Ja, jako oddany sługa magii, byłem w Gothic I Nekromantą (wcześniej Magiem Wody, jeszcze wcześniej Magiem Ognia), w dwójce Magiem Ognia, w trójce znów Nekromantą. Dlaczego? Tak na serio, to zawsze lubiłem magię, szczególnie nekromancję. W grach (także w "opowiadanych" RPG) lepiej brzmi tłumaczenie "szukałem większej mocy, to, co inni nazywali magią było dla mnie za słabe".