. Kierujcie się tam, gdy dotrzecie wezwij mnie, podam wam następne wskazówki"
- jak mam cię niby wezwać?
"raz ci się już udało.. W razie pytań czy niejasności wezwij mnie"
głos ucichł.. Dracon wrócił do swoich braci i powiedział;
- no.. To ierujemy się do miasta draconów, a raczej w jego kierunku. Nie powinniśmy tam wchodzić nie umiejąc mowy. Od miasta lecimy na  północ do morza. Tam dostaniemy dlasze instrukcje. W drogę!

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Uwolnienie
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Grudzień 2007, 14:01:19 »
Greg popatrzył na swoich towarzyszy po czym wyprostował czarne skrzydła.
- No to naprzód przyjaciele!- krzyknął Greg po czym wszyscy wzbili sie w powietrze.
Draconi szybowali nad krainą podziwiając widoki. Drzewa dające dotąd niespotykane owoce i liście migały przed oczami szybko lecących Draconów. Greg w pewnym momencie spostrzegł na ziemi dziwne zwierzęta.
- Cholera, to w ogóle inny świat!- krzyknął łowca w kierunku Sada, również przyglądającego się dziwnym zwierzętom lawirującym pomiędzy drzewami.
- Miasto!- krzyknął nagle Bela.
Draconi zwolnili aby móc przyglądać się dziwnym Dracońskim budynkom. Wszystko tu dla nich było inne, dziwne, a zarazem ciekawe.
- Dobra, teraz do zatoki!- krzyknął Greg    

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Grudzień 2007, 15:32:15 »
Draconi wreszcie dolecieli do celu. Wylądowali na ziemi i zaczęli czekać.
- Bela... rozkaż tej istocie by przemówiła... jutro muszę wrócić do Ombros. Mam ważną misję. Mam nadzieję, że tam gdzie jest uwięziona ta postać, znajdziemy coś cennego...
- Heh... co dla Ciebie jest cenne Sado?
- Dużo rzeczy... krew... deadr... wszelkie artefakty i magiczne przedmioty. Widzisz... to się nam przyda... niedługo nadejdzie Zmierzch dla tego świata...

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Grudzień 2007, 12:19:51 »
Sado uśmiechnął się i uniósł dłonie w górę. Wyszeptał parę słów w prastarym języku Draconów i spuścił głowę. Następnie zacisnął dłoń w pięść i skierował ją na wiwernę.
- Teraz! - krzyknął
"Ognisty Deszcz" spadł na wiwernę, dotkliwie raniąc jej ciało, a głównie skrzydła. Strzały Czarnych Draconów, trafił w oczy bestii i poraniły twarz. Wiwerna wrzasnęła z bólu i spróbowała wzbić sięw powietrze... jednakże bez skutku. Deszcz Ognia ciągle ją ranił. Sado skupiłÂ się i wypowiadajać magiczne słowa po cichu rzuciłÂ w głowębest
ii "Dużą Kulę Ognia". Bestia zaryczała. Czarni Draconi dokładnie wycelowali i wypuścili swe strzały w głowę potwora. Deszcz Ognia ustąpił. Bestia padła na ziemię wyczerpana. Draconi podbiegli do niej i zadali śmiertelne ciosy swoimi broniami.
- Zanim wejdziemy do środka... muszę coś zrobić - powiedział Sado i podszeł do ogonu wiwerny. Wyjął trzy flakoniki i i wyciskając truciznę wlał ją do flaszek.
- Każdy niech trzyma po jednej... to najsilniejsza trucizna jaką znam. - rzekł Sado oddając 2 flakoniki. Dracon mocniej chwycił za broń i wszedł od świątyni. Pochodnie doskonale rozświetlały budynek.
- Widocznie będziemy musięli stoczyć kolejną walkę... - rzekł Sado przyglądając sienieumarłym istotom pilnującym korytarza.


Zombie: 15
Szkielety: 8

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Uwolnienie
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Grudzień 2007, 21:52:54 »
- ÂŁadnie!- krzyknął Greg po czym zdjął łuk z pleców. Trochę ich tu za dużo. Trzeba uszczuplić nieco to zbiegowisko panowie- powiedział Greg po czym naciągnął na łuk dwie strzały. Greg przybliżył cięciwę do oka po czym szybko namierzył dwóch umarlaków stojących obok siebie. ÂŁowca wypuścił strzały, które trafiły w czaszki nieumarłych z taką siłą, że ci przewrócili sie na miejscu. Następnie Greg przykucną po czym wyjął z kołczanu 5 strzał. ÂŁowca wbił strzały grotami w ziemię po czym wyją jedną. Zaraz po tym strzała poszybowała w kierunku jednego ze szkieletów. Szkielet dostał w czaszkę, która roztrzaskała sie pod wpływem silnego uderzenia szybko lecącą strzałą. Szkielet nie zdążył upaść na ziemię, a kolejna strzała poszybowała w kierunku następnego umarlaka. Szkielet padł w ten sam sposób co poprzedni. Greg naciągną  następną strzał i wypuścił ją w kierunku szkieletu z tarczą. Drewniana tarcza została roztrzaskana, ale szkielet nadal szedł w kierunku Grega. Greg naciągnął na łuk dwie pozostałe strzały po czym wypuścił je w kierunku umrzyka. Szkielet dostał w mostek oraz w lewe ramię. Chwilę sie zachwiał po czym padł.      

Zombie: 13
Szkielety: 5

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Grudzień 2007, 22:21:41 »
Bela trzymając miecz w ręku lekko go cofnął i wykopem w stylu 'wyważ te cholerne drzwi' rozgromił jednego szkieleta. Na drugiego zmuszony był już użyć broni. Czarny uniósł miecz i zamachnął się potężnie, wymierzył cios, który szkielet sparował. Cios jednak był na tyle silny by odrzucić kościotrupa do tyłu, nbatępnym ciosem zgruchotał mu rękę, w której trzymał miecz. Z jednorekim juz nie było problemu, jednym prostym poziomym cieciem Czarny sprawił, że pusta czaszka potoczyła się z łoskotem wgłąb pomieszczenia. Wtem draco popatrzył na Grega, który bawił się w szermierkę z jednym szkieletem:
- Co ty robisz?
- Bawię się - odburknął Greg
- Ty weź rozbij jego kościstą dupę a nie jakieś farmazony odstawiasz!
Czarny zmuszony był przerwać dialog, bo w jego kierunku zmierzał zombiak.
- A ty tu czego? - warknął dracon i wyprowadził kilka cięć, z czego każde wywołało jęk nieumarłego. Jeszcze dwa cięcia na obojczyk i zombie padł martwy..

Zombie - 12
Szkielety - 3

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #9 dnia: 29 Grudzień 2007, 22:43:10 »
Sado westchnął i dwoma szybkimi cięciami powalił zombie. Następnie czarem "Duża Burza Ognista" zabił kolejne dwa zombie. Nagle Dracon otworzył szeroko oczy i zwymiotował na podłogę. Tłumiąc przeraźliwie jęki z bólu wypuścił miecz z dłoni. Jeden ze szkieletów chcąc wykorzystać okazję podszeł do ostrożnie do osłabionego Dracona. Uniósł miecz, lecz w tym samym momencie pięść czerwonego starannie oddzieliła głowę od szyi nieumarłego. Sado trząsł się cały, z jego ust kapały wymiociny i krew, a jego oczy lśniły złotym blaskiem...

Zombie - 9
Szkielety - 2


Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Grudzień 2007, 23:01:35 »
- Sado w porządku? - krzyknął Bela i nie czekając na odpowiedź w momencie znalazł się przy Czerwonym, by w razie czego wyprowadzić go na zewnątrz, lub bronić gdyby upadł. Widząc iż Czerwony jeszcze stoi Czarny rzucił się na otaczające go powoli zombiaki. Chciał jak najszybciej zakończyć tę bitwę, więc nie zwracając szczególnej uwagi na harmonijne cięcia uderzał prosto lecz silnie. W biegu Bela ściął jednego zombiaka, biegł na drugiego, tu już musiał zamachnąć się dwa razy, gdyż zombie ustąpił kroku i cios Czarnego nie był na tyle silny by go zabić od razu. Po zabiciu dwóch dracon stanął koło Lorda wypatrując która potwora ma jeszcze ochotę na kawałek czerwonego dupska. Znalazł się smakosz - jeden z ostatnich szkieletów zachodził Czerwonego od tyłu, Bela wyminął Sada i przyskoczył do kościotrupa. Szkielet nie czekając na atak dracona wyprowadził sowje pierwsze cięcie, które Czarny zbił na bok, uderzył jeszcze raz w oręż szkieleta i mocno uderzył go z pięści. Kościana głowa odpadła z głuchym pyknięciem. Czarnego zachodził jeszcze jedn szkielet - ostatni już. Bela Czekał na atak - szkielet zaszarżował strzelając kośćmi, dracon się odsunął i podłożył mu nogę. Przeciwnik wyłożył sie na ziemi, a Czarny poggruchotał mu kości mithrilowym butem, a ana końcu wykopał przed siebie jego głowę.
- I pomyśleć, że kiedyś te stwory sprawiały mi wielką trudność - powiedział Bela

Zombie - 7
Szkieletów brakło

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Uwolnienie
« Odpowiedź #11 dnia: 29 Grudzień 2007, 23:07:45 »
Greg trzymając miecz w ręku nakreślił na piasku koło wokół swojej osoby po czym spojrzał na idące w jego kierunku zombie. Nieświadome niczego potwory przekroczyły linię nakreśloną ostrzem przez Grega po czym jeden z nich uniósł w górę pałkę nabijaną gwoździami aby zaatakować.
Przywódca ÂŁowców jednym szybkim ruchem złapał miecz w obie dłonie po czym zdzielił umarlaka po mostku od dołu w górę ukośnym cięciem. Nim zombie padł, łowca zrobił to samo z następnym, z tym, że było to cięcie z lewej do prawej strony. Następnie Greg podbiegł do powolnego kolejnego zombie po czym jednym ruchem miecz zciął głowę potwora. Zaraz potem Kapitan obrócił się i z wyskoku wbił swój miecz zombie w klatkę piersiową.    
     

Zombie - 3

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #12 dnia: 29 Grudzień 2007, 23:31:42 »
"- Czego się wachasz braciszku?
- Niczego... ja... ja po prostu
- Hej, hej... braciszku... to jedynie mały ruch dla tego świata... a wielki dla naszej przyszłości! Sado! Bracie! Wiedz... że będę Ci pomagał... nie opuszczę Cię! Pamiętaj...
- Wiem... Dar!"
Sado otworzył szeroko oczy... "Niemożliwe... to przecież... działo się szesnaście lat temu. Dracon wrzasnął i złapał się za prawe ramię
"- Nie! Sado! NIE!
- Wybacz Darial... nie jesteś mi potrzebny... sam zrealizuję swe plany...
- Sado... to były... nasze plany... dlaczego... dlaczego mnie opuszczasz... braciszku...?
- Nie jesteś mi już potrzebny... Dar!"
Sado uderzył głową o posadzkę. ÂŁzy spływały po jego twarzy. Te wspomnienia...
- Przestań! Przestań z tym! - Wrzasnął na całą świątynię.
I nagle wszystko ucichło. "Przypomnij sobie jak cierpiałem... ty... doświadczysz tego samego... braciszku!" - usłyszał w swojej głowie przerażony Dracon.
- Nie Dar... - powiedział Sado jakby sam do siebie, chwytając miecz w lewą rękę. - Nadejdzie Zmierzch dla Ciebie i dla tego świata! - dokończyłDracon ścinając głowę jednemu z zombie... Następnie w furii podbiegł do dwóch następnych i szybkimi seriami powalił je na ziemię.
- Chodźcie... - powiedział Dracon idąc do koejnego pomieszczenia, w którym czekało na nich 9 szkieletów.



Szkielety: 9

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #13 dnia: 29 Grudzień 2007, 23:42:06 »
- Jak ja lubię zwiedzanie dzisiejszych świątyń - mruknął Bela wymachoojąc mieczem nad głową, po kilku młynkach Bela strącił łeb szkieleta jak pustą mkówkę - ożywieniec po prostu zbyt blisko podszedł. Czarny czując powoli znużenie ta wyprawą bez ceregieli ani dodatków artystycznych ciął powietrze próbując sięgnąć szkieleta, który odsuwał się do tyłu, w końcu ostrze dosięgło jego barku i zgruchotało mu wszystkie kości które nawinęły się pod miecz. Trzeciego zachodzącego Czarnego od tyłu dracon powalił solidnym kopnięciem w okolice klatki piersiowej. Jedyne co dało się słychać to trzask pękających i rozsypujących się kości z odgłosami walki w tle..

pozostało 6
« Ostatnia zmiana: 29 Grudzień 2007, 23:44:18 wysłana przez Bela »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Uwolnienie
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Grudzień 2007, 11:26:07 »
Greg podszedł do szkieletu trzymającego w obu dłoniach stary dwuręczny miecz. Szkielet machną mieczem na wysokości szyi łowcy jednak ten momentalnie schylił się po czym w takiej pozycji obrócił się na piętach obcinając nogę potworowi, a następnie oddzielił mu głowę od kręgosłupa. ÂŁowca podbiegł do następnego umrzyka i bez większych ceregieli zciął mu głowę. Zaraz po tym Kapitan skoczył wprost na następnego oponenta wbijając mu miecz w mostek. Szkielet rozsypał się. Następnie podszedł spokojnie do kolejnego wroga. Nieumarły zaatakował z góry jednak łowca uniknął ciosu odchodząc w bok. Następnie Greg zdzielił Szkielet po kręgosłupie. Potwór rozsypał się...

2 pozostały

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Grudzień 2007, 14:56:34 »
Sado spojrzał na swoją prawą rękę... nie mógł nią ruszać, tak bardzo nie bolała go, od strasznie długiego czasu. "Co się dzieje... czyżby Dar był w tym świecie? Niemożliwe!" - pomyślał Dracon chwytając mocniej rękojeść miecza. Ostatnie dwa szkielety podbiegły do niego. Sado wyskoczył w górę i mocnym kopniakiem powalił jednego z nieumarlaków. Wykonał salto do tyłu i uderzył nieumarłego płaską stroną miecza, łamiąc po drodze wszystkie kości. Dracon podszeł do ostatniego leżącego szkieleta i zmiżdżył jego czaszkę butem.
- Chodźcie dalej... - rzekł, po czym razem udali się  do kolejnego pomieszczenia, w którym grasowało 9 pełzaczy. Dracon unoszcząc dłoń rzucił zaklęcie "Dużej Burzy Ognistej" pozbawiając życia 3 z nich.


Pełzacze: 6

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Uwolnienie
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Grudzień 2007, 17:59:24 »
- Pełzacze- powiedział Greg patrząc na pająkowate stwory biegające dookoła na cienkich nogach. Nienawidzę tych potworów- dodał po chwili zdejmując łuk z pleców.
ÂŁowca wyjął spokojnie strzałę z kołczanu po czym naciągnął ją na łuk. Drewniana broń wygięła się dokładnie do granic możliwości, a Greg poczekał aż dwa pełzacze ustawią się w tej samej linii.
- Poszła!- krzyknął łowca wypuszczając strzałę. ÂŁuk zgrzytną, a w stronę bestii poszybowała bardzo szybko strzała. Pocisk przebił głowę jednego z pełzaczy uszkadzając mózg. Strzała przeleciała na wylot i trafiła drugiego pełzacza w odnóże. Kulawa bestia syczała głośno i toczyła ślinę z wstrętnego pyska. Greg wyciągnął kolejną strzałę i wypuścił ja prosto w łeb bestii. Następnie, wyciągną kolejny pocisk i wycelował w następnego pełzacza. Strzała poleciała prosto między ślepia i zabiła stwora.


Pozostały 3 pełzacze.

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Grudzień 2007, 22:29:51 »
Bela wysmagał pierwszego z atakujących go pełzaczy mieczem po przednich odnóżach aż miło. W wyniku tego smagania potwór stracił obie kończyny, więc poza zuwaczkami nei miał żadnej broni, Czarnemu nie pozostało więc nic poza zakończeniem jego żywopta zgrabnym cięciem. Przyszła pora na drugiego pełzacza, któremu Bela wbił miecz w coś, co możnaby nazwać czołem, bestia dostała niestmowitych konwulsji, tak że Czarny z trudem utrzymał oręż w ręku. Gdy pełzacz dokonał swego żywota dracon wyjął miecz z jego głowy i rzucił się na ostatniego już pełzacza. Wirując jak fryga dracon ciał pancerniaka. Po dwóch ciosach od boku Bela wyprowadził cięcie od góry wbijając swój miecz w głowę bestii. Pełzacz skonał.

Pozostało 0 ^^

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Uwolnienie
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Grudzień 2007, 23:11:29 »
Sado zauważył nagle jakąś skrzynię. Podszedł do niej i wyciągając żelazny spinacz zaczął grzebać w zamku. Wreszcie ten ustąpił i Dracon otworzył kufer, spoglądając do środka.
- Cholera... niemoźliwe!
- Co tam jest?
- To Deaadr!  I nędzne 200 sztuk złota. Weźcie kasę... ja biorę ten surowiec.
Towarzysze kiwnęli głową, wzięli pieniądze i udali się w stronę kolejnego pomieszczenia. Sado zauważył jednego szkieleta i szybkim ciosem uciął mu głowę.
- Uwaga... pułapka... przelećmy na nią - odrzekł nagle Bela i razem przelcieli nad kolcami wystającymi z podłogi. Na korytarzu czekało na nich kolejne plugastwo.


Zombie: 5
Szkielety: 8

Offline Bela

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1237
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • where my bitches?
Uwolnienie
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Grudzień 2007, 23:23:48 »
- Zombie! Moje ulubione! - mruknął czarny i z mieczem w pogotowiu wszedł między 3 powolne pokraki zwane nieumarłymi bądź ożywieńcami i zgrabnymi cięciami po głowach i katkach piersiowych dokończył ich "żywota". Po chwili na dobijającego trzech leżących zombiaków dracona ruszył szkielet, który o mały włos nie zaskoczyłby Beluńka, na szćzęście ten został w pore ostrzeżony przez Czerwonego. Beluniek odwrócił się zamaszyście uderzając reką szkieleta w żebra (wynmach z półobrotu) - kilka kości się wyłamało, jednak szkielet stał dalej, mimo iż był zdeka nie symetryczny. Czarny zbił mieczem jego cios na bok i z wolnej ręki uderzył go prostym ciosem idealnie w środek głowy, która z trzaskiem oderwała sie od kręgosłupa. Beluniek nie zdążył nawet odsapnąć, gdy nachodzić go zaczął następny szkieletor - jednak i ten nie był w stanie oszukać swojego przeznaczenia, jakim było rozsypać się pod mithrilowymi butami dracona. Czarny zablokował 3 ciosy szkieleta, za czwartym blokiem odepchnął go mocno od siebie i zaczął biec w jego stronę, wzbił się w powietrze i nogami powalił go na ziemię gruchocąc mu większość kości.

Zombie 2
Szkielety 6

Forum Tawerny Gothic

Uwolnienie
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Grudzień 2007, 23:23:48 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything